Ostatnio kręcę się na forum internetowym.
Ludzie tam mówią, że “piszą tylko dla siebie”, a jeśli czytelnik tego nie rozumie ” to ich problem.”
Byłem na forum kreatywnego pisania? A może u Roberta Bruce ‘ a?
Nie. To była “profesjonalna” strona blogowa.
Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie słyszałem, aby ludzie zaangażowani (lub próbujący być zaangażowani) w biznes mówili tego typu rzeczy. To mnie rozwaliło.
Czy to dlatego, że blogi, nawet te przeznaczone do użytku komercyjnego, są często nadal określane jako ” czasopisma internetowe?”
Czy proste narzędzie do zarządzania treścią i publikowania wypaczyło umysły przyszłych przedsiębiorców na całym świecie?
Może, ale myślę, że ma to więcej wspólnego z faktem, że niektórzy tak zwani “a-list” blogerzy, którzy pozornie blogują o biznesie, mają tendencję do paplania o sobie i innych nieistotnych tematach. Ludzie widzą to i myślą:”hej, jeśli oni mogą to zrobić, Ja też mogę.”
Nie.
Ci blogerzy zaczęli od 3, 4 lub 5 lat temu i zbudowali dużą publiczność jako pierwsi użytkownicy.
Nie jesteśmy już w Kansas, Toto, a ci sami blogerzy byliby nieznani, gdyby zaczęli dzisiaj od tego stylu.
Ci blogerzy pozostają popularni, ponieważ, cóż … są popularni. Ale gdy blogowanie dojrzewa, nawet wieszaki-on zdają sobie sprawę, że życie jest krótkie, a ich czytnik kanałów jest pełny i zrezygnuje z subskrypcji.
Wiem, że tak.
Chcesz naśladować A-lister? Spróbuj tych ludzi:
Guy Kawasaki. Kathy Sierra. Darren Rowse.
Dlaczego? Wszystkie są szalenie skoncentrowane na dostarczaniu wartości skupionej na czytelniku.
W 1897 roku (tak, jak w XIX wieku) Nathanial Fowler napisał te słowa:
Napisz swoje ogłoszenia z punktu widzenia klienta.
Teraz zastąp “blog” dla “reklam” i “czytelników” dla “klientów” (lub dlaczego nie zostawić go jako klientów?).
Widzisz, to nawet nie zajęło pełnych trzech minut.
Subskrybuj Copyblogger dzisiaj!
Dodaj Copyblogger do Twoich ulubionych Technorati.