To już trzeci post z serii “Content Connections”
Ponieważ Copyblogger to firma, która narodziła się w tym dziwnym wirtualnym miejscu, które nazywamy ogólnoświatową siecią, partnerstwo i współpraca zawsze były kluczowe dla tego, co robimy.
Jednym z najważniejszych z nich jest ekosystem głosów, które dzielą się naszymi treściami.
Ciężko pracujemy, aby nadal angażować Twoje zainteresowanie i uczyć Cię cennych rzeczy. I polegamy na innych wydawcach internetowych, aby dzielić się tym, co tworzymy, abyśmy mogli znaleźć nowych ludzi do rozmowy.
Wierzymy w współpracę … ale doskonale wiemy, że biznes to także konkurencja. I czasami, zawodnicy nie bardzo chcą grać.
Pożyczę termin od Roberta Wrighta i nazwę wzajemnie korzystną współpracę grą niezerową. Jest to przeciwieństwo gry o sumie zerowej – takiej gry (jak szachy lub piłka nożna), w której jest jeden i tylko jeden zwycięzca.
Wiele firm działa w środowisku niezerowym.
- To, że kocham mojego osobistego trenera, nie oznacza, że nie kupię ebooka innego trenera z treningami kettlebell.
- To, że uwielbiam Bluzy Ibex, nie znaczy, że nie kupię rozgrzewającej kurtki od The Gap.
- Mam ulubioną restaurację, ale nie jem tam za każdym razem, gdy chcę wyjść na kolację.
Ale możesz grać w grę o sumie zerowej
Pamiętam jednego z naszych członków trzeciego plemienia, który miał trudności ze znalezieniem możliwości delegowania gości.
Jest blogerką kosmetyczną-pisze o kosmetykach, fryzurach, tego typu rzeczach. I nie czuła się zbyt mile widziana, gdy zwróciła się do swoich kolegów blogerów o udostępnienie im postu gościa.
Inni blogerzy, których znalazła, nie otrzymali wiadomości, że praca z rywalami może być kluczem do większego sukcesu dla wszystkich.
Jeśli sprzedajesz ubezpieczenie, jeśli twój potencjalny klient kupuje od kogoś innego, on nie kupuje od Ciebie. Agenci nieruchomości, sprzedawcy samochodów i aktorzy biorą udział w zawodach o zerowej sumie. Jeden zwycięzca, wielu przegranych.
Wygrasz interes albo go stracisz.
A jeśli ci konkurenci używają treści jako części swojej strategii marketingowej, uzyskiwanie od nich linków — albo z publikowaniem gości, albo po prostu pisaniem zabójczych treści — prawdopodobnie się nie wydarzy.
Tak bardzo, jak lubimy promować “kooperację”, czy jest to w ogóle możliwe, jeśli prowadzisz biznes o sumie zerowej?
Tak i porozmawiamy o tym jak.
Znajdź powiązanych odbiorców
Odpowiedź dla naszego blogera kosmetycznego była dość prosta.
Jeśli w Twoim temacie nie ma ani jednego blogera, który byłby otwarty na post gościa, następnym krokiem jest zadać sobie pytanie,
Kto jeszcze ma widownię, której chcę?
Czy blogerzy rodzicielscy publikują posty o włosach lub makijażu? Czy blog budujący karierę rozważyłby prowadzenie czegoś na temat tego, jak wyglądać bardziej profesjonalnie i dopracować? Czy to możliwe, że blog fitness miałby miejsce na post o tym, jak nie straszyć ludzi swoim wyglądem, gdy opuszczasz siłownię?
Tak, tak.
Jon Morrow lubi opowiadać o tym, jak zdobył główną bramkę, pisząc post gościnny dla Penelope Trunk Bezczelna Karierowiczka blog, który korzystał z bloga, który pisał w tym czasie Jon, o nazwie O Zarabianiu.
Można by pomyśleć, że blog o nazwie O Zarabianiu skupi się na blogach o … zarabianiu pieniędzy. A szukanie wydawców treści w tym temacie byłoby sprytną strategią.
Ale Jon znalazł jeszcze większy zwrot — o wiele więcej, w rzeczywistości-poprzez umieszczanie postów na blogach mówiących do tej samej publiczności, ale nie dokładnie tego samego tematu. Zdobył poważny ruch-nie wspominając o świetnych korzyściach SEO – z blogów o karierze i osobistej produktywności.
Jon nie czuł się osaczony, znajdując możliwości publikowania gości na stronach, które obejmowały dokładny temat, który zrobił. Zamiast tego zadał sobie pytanie, kto jeszcze miał swoją publiczność – następnie rozbił i napisał kilka doskonałych postów gościnnych, aby przyciągnąć tę publiczność.
Jeśli drzwi są zamknięte, przejdź przez okno
Krótka odpowiedź na to wszystko brzmi: nie zgadzaj się grać według zasad, które Ci nie odpowiadają. Definiujesz własną grę — dlatego założyłeś biznes.
Dowiedz się, jak stworzyć nową niszę, której nigdy wcześniej nie widziano. Służyć publiczności w sposób, który jeszcze nie został wykonany. Sprzymierzaj się tam, gdzie nikt się nie spodziewa.
Jeśli twoi bezpośredni konkurenci nie chcą udostępniać Twoich treści, idź trochę bokiem, dopóki nie znajdziesz ludzi, którzy to zrobią.
Rozgryź wygraną. Są tam, ale trzeba ich szukać.
Jest to trzecia część serii Content Connections
Ten post jest częścią serii o nawiązywaniu połączeń z innymi wydawcami internetowymi — rodzajami połączeń, które będą służyć Twojej firmie.
To druga połowa content marketingu – co dzieje się po stworzeniu czegoś wartego przeczytania.
Aby uzyskać pełną serię, po prostu stay tuned here at Copyblogger. Jeśli jeszcze nie masz, dlaczego nie zapisać się przez e-mail, więc będziesz mieć pewność, że nie przegapisz żadnego z postów.
Pierwsze dwa posty możecie przeczytać tutaj:
- Czego Michael Phelps ‘ 19th Olympic Medal może cię nauczyć o inteligentniejszym marketingu Online
- Zdobądź więcej ruchu, subskrybentów i kupujących, odkrywając drugiego klienta