Pandemia przerwała naukę seksu, kiedy studenci najbardziej tego potrzebowali

Edukacja seksualna w USA pozostało wiele do życzenia na długo przed 2020. Państwa mają bardzo różne mandaty dotyczące tego, co jest objęte, od wymogu jedynie edukacji w zakresie HIV, po podkreślanie abstynencji, po zakazy dotyczące tematów LGBTQ. Niektóre stany w ogóle nie nakazują edukacji seksualnej.

Wkrocz w pandemię.

Podobnie jak wszystkie szkolnictwo, sex ed przeszedł na wirtualny i przedstawił wyjątkowe wyzwania, gdy covid uderzył. Podczas gdy nauczyciele zauważyli kilka plusów, takich jak anonimowość Zoom zwiększająca zaangażowanie, zostały one przeważone przez negatywy, takie jak brak dostępu do wirtualnych zasobów i wypalenie Zoom.

Podczas gdy jakość studentów ed seksualnego różni się znacznie w zależności od stanu — i dzielnicy do dzielnicy — ogólnie rzecz biorąc, większość młodych ludzi otrzymuje słabą edukację seksualną, powiedziała Eva Goldfarb, profesor zdrowia publicznego na Uniwersytecie Stanowym Montclair i ludzka seksualność i pedagog seksualny na poziomie college ’ u.

Edukacja seksualna była już niskim priorytetem w dzielnicach, w których nie była wymagana, powiedziała Goldfarb, więc uważa, że prawdopodobnie był to „pierwszy, który poszedł” na początku pandemii, aby zrobić miejsce dla podstawowych klas, takich jak matematyka i studia społeczne.

Podwyższone znaczenie seksu ed

Nie mogło być gorzej. Edukacja seksualna jest prawdopodobnie ważniejsza teraz niż kiedykolwiek, powiedziała Brittany McBride, associate director of sex education at Youth sexual health and rights non-profit Rzecznicy młodzieży.

Kiedy szkoły przeniosły się do Internetu, wyjaśniał McBride, niektórzy dawali dzieciom dostęp do Internetu (za pośrednictwem komputerów, laptopów lub tabletów), jednocześnie zmniejszając nadzór dorosłych, ponieważ nauczyciele nie są z nimi, a rodzice musieli iść do pracy lub pracować z domu. Co więcej, cały dzień ucznia jest rozliczany osobiście. To nie jest sprawa online.

Nie wspominając już o tym, że wszystko to dzieje się w czasach wysokiego stresu „bezprecedensowego czasu.”

„Co jest pierwszą rzeczą, o której każdy może pomyśleć, aby poczuć się lepiej?”McBride zapytał, mówiąc o niespokojnych studentach. „Może to oglądanie porno. Może to odkrywanie swojego ciała lub spotykanie się z kimś i robienie tego.”

Szkolna technologia zwykle ma zapory sieciowe i parametry bezpieczeństwa, aby upewnić się, że uczniowie nie widzą wyraźnych treści, ale to nie znaczy, że nie ma takiej możliwości, powiedział McBride. Co więcej, Urządzenia osobiste zwykle nie mają takich zabezpieczeń. Dzieci widząc wyraźne treści jest kiedy powiedziała, że nie jeśli.

Połącz nienadzorowany dostęp do Internetu z sytuacją wysokiego stresu, a w rezultacie dzieci uczą się o seksie online bez ram edukacyjnych. Potrzebę edukacji seksualnej w różnych dziedzinach, takich jak umiejętność korzystania z mediów-co okazało się kontrowersyjne, gdy Sex-pozytywny pedagog Justine ANG Fonte prowadził zajęcia z alfabetyzacji porno, a później zrezygnował po wrzawie rodziców-wydawał się bardziej imperatywny niż kiedykolwiek.

