Nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Wsiadałem na pokład samolotu z zimnego i deszczowego lotniska JFK do ciepłej i słonecznej West Palm Beach.
Za kilka godzin zjem lunch biznesowy z jedynym Michaelem Mastersonem. (Jeśli nie wiesz, Michael konsultuje się z największymi firmami marketingu bezpośredniego na świecie i osobiście zarobił miliony online i offline. Jest również głównym instruktorem kursu copywritingu AWAI.)
Dwa miesiące wcześniej, MaryEllen Tribby-wydawca i CEO Early to Rise-ogłosił konkurs wideo, aby pomóc reklamować najnowszą książkę Michaela, Ready, Fire, Aim: Zero to $100 Million in No Time Flat. Pierwszą nagrodą był lunch z Michaelem. Już pożarłem książkę, a ponieważ uwielbiam robić amatorskie filmy, pomyślałem: BINGO! To jest idealne! Niesamowita, niesamowita okazja!
Ale … potem miałem wątpliwości.
Zacząłem myśleć o wielkości listy ETR. Pomyślałem, czy mam szansę wygrać z tak wieloma potencjalnymi zawodnikami? A jeśli się zawstydzę? Wiele osób to zobaczy!
Kiedy zaczynałem się psychicznie, wyrwałem się z tego-myśląc o książce.
Tytuł rozdziału 13 to Na Co Czekasz? Zacznij Strzelać! To był cios w głowę, którego potrzebowałem. Michael mówi o tym, jak ważne jest, aby zgasić potrzebę “poprawienia” wszystkiego przed rozpoczęciem. Cytuje Roberta Ringera ze znakomitego artykułu ETR:
Nie możesz być nastawiony na działanie, chyba że jesteś skłonny do popełniania błędów – nawet skłonny wyglądać głupio lub głupio. Pamiętasz reklamę Michaela Jordana, w której Jordan powiedział, że przegapił jakieś 22 zwycięskie strzały? Następnie zakończył dodając: “udaje mi się, bo zawiodłem.”Ludzie, którzy mają obsesję na punkcie gry w “co jeśli”, są przeznaczeni nigdy nie wydostać się z bramki startowej.
Tego potrzebowałem. Byłem gotowy, więc pominąłem celowanie i od razu zacząłem strzelać. Postanowiłem nie martwić się zbytnio o zrobienie idealnego filmu, ponieważ nie ma czegoś takiego. Mogłem zaplanować i ująć wszystko, co chciałem, ale najważniejsze było po prostu działać, zrobić najlepsze ujęcie, stworzyć film, przesłać go na YouTube, a następnie mieć nadzieję na najlepsze.
Jak w Starych reklamach New York Lotto, ” musisz być w nim, aby go wygrać.”
Tak więc z moją dziewczyną Jill za kamerą, pozytywnym nastawieniem i kilkoma” zmianami kostiumów “wrzuconymi do torby, ruszyliśmy do miasta, zdeterminowani, aby przenieść” filmowanie partyzanckie ” na zupełnie nowy poziom! Zaledwie dwie godziny (i wiele śmiechu i dziwnych spojrzeń) później mieliśmy surowy materiał do naszego arcydzieła: “opowieść o dwóch książkach.”
(Nawiasem mówiąc, naprawdę zarobiłem $1.47 w napiwkach! Dodałem później banana.)
Pełne ujawnienie: po wygraniu konkursu, a następnie przybyciu do naszego miejsca na lunch na Florydzie, byłem zdenerwowany. Michael Masterson był jednym z moich idoli copywritingowych odkąd odkryłem Early To Rise ponad dwa lata temu. Ten lunch był ogromny – raz w życiu okazja. Kiedy Michael przyjechał (oczywiście dokładnie na czas), wpadłem się przedstawić, ale mnie wyprzedził.
“Robert”, powiedział, ” Witamy w Delray Beach. Jestem Michael.”Wyciągnął rękę. Szybko potrząsnąłem nim.
“Michael, miło cię poznać,” powiedziałem. Wymieniliśmy uprzejmości, a potem przyjechała MaryEllen Tribby. “Zróbmy to!”powiedziała.
Podczas lunchu, moja głowa praktycznie wirowała. Nie mogłem pisać notatek wystarczająco szybko, kiedy Michael zaczął mówić o tym, jak zmienić moją stronę literacką, sześć zdań, w rzeczywisty biznes. (W Sześć Zdań, Na co dzień publikuję oryginalne utwory flash fiction. Każdy utwór ma dokładnie sześć zdań.)
