Oto Jak przestać się martwić o Google raz na zawsze

Ludzie nie są ostatnio zadowoleni z Google, co?

Nieważne. przyszłość implikacje świata kontrolowanego przez Big G. webmasterzy i blogerzy robią coraz więcej hałasu o wszechobecnej sile Google nad ich biznesami online right now. Sprzedaż linków to Najnowszy gorący punkt, a wygląda na to, że niektórzy ludzie zrobili przykład, aby umieścić FUD w reszcie z nas.

Wierzcie lub nie, moja strategia od początku Copyblogger polegała na zapominaniu o istnieniu wyszukiwarek. Nie zrozumcie mnie źle … nie robię nic, aby ich wkurzyć, a na pewno nie odwracam odwiedzających od wyszukiwarek. Po prostu nie polegam na nich w korkach.

Podczas gdy ludzie ciężko pracują, aby przyciągnąć linki do lepszej pozycji w wyszukiwarkach, musisz zdać sobie sprawę, że niektóre z najwyższej jakości ruchu pochodzą bezpośrednio z linków. Udawaj, że wyszukiwarki nie są nawet opcją ruchu, a zamiast tego skup się na powtarzającym się ruchu i źródłach skierowań, których nikt nie może odebrać.

Wszystko sprowadza się do strategii trzech “S” :

Subskrybenci

Powiedziałem to od samego początku tutaj na Copyblogger-najważniejszą rzeczą, na której należy się skupić, jest nie odsłon strony lub ruchu wyszukiwania. Skup się na subskrybentach.

Zachęcanie kogoś do dobrowolnego zwracania na ciebie uwagi z czasem jest największym darem, jaki możesz uzyskać jako wydawca online. Zrób wszystko, aby uzyskać więcej subskrybentów i przestań próbować zadowolić Google.

Media Społecznościowe

Ostatnio pojawiło się kilka świetnych rad na temat publikowania mniej i skupiania się bardziej na jakości, dzięki czemu możesz skoncentrować się na przyciąganiu ruchu w mediach społecznościowych od innych blogerów, StumbleUpon, Delicious, Digg, Sphinn itp. To była moja strategia ruchu dla Copybloggera przez cały czas, co pozwala mi zapomnieć o czkawce w wyszukiwarkach.

W zeszłym miesiącu ten blog zrobił 1.35 milion odsłon z tylko postami 16, dzięki w przeważającej części ruchowi w mediach społecznościowych. Nawet kiedy po raz pierwszy zacząłem Copyblogger, napisałem tylko dwa wysokiej jakości posty w tygodniu, aby ludzie linkowali do moich rzeczy i polecali je.

Sprzedaż

Spójrzmy prawdzie w oczy-większość narzekań na Google ma związek z faktem, że ludzie są zafascynowani perspektywą zasysania ruchu z wyszukiwarki Google i szybkiego wysyłania go za gotówkę za pośrednictwem AdSense. Nawet w relatywnie rzadkich przypadkach, gdy model ten skutkuje znośnymi kwotami gotówki, myślałem, że celem jest praca dla siebie, a nie Google.

Kiedy skupiasz się na przyciąganiu ruchu za pośrednictwem poleceń w mediach społecznościowych i przekształcaniu jak największej liczby tych osób w subskrybentów, budujesz zaufanie wśród odbiorców. A kiedy masz zaufanie, można zarabiać na sprzedaży rzeczy, czy przez affiliate marketing, joint ventures, lub własnych produktów i usług.

O tak. A kiedy masz coś do sprzedania, możesz umieścić innych ludzi do pracy, aby uzyskać ruch dla Ciebie.

Na wypadek, gdybyś to przegapił…

Jeśli przegapiłeś mój post o sprzedaży e-booków, na koniec ujawniłem, że napisałem bezpłatny raport o rozwijaniu treści premium, które nie tylko sprzedają, ale także powodują powtarzające się relacje z klientami. Raport zawiera strategie, których możesz użyć do zarabiania na swoim blogu–lub po prostu przestać blogować razem–i możesz pobrać bezpłatną kopię tutaj.

Total
0
Shares
Related Posts