Szybki quiz z historii teatru: czy możesz odgadnąć fabułę tej sztuki z tych dwóch linii?
W końcu się tym zajmę, mój potężny sekret! Oh! Siostro, kobiety, jeśli chcemy zmusić naszych mężów do zawarcia pokoju, musimy się powstrzymać …
Oraz:
Musimy całkowicie powstrzymać się od mężczyzny …
To z początkowej sceny starożytnej greckiej komedii o nazwie Lysistrata przez Arystofanesa. Zgadnijcie o co chodzi?
Gdybyś powiedział, że “kobiety idą na strajk seksualny, by przekonać swoich mężów, by powstrzymali wojnę Peloponeską”, to miałbyś rację.
Co do cholery fabuła starożytnej greckiej gry ma wspólnego z tworzeniem treści i miażdżeniem konkurencji poprzez pisanie epickich postów na blogu?
Panie były chore na śmierć i chciały się kochać, a nie na wojnę. Pozwól mi wyjaśnić. …
Krótka historia tego hasła
To hasło jest dużo starsze, niż myślałeś — prawda? Kiedy myślimy o pojęciu “kochaj się, a nie wojna”, myślimy o hipisach.
Myślimy o latach 60. i 70.
Myślimy o Diane Newell Meyer, która była pierwszą osobą, która przypięła slogan do swetra.
Myślimy o radykalnych aktywistach, takich jak Penelope i Franklin Rosemont, którzy byli pierwszymi, którzy drukowali hasło na guziku.
Bardziej przewrotny wśród nas myśli o George Carlin, który powiedział, że byłby na emeryturze, gdyby wymyślił frazę. Ponieważ nie chciał przejść na emeryturę, zdecydował się na niegrzeczną adaptację.
Myślimy również o spin offach takich jak “Make love, not Warcraft” i, ostatnio oraz najbardziej istotne dla naszej dyskusji tutaj na Copyblogger jest make content-not war.
Ten ostatni jest szlachetny, ale boo hiss: dlaczego nie mogę zrobić obu?
Wojna z zawartością
Oto, co wiemy: oprócz oczywistych korzyści z mediów społecznościowych i SEO, content marketing jest sprawdzoną metodą budowania odbiorców, która buduje biznes.
Tworzenie treści jest sprytnym posunięciem biznesowym, ponieważ będzie:
- Zbuduj swoją markę.
- Ułatw sprzedaż.
- Zbuduj publiczność to ci ufa.
- Przezwyciężyć obiekcje perspektywa.
- Przyciągnij partnerów strategicznych.
- Pogłębić lojalność z dotychczasowymi klientami.
- Zbuduj swoją reputację dzięki wyszukiwarkom.
- Zmiażdż konkurencję.
Jest to ostatni punkt, który chcę rozwinąć w tym artykule. I chodzi o to, by prowadzić wojnę z treścią. W szczególności chcę cię nauczyć, jak i dlaczego powinieneś pisać (i używać) epickie posty na blogach, aby całkowicie zmiażdżyć konkurencję.
Ale najpierw muszę zdefiniować nasze Warunki. Chodźmy. …
Kto jest twoją konkurencją?
Dla mnie zaczyna się od siebie. Jestem moją największą konkurencją. Z każdym nowym projektem lub artykułem chcę wypalić moje poprzednie osiągnięcia. Nigdy nie chcę spoczywać na moim ostatnim poście.
Zawsze chcę wyzdrowieć. To samo musi być prawdą dla ciebie: jesteś najlepszą konkurencją.
Po ty Następna Kategoria konkurentów to oczywiście inni twórcy treści. Zazwyczaj jest to kategoria pisarzy związanych z Twoją dziedziną.
Na przykład, jeśli pracujesz w SEO, nie musisz się martwić o pisarzy w New Yorkerze lub Wired. Chyba, że zdecydujesz — i możesz-pisać dla tych platform.
W przeciwnym razie zignoruj je.