Zobacz też: 3 usługi SMS-owe, które pomagają nastolatkom, gdy seks nie może

Brak dostępu i zasobów

Ta potrzeba niestety nie została zaspokojona dla wielu studentów. W niektórych szkołach, seks ed jest ograniczoną częścią klasy zdrowia, których studenci nie biorą co roku, wyjaśnia Susan Milstein, adiunkt kliniczny na Texas A & M University i edukator seksualności człowieka w zespole przeglądu medycznego Zdrowie kobiet Interactive. Jeśli Klasa zdrowotna spadła na uboczu w czasie pandemii, te dzieci mogą nigdy nie mieć formalnego seksu przed ukończeniem szkoły.

W przypadkach, gdy zewnętrzne agencje przychodzą uczyć seksu ed, Milstein powiedział, że został całkowicie porzucony. Podczas gdy Milstein nie mógł powiedzieć, jak powszechne jest to, szkoły bez wykwalifikowanego nauczyciela zdrowia lub wygodnego rozmawiania o seksie mogą przynieść zewnętrzną agencję. Czasami, jak powiedziała, szkoły mogą korzystać z zewnętrznej agencji o określonym ugięciu (np. za abstynencją), aby uspokoić zainteresowanych rodziców lub administratorów.

Dostęp zawsze był problemem w edukacji seksualnej. Nie każde państwo go upoważnia, a jeszcze mniej wymaga, aby była ona dokładna medycznie, odpowiednia kulturowo i bezstronna. Co więcej, do niedawna nie było standardów gotowości nauczycieli ani standardów krajowych, które należy przestrzegać, choć oba są teraz rzeczywistością dzięki Przyszłość edukacji seksualnej (FoSE), współpraca czołowych krajowych organizacji seksualnych, takich jak Advocates for Youth, sex ed advancement group SIECUS (Sexuality Information and Education Council of the United States) oraz Odpowiedź. Państwa nie są jednak zobowiązane do przestrzegania tych wytycznych.

W czasie pandemii ten brak dostępu pogłębił się przez digital divide, co wpływa na 77 milionów Amerykanów, którzy nie mają odpowiedniego połączenia z Internetem w domu. Podczas gdy wychowawca seksualny Eli Scriver poszerzył zasięg geograficzny swojego nauczania, dzięki rozmowie z innymi nauczycielami w ramach projektu badawczego odkrył, że dostęp do zdalnej edukacji seksualnej zmniejszył się dla osób o niższym statusie społeczno-ekonomicznym.

Goldfarb również obawia się, że studenci bez dostępu do odpowiedniego Internetu będą coraz bardziej w tyle, w edukacji seksualnej i innych przedmiotach.

Cenzura przedstawiła kolejną przeszkodę dla dostępu studentów do materiałów erotycznych, powiedział Scriver. Facebook i Instagram zakazują treści seksualnych, a posty edukacyjne często są wrzucane. To samo dotyczy TikTok; mimo że nauczyciele gromadzą się tam, zawartość może zostać oznaczona. Ponadto każdy może założyć konto na TikTok i rozpowszechniać fałszywe informacje. Oprócz serwisów społecznościowych, Scriver powiedział, że quiz przesłany na platformę edukacyjną Kahoot został zdjęty, choć później został przywrócony jako prywatna treść po tym, jak się skontaktował. Szkolne komputery mogą nawet blokować strony erotyczne.

Zoom, na szczęście, nie blokuje żadnej treści. Gdyby tak było, Scriver powiedział, wychowawcy byliby w zupełnie innej łodzi.

Na szczęście są też takie strony jak AMAZE, które chwalił Goldfarb. Amaze zapewnia animowane filmy z edukacji seksualnej dla nastolatków. Czasami nauczyciele kontaktują się z witryną, ponieważ szkolne komputery automatycznie blokują ją za pomocą dopasowań słów kluczowych-powiedział rzecznik Mashable, ale zwykle dział IT szkoły może to rozwiązać za nich.

„Nikt nie może siedzieć na zoomie przez cztery godziny.”

