Jak uniknąć obrażania inteligencji czytelnika

Wyobraź sobie, że opowiadam ci historię Złotowłosej i trzech niedźwiedzi.

Wyobraź sobie, że powiedziałem ci o Złotowłosej i jak znalazła ten dom trzech niedźwiedzi. I jak zjadła ich owsiankę. I jak usiadła na ich krzesłach.

I … niecierpliwisz się już?

Powinieneś.

Ponieważ, jak większość ludzi, słyszałeś już tę historię wiele razy wcześniej. A kiedy opowiadasz historię, którą już znają twoi czytelnicy, twoi czytelnicy robią dwie rzeczy w szybkiej kolejności.

  1. Starają się pozostać zaangażowani, mając nadzieję, że historia w jakiś sposób ujawni jakąś ukrytą tajemnicę.
  2. Zdają sobie sprawę, że nie ma nic nowego i zaczynają kiwać głową.

Krótko mówiąc, obraziłeś inteligencję swojego czytelnika.

Powstaje więc pytanie: jak opowiedzieć dobrze znaną historię, nie obrażając inteligencji czytelnika?

  1. Możesz dostosować fabułę.
  2. Możesz skrócić historię.

Więc poprawmy fabułę. Możemy jeszcze mieć Złotowłosą jadącą do lasu, ale tym razem na motocyklu. I ma na sobie kurtkę Hell ‘ S Angels.

To coś zmienia, co?

Może niedźwiedzie mieszkają w bogatej części miasta, gdzie nie ma włamań. A Złotowłosa i tak się włamuje. Ogląda ich Tivo. Zjada ich niskotłuszczową owsiankę organiczną. Prześcieradła łóżka z niższą liczbą nici.

Fabuła pozostaje taka sama, ale mała zmiana wywołała zainteresowanie. To sprawia, że czytelnik jest zaangażowany.

Ale hej, może nie chcesz robić żadnych poprawek. Możesz użyć oryginalnej historii Złotowłosej dla pierwszych pięćdziesięciu słów swojego artykułu.

I wiesz, że co najmniej 80% twojej publiczności zna tę historię. Oznacza to, że 80% jest tuningowanych, poza czwartą lub piątą linijką Twojego artykułu.

Niedobrze, co?

Więc czym się zajmujesz? Zakładasz, że czytelnik zna tę historię, a potem oprawiasz otwarcie w ten sposób:

Pamiętasz tę Złotowłosa dziewczynę? I jak włamała się do domu trzech niedźwiedzi? I jak zjadła ich owsiankę, usiadła na ich krzesłach i spała na ich łóżkach?

Cóż, to właśnie Wall Street zrobiła reszcie świata. Ale poszli znacznie dalej niż Złotowłosa…

Widziałeś, jak dokonaliśmy dramatycznego przejścia między Złotowłosą a kryzysem finansowym? I zrobiliśmy to bez nudzenia i obrażania inteligencji czytelnika. Utrzymaliśmy fabułę w Nienaruszonym Stanie, poprawiając w ten sposób “faktyczną historię”, o której i tak zamierzałeś napisać.

W ten sposób czytelnik zainteresuje się swoimi pierwszymi pięćdziesięcioma słowami, a Ty wsuwasz je do reszty artykułu. To jest to, co chciałeś zrobić w pierwszej kolejności, prawda?

Pytanie do czytelników Copybloggera: Jakie są inne sposoby, że pisarze obrażają inteligencję swoich czytelników?

O autorze: Sean D ‘Souza oferuje bezpłatny raport na temat “Dlaczego nagłówki zawodzą”, gdy subskrybujesz jego Biuletyn Psychotaktyczny. Zobacz też jego blog.

Total
0
Shares
Related Posts