Nie musisz też martwić się o ludzi, którzy są w innej klasie płac.
Pracuję na przykład w marketingu i reklamie. Seth Godin nie jest moją bezpośrednią konkurencją. Guy Kawasaki nie jest moją bezpośrednią konkurencją.
Ci kolesie to wspaniali ludzie do modelowania i może kiedyś będę mógł pomarzyć, że będą bezpośrednią konkurencją-ale nie dzisiaj.
Zamiast tego celuj w kogoś z twojej klasy wagowej. Przestudiuj je. Poznaj ich historię, techniki i cel. I systematycznie trenować, aby ich pokonać (więcej o tym później).
W końcu, jeśli chodzi o zmiażdżenie konkurencji epickim wpisem na blogu, pytanie, które musisz sobie zadawać, brzmi: czy dziś osiągam więcej niż wczoraj? W zeszłym tygodniu? W zeszłym roku?
Nie popełniaj tego błędu z konkurencją
Niektórzy ludzie są kuszeni, aby powiedzieć to: “nie masz konkurencji.”To po prostu nieprawda. Masz morze współzawodnictwa.
A ty w nim toniesz.
Zwykle ten argument wygląda tak:
- Jesteś wyjątkowa.
- Jest tylko jeden ty.
- Nie może być naśladowców.
- Więc jeśli nie ma naśladowców, to nie może być konkurencji.
To jest śmieszne.
To tak, jakby powiedzieć, że Wal-Mart jest jednym z największych sklepów detalicznych na świecie, ponieważ są całkowicie wyjątkowe. Albo Muhammad Ali był światowej klasy pięściarzem wagi ciężkiej, ponieważ był zupełnie wyjątkowy.
Nawet najwięksi na świecie mają konkurencję.
Spójrz na świat marketingu online. Chris Brogan. Michael Stelzner. Brian Clark. Ich sukces został zbudowany na uznaniu konkurencji — i opiera się na pracy jak szalony, aby pokonać konkurencję poprzez różnicowanie.
Tak, ci goście są absolutnie wyjątkowi. Ale to dlatego, że badali swoją konkurencję i nauczyli się, jak stać się całkowicie wyjątkowym w swojej treści.
Jedynym problemem jest to, że z wystarczającą ilością treningu, doświadczenia i czasu każdy może skopiować to, co robi i strącić ich z tronu.
Spójrzmy prawdzie w oczy: większość tego, co mamy do zaoferowania, to nie unikalne. Wszystkie nasze lekcje, rady i kąty zostały powiedziane wcześniej.
Po prostu uczymy się przepakowywać.
Na przykład Brian Clark nie wniósł nic nowego do stołu z Copybloggerem. Techniki copywritingu Direct response mają już sto lat. Po prostu rozpoznał i wprowadził naturalny związek między klasyczną bezpośrednią reakcją na treści online a mediami społecznościowymi.
Oczywiście, że ma unikalny obrót. Kto inny zasugerowałby, że Purple Rain mógłby nas czegoś nauczyć o marketingu online?!
I chodzi o to. Myślisz, że ci goście, którzy są teraz na szczycie gry, mieli konkurencję, kiedy byli nikim?
Pomyślcie, ile mają teraz konkurencji. Kiedy siedzisz na szczycie wzgórza, wszyscy cię widzą. I każdy chce cię gdzieś zabrać.
Nie ma odpoczynku dla królów i królowych. Nie, jeśli chcesz zostać na tronie. Jak powiedział Andy Grove, ” przetrwają tylko paranoicy.”
Co to znaczy zmiażdżyć konkurencję?
W tym konkretnym kontekście, Kiedy mówię “zmiażdżyć”, mam na myśli to: pokonaj innych pisarzy i ich treści w kategoriach, takich jak większość komentarzy i akcji społecznościowych.
Innymi słowy, widoczne metryki.
Na przykład każdy post, który piszę dla Copybloggera, Oglądam liczbę tweetów, które otrzymuję w porównaniu z innymi postami opublikowanymi w tym tygodniu.