Cenzura jest tylko jednym z wyzwań, przed którymi stanęli niektórzy nauczyciele. Przenosząc programy nauczania do Internetu, nauczyciele borykali się z brakiem wsparcia ze strony dzielnic lub administratorów, zauważył Scriver.

Scriver miał uciążliwe zadanie, podobnie jak wielu, wyboru, które informacje są kluczowe do zachowania. On i jego współprowadzący skończyli zmniejszając program nauczania o połowę. „Początkowo były to cztery godziny dwa razy w tygodniu, „powiedział,” i nikt nie może siedzieć na zoomie przez cztery godziny.”

Najtrudniejszą częścią procesu było upewnienie się, że spełnia swoje cele, takie jak słownictwo i umiejętności (jak zakładanie prezerwatywy), a jednocześnie angażuje się. To doświadczenie zainspirowało Scrivera do rozmowy z innymi nauczycielami seksu i badań na temat tego, jak wyglądało dla nich doświadczenie nauczania wirtualnego seksu podczas pandemii.

Próbas, aby wirtualna klasa angażowała

Kwestia zaangażowania pojawiała się często w rozmowach Scrivera z innymi facylitatorami. Z jednej strony anonimowe zaangażowanie w Zoom ułatwiło uczniom swobodną rozmowę. Gdyby nauczyciele pozwolili im wyłączyć kamery, nie byliby widziani-coś niemożliwego w prawdziwej klasie.

„Byłem zaskoczony, że studenci szybciej zadawali trudniejsze pytania” – powiedział Goldfarb o swoich studentach. „Budowanie społeczności stało się szybsze i myślę, że to wszystko dzięki poczuciu prywatności.”

Goldfarb powiedział, że udział wzrósł i ludzie, którzy normalnie nie czuliby się komfortowo uczestnicząc w klasie z 30 innymi uczniami, teraz zrobili.

Przejście na wirtualną edukację seksualną nie było łatwe dla wielu nauczycieli. Autor: bob al-greene / mashable

Dla innych nauczycieli, jednak zaangażowanie w wirtualnych klasach. Milstein powiedział, że niektórzy z jej studentów czuli presję, aby ukryć, kim są. „Mieszkali w miejscach, w których nie mogli w pełni wyrazić swoich opinii podczas zajęć lub być sobą” – powiedziała. „I to zwykle z powodu tego, gdzie byli w klasie-albo w mieszkaniu z bardzo małą prywatnością, albo w domu z rodzicami.”

Jeśli nauczyciele lub administratorzy nie pozwolili wyłączyć kamer, istnieje strach przed nagraniem i obserwowaniem-i obserwowaniem siebie. To sprawiło, że budowanie zaufania wśród uczniów, było istotnym zadaniem podczas nauczania tego wrażliwego przedmiotu, o wiele trudniejsze, powiedział Scriver.

Seks Online nie ma również niezbędnego aspektu taktycznego, takiego jak możliwość dotykania prezerwatywy lub smaru smakowego. Wychowawcy nie byli w stanie ożywić klasy takimi zasobami fizycznymi, ani modelami anatomicznymi. Czasami jednak nauczyciele wysyłali swoim uczniom materiały fizyczne, aby utrzymać część tej stymulacji, powiedział Scriver.

Zwolennicy młodzieży również uznali za trudne stworzenie angażującej klasy, powiedział McBride. Rezultatem-i jednym z pozytywnych doświadczeń – była kreatywność, która wyrosła z wychowawców. Districts tworzyły filmy, podcasty i starały się być kreatywne nad zoomem (jak przy użyciu filtra ziemniaczanego).

Mimo to, dla wielu uczniów, do których dotarli zwolennicy młodzieży, zaangażowanie nabrało tempa dzięki wypaleniu, które było namacalne zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.

„Nauczanie w pełni online jest wyczerpujące” – powiedział Goldfarb. „To męczące dla everyone…It zużywa dużo więcej energii na tak mało interpersonalnych informacji zwrotnych, którymi się pożywiam.”

Co dalej z seksem?

