Pisanie jest trudne.
Tak samo uczy rozkojarzonych, skacowanych studentów, których kulturowymi elementami są TMZ i seria Zmierzch.
Ale po latach spędzonych na pisaniu w profesjonalnych kioskach, byłem zaskoczony odkryciem, jak nauczanie studentów pomogło mi stać się lepszym studentem rzemiosła pisania.
I nie jest to (po prostu) dlatego, że mam teraz długą listę przykładów, czego nie robić.
Spędziłem ostatnie trzy lata ucząc Dziennikarstwa i pisania mediów dla studentów na małym Uniwersytecie środkowo-zachodnim. To przyszło po przyjemnym pisaniu dla gazet i czasopism.
Te dwa miejsca nie różnią się tak bardzo. Każda grupa ma skłonność do marudzenia i nadużywania alkoholu. Ci dobrzy (zarówno w kioskach, jak i w klasach) również mają głód budowania i samodoskonalenia.
Nie zrozum mnie źle-generalnie nie stoję przed 50 Hemingwayami na treningu trzy razy w tygodniu. Jestem przekonany, że studenci mają genetyczne predyspozycje do banałów, zdań i zaśmieconego, mętnego pisania.
Ale nauczanie każdego przedmiotu ma zabawny sposób edukowania nauczyciela przynajmniej tak samo jak ucznia.
Oto cztery z najbardziej wytrwałych lekcji, które odebrałem od moich uczniów:
Ekonomia języka
Ciasne pisanie sprawia, że Twoja wiadomość jest bardziej wydajna.
Kiedy pracuję z moimi uczniami, Wyzywam ich, aby przycięli każde zdanie o co najmniej jedną czwartą. Prośba jest ogólnie odbierana o tak samo jak ja prosząc ich o 45-minutowe moratorium na Facebooku.
Ale potem zaczynają ciąć kwalifikatory, niepotrzebne przymiotniki i konstrukcje pasywne. I nagle wszystko staje się ciaśniejsze, wyraźniejsze, szybsze.
Pisanie krótsze nie jest, jak się wielu z nich obawia, pisanie głupsze. To znak, że pisarz jest na tyle mądry, by zejść z drogi i pozwolić, by historia sama się opowiedziała.
Łamać zasady z jakiegoś powodu
Dobrzy pisarze muszą współpracować z zasadami.
Jak wiedzą freelancerzy zbyt dobrze, częścią tego jest po prostu podążanie za instrukcjami. Nie mogę zliczyć, ilu uczniów zamieszcza historie pozbawione wymaganej liczby źródeł lub stron.
Są też zasady, które sprawiają, że pisanie jest jaśniejsze i bardziej skuteczne.
- Unikaj biernego głosu.
- Uważaj na interpunkcję.
- Użyj grup trzech.
Te zasady krążą nie bez powodu. Często są dobrą radą, choćby dlatego, że czytelnicy są do nich przyzwyczajeni.
Ale są też chwile, kiedy pisarze powinni je łamać . . . jeśli to w określonym celu.
Zerwanie z konwencją, bo chce się wydawać ostry lub postmodernistyczny, jest egoistyczne i prawie zawsze śmiesznie przejrzyste.
Ale łamanie zasad, aby przynieść korzyści czytelnikom, to inna historia.
W rzeczywistości jednym ze sposobów na wzmocnienie pisania jest obserwowanie, gdzie idą Hordy i zmierzają w przeciwnym kierunku. Najlepsi dziennikarze (i biznesmeni) często szukają kątów w niezbadanych szczelinach. Historia Jimmy ‘ego Breslina o pracownikach cmentarza, którzy wykopali grób Johna F. Kennedy’ ego, jest przykładem przemysłu.
Copywriterzy i blogerzy mogą z tego korzystać bardzo skutecznie. Wykorzystaj pojawiający się trend i Szukaj niezamierzonych, nieoczekiwanych, a nawet niewyobrażalnych konsekwencji. Znajdź przeciwny pogląd, nie ze względu na bycie przeciwnikiem, ale dlatego, że pozwala Ci zaoferować coś naprawdę nowego.
Aby zrobić to dobrze, nadal musisz mieć oko na te hordy. Bądź biegły w zasadach, które chcesz przekroczyć.
You can ‘ t fake it
Uwielbiam ten, ponieważ był taki jak ja podczas moich sałatkowych dni.
20-latek z talentem do pisania jest przekonany, że potrafi cię oszukać. Jest pewien, że może pisać wokół dziur lub niedostatku badań, migając około $ 5 słów i złożonych zdań.
Nie trzeba dodawać, że ironia jest pyszna. Zdałem sobie sprawę, jak puste, niedorzeczne i nadpisane były niektóre z moich wcześniejszych prac.
Nikt tego nie kupi.
Świat jest gotowy, by stwierdzić, że blefujesz. Nie możesz przekazać nijakiego myślenia jako wysokiej jakości treści. Nie możesz skutecznie publikować postów gości, dopóki nie zrozumiesz witryny i jej odbiorców. Nie można pozycjonować się jako ekspert bez posiadania wiedzy. Nie można ukryć tandetnych usług lub złego produktu za puch i puffery.
Świat dzisiejszego copywritera nagradza tych, którzy piszą z autorytetem. Zostaw wielkie słowa w domu. Zamiast tego odrób więcej pracy domowej. Zajrzyj do badań. Zadawaj pytania. Bądź gotów otworzyć się na małe kpiny.
Więc pozwól swojemu mistrzowstwu mówić.
Opinie są wszystkim
Prace licencjackie pokrywam atramentem. Na początku jest to onieśmielające dla niektórych studentów, ale odkryłem, że większość z nich docenia ten stopień opinii przed końcem semestru. Niestety, częściowo dlatego, że nie wydaje się, aby uzyskać wiele wiarygodnych informacji zwrotnych nigdzie indziej.
Jest to równie prawdziwe w świecie blogowania, gdzie informacje zwrotne zwykle pojawiają się w postaci witriolicznych komentarzy trolli lub radowania się od dobrych intencji przyjaciół.
Rzeczywistość jest taka, że potrzebujemy szczerej, niezachwianej, konstruktywnej krytyki. Otrzymujemy zniekształcony obraz naszych zdolności pisarskich zarówno na dobrych, jak i złych końcach spektrum.
Pisarze powinni starać się znaleźć dobre opinie, gdziekolwiek mogą-ale nie z tych samych starych źródeł. Skontaktuj się z pisarzami, których podziwiasz, ale jeszcze nie znasz. Dołącz do lokalnej lub internetowej grupy pisarzy, a nawet do najbliższego rozdziału Stowarzyszenia Profesjonalnych dziennikarzy (wskazówka: technicznie nie musisz być “dziennikarzem”, jednak to jest zdefiniowane w dzisiejszych czasach).
Do diabła, nawet rozważ wzięcie udziału w zajęciach na lokalnym uniwersytecie lub koledżu. Zrób coś dla mnie. Wynoś się z Facebooka, kiedy zadzwoni dzwonek.