Tu nie chodzi tylko o wzmocnienie mojego ego. Oczywiście, chcę dominować, ale chcę też nauczyć się widzieć, co robią inni. Co robią, że mogę adoptować i ulepszać moje posty?
Jak widzisz, “crush” to tak naprawdę rywalizacja ze mną. Crush polega również na osiąganiu wewnętrznych celów, które stawiasz sobie:
- Poproś wpływowych do udostępniania – Na przykład, gdy napisałem szybki i brudny Przewodnik Content marketera, aby go zabić za pomocą Google+ , jednym z moich wewnętrznych celów było zachęcenie Briana Clarka do udostępnienia go. I zrobił to.
- Uzyskaj Najwyższe Udziały W Google+ – Innym celem było napisanie postu, który miał największą liczbę akcji Google+ dla Crazy Egg post. Wierzę, że osiągnąłem ten cel również tym samym postem.
- Pobierz Oferty Pracy – Podczas gdy publikowanie Gości jest przydatną strategią przyciągania linków, uważam, że jest to bardziej wartościowy sposób na sieć. Ze względu na posty, które opublikowałem na Copybloggerze, siedziałem na telefonach z dyrektorami generalnymi, pisałem Ghosty dla dużych firm i korzystałem z dziesiątek możliwości.
- Zdobądź Więcej Subskrybentów – Powinieneś również powiększać bazę fanów na swojej stronie. Epic content świetnie przyciąga uwagę i kieruje je z powrotem do twojej witryny.
Ale cele nie dotyczą wyłącznie ilości. Crush to także jakość.
Weźmy na przykład jakość komentarzy. Podczas gdy gargantuiczny przewodnik po content marketingu otrzymał niską liczbę komentarzy w porównaniu do innych postów, wygenerował więcej typu najlepszej jakości:
Przeczytałem kilka pierwszych akapitów, aż dotarłeś na listę. Potem zaczął skanować nagłówki, a następnie czytać kilka opisów. Pierwsze słowo, które przyszło mi do głowy to ” chory ptak. Chory Ptak, Demian. Podoba mi się. Bardzo przydatne. – Eric Walker
Jasny gwint, Demian – ten [post] jest zajączkiem Energizera przydatnych list porad dotyczących marketingu treści. Przewijając w dół byłem zdumiony tym, ile rzeczy chciałem przeczytać! – Paul Ahren
Mój Boże Damian (sic)! Jest to pełny kurs content marketingu, godny “przycisku Kup”! Jestem wdzięczny, że to poskładałeś. – Donovan Owens
I tak dalej.
Po co miażdżyć konkurencję?
Niektórzy nie zgadzają się z tym podejściem. Traktowanie tworzenia treści jako konkurencji, kiedy powinienem traktować je jako współpracę.
Strzelajcie, może nawet dorwą Franklina D. Roosevelta:
Do pewnego momentu okazało się, że konkurencja jest przydatna i nie ma jej dalej, ale współpraca, do której dziś musimy dążyć, zaczyna się tam, gdzie kończy się konkurencja.
Albo Indyjski filozof Jiddu Krishnamurti:
Prawdziwe uczenie się pojawia się, gdy duch rywalizacji ustaje.
W porządku.
Jestem za współpracą. Jestem za nauką. Jestem też za tym, by stać się szalenie lepszym. Stawanie się najlepszym. A konkurencja napędza to pragnienie.
Jeśli nie ma konkurencji, nie ma motywacji do gry na najwyższym poziomie. Pozostaniesz Przeciętny. Rywalizacja jest matką doskonałości.
Ale pozwól, że to bardzo jasne: crush nie jest o zachowaniu się jak numbskull. Jak powiedział David Sarnoff, założyciel RCA: “konkurencja wydobywa z produktów to, co najlepsze, a z ludzi to, co najgorsze.”