Nauczyciele szukali społeczności, aby rozwiązać pułapki pandemii seksualnej, takie jak brak zasobów i wypalenie zawodowe, powiedział Scriver. Z tymi pierwszymi wychowawcami, z którymi rozmawiał, tworzyły zajęcia i grupy doskonalenia zawodowego.

Nauczyciele stworzyli również luki i obejścia w języku używanym do obsługi cenzury, powiedział Scriver.

Jeśli chodzi o wypalenie zawodowe, zapewnili zakwaterowanie najlepiej jak mogli, powiedział Scriver. Goldfarb powiedziała, że nauczyła się dawać zarówno sobie, jak i Swoim uczniom trochę łaski. Stawała się coraz bardziej elastyczna w nauczaniu online.

„Wycofałam się z oczekiwań i starałam się robić mniej ,ale mimo to starałam się pokryć cały mój program nauczania” – powiedziała. „Zrezygnowałem z trudnych terminów na zadania, pozwoliłem NA POWTÓRKI w quizach i zmieniłem niektóre oceny, aby uczniowie mogli pokazać mi, czego się nauczyli, a nie tego, czy nauczyli się tego, czego myślałem, że powinni.”

Z powodu czkawka, wielu nauczycieli skoczy na pierwszą szansę, aby wrócić do osobiście, eksperci powiedział.

Jak powiedział McBride, nauczyciele i uczniowie chcą wrócić do klasy. Jako główne powody wymieniła problemy związane z retencją (nie tylko z seksem) i zdolność do lepszego sprawdzania samopoczucia uczniów.

„Nauczanie w pełni online jest wyczerpujące.”

W tym samym czasie niektóre dzielnice uznały, że opcja wirtualna może być pomocna dla niektórych, ale McBride nie widzi wirtualnego seksu w dużej pojemności.

Tymczasem Scriver zamierzał pracować w wirtualnej edukacji jeszcze przed pandemią. „Rzeczy poruszały się online Przed tym”, powiedział Scriver, przyznając, że inni nauczyciele, tacy jak on, nauczali praktycznie przed COVID. Dla osób z odpowiednim Internetem, ale bez formalnego seksu w szkołach, opcja Online zwiększa dostęp.

Nadal ma ten cel nauczania wirtualnie i rozmawiał z innymi nauczycielami, którzy również będą w pełni online. Rozmawiał również z tymi, którzy będą trzymać wirtualną opcję na dokucie, że szkoły mogą zażądać.

Goldfarb zgodził się, że coraz więcej zasobów staje się dostępnych w Internecie i nie przewiduje zmian. Wskazała na tę listę zasobów z sex ed advancement group SIECUS, a także Planned Parenthood ’ s sex ed site and Sex, etc for teens by teens.

Na własne zajęcia, wróci do nauczania osobiście — głównie. Tęskni za wymianą interpersonalną i umiejętnością odczytywania reakcji uczniów. Ze względu na zwiększone uczestnictwo w wirtualnych zajęciach, co semestr przeprowadzi kilka zajęć online, aby umożliwić rozmowy, które są trudniejsze do przeprowadzenia twarzą w twarz (Na przykład wokół napaści seksualnej).

Wszyscy studenci zasługują na wysokiej jakości edukację seksualną. W rzeczywistości studenci pragną tego, powiedział Goldfarb. Jeśli jednak edukacja seksualna nie będzie traktowana poważnie przez szkoły, nie będzie miała wpływu, bez względu na to, jakiego formatu jest nauczana.

Grupy takie jak FoSE i nauczyciele, tacy jak ci, z którymi przeprowadzono wywiady, są jednak zdeterminowani, aby poprawić edukację seksualną — nawet wśród pandemii wypalenia zawodowego i innych problemów.

„Gdzie [Sex ed jest] dobrze i to jest naprawdę to, co powinno być,” powiedział Goldfarb, ” to jedna z rzeczy, na które studenci oczekują najbardziej.”

Total
0
Shares
Related Posts