“Po pierwsze, jesteś w stadium niemowlęcym”, powiedział. “Twoim głównym wyzwaniem jest stworzenie pierwszego produktu, a następnie sprzedaż.”Popijał Arnolda Palmera, gdy pisałem kartkę. “Na tym etapie chodzi o sprzedaż” “Nic nie ma większego znaczenia.”Skinąłem głową w zgodzie.
MaryEllen zapytała, Czy mam jeszcze prawdziwy produkt. Wspomniałem o mojej pierwszej książce, sześć zdań, Tom 1, antologia oryginalnej fikcji flash.
“Kto jest wydawcą?”Michael zapytał.
“Jestem”, powiedziałem. “Sam publikuję za pomocą CreateSpace. Jestem również redaktorem.”
“To musi się zmienić”, powiedział Michael. “Oto, jak przenieść to na wyższy poziom. Jeśli twoja pierwsza książka jest hitem, wykorzystaj zyski, aby zainwestować w profesjonalnego redaktora. Znajdź autora, kogoś o rozpoznawalnym imieniu. Alice Munro, ktoś taki. Dzięki słynnej nazwie, która zwiększa wagę Twojej marki, znacznie łatwiej będzie Ci znaleźć tradycyjnego wydawcę.”
“A Ty?”Zapytałem. “Chcesz zredagować moją następną książkę?”Nie mogłem się powstrzymać. Michael uśmiechnął się. “Zobaczymy”, powiedział.
Więc kiedy czekam, pomyślałem, że podzielę się moimi “notatkami na lunch” ze wszystkimi fanami Briana Clarka tutaj w Copyblogger. Oto 3 bezcenne tajemnice wewnętrzne, których nauczyłem się na początku i budowaniu własnego biznesu, wraz z ekskluzywnymi radami Michaela dla pisarzy:
3 bezcenne tajemnice Insider na rozpoczęcie & budowanie własnego biznesu:
- Przygotuj swój produkt na tyle, aby go sprzedać, ale pod żadnym pozorem nie trać czasu, próbując go udoskonalić. Nie ma czegoś takiego jak “doskonały.”Gdy twój produkt będzie wystarczająco dobry, sprzedaj go. Więc sprzedaj, sprzedaj, sprzedaj! Następnie, jeśli twój produkt ma nogi, ciężko pracuj, aby go poprawić. Zrób to lepiej.
- Poświęć czas na badanie gorących produktów, a następnie wymyślić własne wersje tych produktów. Spróbuj znaleźć funkcje i zalety gorących produktów, których wydaje się brakować, a następnie dodaj je do swoich wersji.
- Nigdy nie wstydź się zadawać pytań i zadawaj jak najwięcej pytań jak największej liczbie osób. Zanim uruchomisz nowy produkt lub rozpoczniesz nowy projekt, Uzyskaj opinie z zewnątrz. Rozmawiaj z przyjaciółmi, rodziną,kolegami, a nawet z zupełnie nieznajomymi. Nigdy nie wiesz, kto może mieć coś niezwykle cennego do zaoferowania-coś, co może znacznie poprawić twój biznes … i twoje życie.
Michael ‘ s Exclusive Advice for Writers:
Jeśli jesteś pisarzem lub chcesz nazywać siebie pisarzem, musisz pisać każdego dnia. Nie ma wymówki, żeby nie pisać książki rocznie. Rozbijasz je na łatwe do opanowania kawałki. 300 słów dziennie. Tylko pół godziny dziennie! Jeśli nie potrafisz napisać nędznych 300 słów dziennie, to jak możesz nazywać siebie pisarzem? “Gotowy, ogień, cel” Zajęło mi mniej niż rok napisanie tego dokładnego podejścia.
To wspaniałe, gdy życie przekracza Twoje oczekiwania. Mając nadzieję (a następnie przygotowując się) na spotkanie z Michaelem, nigdy nie marzyłem, że można czuć się tak komfortowo w jego obecności. Był przystępny, Czarujący, bezpośredni i bezpretensjonalny. (Znał nawet moje imię bez przedstawienia!) Ja, na przykład, korzystam z jego wyłącznych rad dla pisarzy bardzo poważnie.
300 dziennie, 300 dziennie…