Bądź konkurencyjny, ale nie pozwól, by konkurencja zamieniła cię w palanta, dobrze?
Co składa się na zawartość epic?
Obejmuje on Potwór ilość terytorium.
Może to być ekspansywne jak wskazówki negocjacyjne 37 dla każdego niezależnego pisarza lub może zagłębić się głęboko, jak niestandardowe raporty Google Analytics: Analiza płatnej kampanii wyszukiwania.
Spójrzmy na kilka cech i rodzajów.
- Długie – To jest nie najlepszy sposób na zidentyfikowanie epickiego posta na blogu, ale jest to najbardziej oczywiste. W przeważającej części epickie posty na blogu zawierają co najmniej słowa 1,000. Dwa do pięciu tysięcy to norma. To jedna dramatyczna strona przewijania. Śmierć Nudnego postu na blogu jest fenomenalnym przykładem długo czytanego “epickiego” postu na blogu.
- Ultimate Guides – Pomyśl o ostatecznym Przewodniku po marketingu na Facebooku lub 56 sposobach na reklamowanie swojej firmy na Pintereście.
- Dogłębnie – Jak wspomniałem powyżej długi post nie oznacza, że jest to Epicki post. Długi post, który zagłębia się w Temat, może być epickim postem. Wybierz dowolny post na blogu Avinasha w brzytwie Occama, aby uzyskać przykład epic.
- Krok po kroku – Podobny do dogłębnego jest samouczek krok po kroku. To jest u podstaw edukacji. Jedynym celem jest nauczenie kogoś jak wykonać zadanie. Proste zadania, takie jak wynoszenie śmieci, nie zrobiłyby epickiego posta na blogu. Z drugiej strony, to, co musisz zrobić, aby stworzyć własny stos kompostu, może stworzyć Epicki post na blogu.
- Listy – Jest to podstawowa i klasyczna forma epickich postów na blogu. Ale nie mówię o dziesięciu napiwkach, a nawet dwudziestu. Pięćdziesiąt jest w porządku, ale epic jest w stu (101 Powodów, aby być cholernie euforycznym jesteś intelektualnym snobem) lub wyższym zakresie. Daj mi tysiąc napiwków, a zdejmę buty wokół ciebie. Jednak kwintesencja listy, aby stać się lepszym pisarzem, jest epicka, mimo że jest to tylko dziesięć krótkich wskazówek.
- Wywiad Round-Up Post – Ten jest prosty: wytrop kilka nazwisk, aby dać ci radę na wąski temat, zebrać ich odpowiedzi, edytować i publikować. Oczywiście, nie wszyscy odpowiedzą, więc zacznij od dużej listy i zbierz jak najwięcej.
- Historia – Ten wymaga trochę więcej talentu niż wyżej. Nie mówiąc, że ci, którzy wybijają posty takie jak te powyżej, nie są utalentowani-tylko może nie na tyle utalentowani, aby napisać dobrą historię. Coming-out Jamesa Chartranda i epicka historia Jona Morrowa na temat Probloggera to świetne przykłady znakomitego pisania.
Pozwólcie, że powtórzę: nie tylko rozmiar sprawia, że post jest Epicki. To treść. Treść Cię przejmuje.
Wskazówki rozwiązują bardzo osobiste problemy dla ciebie. Rada rozpala cię, abyś próbował więcej i starał się bardziej. Historia rzuca na Ciebie zaklęcie.
To epickie.
Uwaga … i 5-dniowy plan
Nie daj się nabrać: to nie są fragmenty treści, które można wybić w 20 minut. Nie będziesz w stanie opublikować jednego epickiego posta na blogu dziennie.
Jest to treść, która zajmuje Ci godziny w ciągu tygodnia, aby zaplanować, napisać i udoskonalić. Twoim celem z epic post jest stworzenie arcydzieła. I masz szczęście, jeśli możesz stworzyć jeden na tydzień.
Zabijesz się, jeśli spróbujesz zrobić więcej.
