Są wyniki i nie są ładne.
Firma badająca rynek Outsell opublikowała w środę raport, który pokazuje to, co wielu już wiedziało-że oszustwa związane z klikaniem w kontekstowej reklamie pay per click to duży problem. Raport ujawnia, że 14,6 procent wszystkich kliknięć jest fałszywych, A 27 procent reklamodawców zmniejszyło lub zaprzestało wydatków na reklamy oparte na kliknięciach.
Tego typu reakcji należy się spodziewać, co znajduje odzwierciedlenie w poście Scotta Karpa z pytaniem Co Zastąpi Reklamy Pay-Per-Click? Jednak bliższa Kontrola pokazuje, że większość oszustw pochodzi z witryn wydawców zewnętrznych, a nie z samych wyszukiwarek, a to potwierdza model pay per click, który faktycznie działa.
Jak wskazałem w moim ostatnim poście reklamowym pay per click, inteligentni marketerzy w wyszukiwarkach nie przejmują się reklamami kontekstowymi na stronach osób trzecich. Nawet bez oszustw nie jest to dobry zwrot z inwestycji.
Nie mówię, że nie ma oszustwa na stronach wyników wyszukiwania (SERP), ale Google łatwo to wykryć i zdyskontować, a motywacja jest niższa. To zupełnie inna historia na niezależnych stronach, gdzie motyw zysku jest obecny, dzięki AdSense.
AdSense jest krową gotówki dla Google z jednego prostego powodu-zaspokaja mentalność “money for nothing”, która przenika świat publikacji internetowych i marketingu. Nie musisz nic sprzedawać, ani nawet dodawać wartości do sieci … wystarczy, że klikniesz.
Tak więc, kiedy już masz program, który nagradza Wydawców za tworzenie treści i stron, które skutecznie zachęcają ludzi do jak najszybszego opuszczenia strony, czy naprawdę możemy być zaskoczeni, że zorganizowane oszustwa związane z klikaniem są naturalnym rezultatem? Czy sądziliśmy, że miliony splogów i stron śmieci zaśmieconych reklamami AdSense będzie tak źle, jak to się stało?
Nie. Nie tak działa ta gra końcowa i jestem całkiem pewien, że Google musiał zdawać sobie sprawę z tego nieuniknionego wyniku.
Jednak reklama pay per click w wyszukiwarkach jest nadal skuteczna, a jeśli kolankową reakcją niektórych reklamodawców jest porzucenie wszystkich PPC, lepiej dla reszty z nas. Po prostu zrozum, że możesz zrezygnować z wyświetlania reklam w witrynach osób trzecich i nadal cieszyć się zwrotem z marketingu w wyszukiwarkach.
Ale jest zdecydowana zmiana, a nawet Google sprytnie się w to wkręca.
Affiliate marketing robi silny powrót.
Dla wielu (takich jak ja), nigdy nie odszedł. Niestety nacisk kładziony na AdSense, zwłaszcza w świecie blogowania, pozostawił wielu nowicjuszy w marketingu internetowym całkowicie w ciemności na temat technik marketingu afiliacyjnego, które działają. I te techniki ogólnie nie włącz banery reklamowe wstawiane w miejscu, w którym kiedyś była usługa AdSense.
Jedną z opcji uczenia się, którą mogę z całego serca polecić, jest program coachingowy Yaro Staraka na blogu Mastermind. Poleciłem kurs Yaro, odkąd go opracował i byłem jednym z jego pierwszych członków beta. Jeśli chcesz zarobić więcej pieniędzy na swoich wysiłkach blogowania dzięki marketingowi partnerskiemu, Yaro pokaże Ci krok po kroku, jak to robi i jak możesz.
Sprawdź Blog Mastermind tutaj.
Faktem jest, że możesz zarabiać na swoim blogu (i innych typach witryn), jeśli chcesz włożyć w to trochę pracy i zainwestować trochę w naukę inteligentnych strategii. Po prostu nie inwestuj w żadne programy “zarabiaj pieniądze z AdSense” w tym momencie! 🙂
Subskrybuj Copyblogger dzisiaj!