Kubuś Puchatek Przewodnik po blogowaniu

Czasami porady ekspertów pochodzą z miejsca, w którym najmniej się tego spodziewasz. Kubuś Puchatek sam powie Ci, że jest “niedźwiedziem o małym mózgu”, ale ma również niezwykłą, jasną mądrość.

Być może słyszałeś o Tao Puchatka. A co z blogiem Puchatka?

Biorąc pod uwagę, że szczęście i uczucia jego przyjaciół są głównym zmartwieniem Puchatka (innym niż hunny, czyli), prawdopodobnie zbudowałby silną społeczność jako bloger. Oto sześć lekcji mediów społecznościowych, których wszyscy możemy nauczyć się od kochanego misia, który jest wypchany puchem.

Lekcja 1: “nie możesz zostać w swoim zakątku lasu czekając, aż inni przyjdą do ciebie. Czasem trzeba do nich iść.”

Puchatek rzadko siedział. W większości opowiadań wybierał się odwiedzić swojego dobrego przyjaciela Prosiaczka, a może mieć małą plamkę z królikiem. Poszedł do sowy po radę, a do Krzysia po pomoc.

Podobnie musisz wyjść z narożnika i udać się do ludzi, jeśli chcesz, aby wrócili, przeczytali i skomentowali twój blog. Pociągnij za rękaw. Dotknij ich ramieniem. Pociągnij za rękę. Szepcz im do ucha. Krzycz, jeśli musisz. W przeciwnym razie mogą nigdy nie zdać sobie sprawy, że twój blog istnieje.

Lekcja 2: “jeśli osoba, z którą rozmawiasz, nie wydaje się słuchać, bądź cierpliwy. Może być po prostu, że ma mały kawałek puchu w uchu.”

Puchatek był raczej spokojnym Niedźwiedziem. Nawet spokojna. Nigdy się na nikogo nie złościł. Nigdy nie wykazywał frustracji ani zrzędliwości. Był cierpliwy i powtarzał to, co miał do powiedzenia, aż w końcu ktoś go posłuchał.

Kiedy blogujesz, będą chwile, w których poczujesz, że nikt cię nie słucha. Innym razem poczujesz, że czytelnicy całkowicie pominęli punkt. Cierpliwości. Ludzie naprawdę mają puch w uszach, więc pracuj nad skuteczniejszym przekazywaniem wiadomości w sekcji komentarzy lub napisz nowy post, aby wyjaśnić tę koncepcję.

Lekcja 3: “nie możesz pomóc szanować nikogo, kto może przeliterować wtorek, nawet jeśli nie przeliteruje go poprawnie; ale pisownia to nie wszystko. Są dni, kiedy pisownia wtorek po prostu się nie liczy.”

Jednym z powodów, dla których Puchatek nigdy się nie zdenerwował, było to, że wiedział, co naprawdę się liczy. Błędy się zdarzały, i to było w porządku. Czasami Grupa obrała złą drogę i się zgubiła. To też było w porządku. Większy obraz był ważniejszy niż małe zaczepy po drodze.

Blogowanie oznacza, że musisz być w stanie dobrze pisać, ale to nie znaczy, że musisz być copywriterem cracku. Nie martw się literówką lub dwiema lub pomieszaniem gramatyki, jeśli pomoże Ci to uzyskać punkt widzenia. Twoja wiadomość jest ważna, więc martw się, że powiesz ją dobrze – nie napiszesz idealnie.

Lekcja 4: “przyjemniej jest rozmawiać z kimś, kto nie używa długich, trudnych słów, ale raczej krótkich, łatwych słów, takich jak” co z lunchem?””

Puchatek wiedział jedno: skomplikowany język i skomplikowane terminy były mylące. Sowa gadała mu przez głowę, a Puchatek chciał tylko prostego, łatwego rozwiązania swoich problemów. Słuchał puszystych wyjaśnień, a potem prosił o wyjaśnienia.

Problem polega na tym, że czytelnicy nie będą prosić Cię o wyjaśnienie. Jeśli znajdą się w obliczu słów, których nie rozumieją, żargonu, który uznają za mylący lub wyjaśnień, które pochłaniają zbyt wiele czasu, po prostu cię zignorują. Powiedz to, co masz do powiedzenia w konwersacji, prostym języku i skończ z tym.

Lekcja 5:” nie widzę w tym zbyt wiele sensu”, powiedział Królik. “Nie,” powiedział Puchatek pokornie, ” nie ma. ale miał być, kiedy zacząłem. Po prostu coś się z nim stało.”

Puchatek nigdy nie spanikował, gdy plany poszły na manowce. Życie ciągle rzucało mu kulkami i nigdy nie wydawał się zaskoczony. Ciągle pojawiały się przeszkody, ale Puchatkowi też to nie przeszkadzało. Spodziewał się przeciwności losu. Kiedy to się stało, Puchatek wydawał się prawie zadowolony, jakby witał starego przyjaciela, który przyszedł z wizytą.

Ta spokojna akceptacja życia bardzo dobrze służyłaby blogerom. Kiedy plany się nie układają, po prostu nie – nic wielkiego. Zaszedłeś tak daleko i możesz to zrobić jeszcze raz, więc nie ma sensu się stresować, dopóki nie pękną Ci szwy. Stwórz nowy plan i zajmij się nim.

Lekcja 6: “zawsze patrz, gdzie idziesz. W przeciwnym razie możesz nadepnąć na kawałek lasu, który został pominięty przez pomyłkę.”

Puchatek nigdy nie spieszył się o 100-hektarowy las. Zawsze przemieszczał się z miejsca na miejsce powoli, ostrożnie i sumiennie. I wiesz co? Puchatek załatwił wszystko na czas. Jego postępy poszły do przodu.

Online, czas źle wypacza, a wielu blogerów kończy życie z dnia na dzień, zamiast brać każdy dzień, jaki przychodzi. Postęp wydaje się być natychmiastową grą “wszystko albo nic”. Ale pamiętaj, że jeśli nie obserwujesz, gdzie idziesz i po prostu pędzisz, możesz przegapić coś dość ważnego.

Te sześć lekcji od głupiego Starego niedźwiedzia to dopiero początek mądrości Puchatka dla blogerów. Czy możesz wymyślić jakieś inne lekcje od Puchatka, które mogłyby dotyczyć wirtualnego świata?

Total
0
Shares
Related Posts