Uważam, że plan Pameli Wilson na napisanie jednego potężnego kawałka treści w tygodniu jest dobrą strategią (dodałem jeszcze jeden dzień do jej pierwotnego planu):
- Dzień pierwszy: nagłówki i śródtytuły burzy mózgów za pomocą narzędzia do mapowania myśli.
- Dzień drugi: pisz jak szalony.
- Dzień trzeci: Edycja, masaż i tweak.
- Dzień czwarty: zbadaj i dołącz zarówno linki ze swojej strony, jak i linki do stron zewnętrznych.
- Dzień piąty: Publikacja i promocja.
Świetna strategia. Sam tego używałem.
Tak jak obiecałem, przyjrzyjmy się kilku technikom tworzenia epickich treści.
Jak trenować, aby napisać Epicki post na blogu
Epickie pomysły na zawartość nie przychodzą łatwo. Jeszcze trudniej je zapisać na papierze. Dopasowanie ich do siebie, nadanie im sensu i zachwycanie ludzi jest najtrudniejsze.
Dlatego musisz trenować. Oto moja rutyna:
- Czytaj jak szalony – Epicki wpis na blogu to zbieżność dwóch lub więcej pomysłów (jak dwanaście). To nagromadzenie pojęć w ciągu miesięcy. Jedynym sposobem na zrobienie z tych pojęć kuli śnieżnej jest czytanie-książek, czasopism, blogów. Słuchaj wywiadów i oglądaj filmy dokumentalne.
- Rób notatki – Trzymam mały niebieski notatnik na biurku dla pomysłów na treści. W tym notesie zapisuję nagłówki. Potem staram się zarysować krótki zarys. Piszę również w książkach (które posiadam). W przypadku książek, których nie posiadam (jak biblioteka) użyję małych znaków ołówkiem, przejrzę książkę, a następnie wpiszę te linie. Zapisuję również artykuły do Evernote. Epicki post na blogu jest załadowany zasobami. Załadowany.
- Bądź najgłupszym facetem w pokoju – Otaczaj się ludźmi mądrzejszymi od Ciebie. I posłuchaj. Wchłonąć. Jeśli i kiedy masz szansę, zadawaj sondujące pytania. Szukaj odpowiedzi i nowych materiałów. Bądź nieugięty w poszukiwaniu wiedzy. Uszanuj swoją ciekawość.
- Poznaj swoją niszę – Czy wiesz, kto tworzy treści w Twojej branży? Dowiedz się, a następnie zastosuj małą strategię blogowania Jacka Welcha: czy możesz być numerem jeden lub dwa w swojej branży? Co można zrobić, aby być innym?
Na koniec musisz usiąść i stworzyć epicką zawartość. Musisz usiąść i walczyć z gitarą.
I musisz wygrać. Zobacz Przewodnik Jacka White ‘ a, aby stać się wyjątkowym pisarzem, aby wiedzieć, co mam na myśli. Ale tutaj jest istota: Napisz ponownie, aż nie można ponownie napisać więcej.
Sztuka niszczenia konkurencji (z epicką zawartością)
Kiedy więc zostanie ukończony Epicki post na blogu? Kiedy skończy się Bitwa pisarska?
Dobre pytania.
Niestety nie ma twardej i szybkiej reguły, z wyjątkiem stwierdzenia, że powinno to być płynne czytanie.
Oznacza to, że będziesz musiał pracować nad dokumentem raz, dwa, trzy razy — i więcej.
Będziesz musiał poprawić zamknięcie, odłożyć je na popołudnie, upolować lepsze otwarcie w nocy, wstawić referencje rano, gapić się przez okno i czytać na głos wieczorem.
Będziesz musiał powtórzyć proces, dopóki nie zostanie mocno zszyty.
Żadnych luźnych nici. Żadnych pękniętych szwów.
I, na miłość boską, żadnego kochania się, dopóki tego nie naprawisz.
To sposób wojownika. 😉