Jak mówiliśmy tutaj kilkaset razy, inteligentny marketing w mediach społecznościowych to w rzeczywistości content marketing.
Dlaczego?
Ponieważ ludzie uwielbiają udostępniać treści w sieciach społecznościowych.
Jeśli ta treść jest twoja, jesteś przedstawiany nowym ludziom z każdym udziałem … ludziom, którzy teraz mają okazję poznać, polubić i zaufać ci na tyle, aby kupić od ciebie.
Ludzie na Facebooku i Twitterze zapewniają bezpłatną ekspozycję na inteligentnych marketerów, którzy budują swoje firmy z treściami online. Ale jest nowy gracz w grze, który może po prostu stać się platformą content marketingową z wyboru.
Porozmawiajmy o Google+ (ponieważ wszyscy inni są).
W przypadku, gdy byłeś uwięziony w tureckim więzieniu przez ostatnie kilka tygodni, Google+ to nowa platforma społecznościowa od giganta wyszukiwarek.
Została ona dokładniej nazwana platformą “udostępniania” i myślę, że samo rozróżnienie oznacza, że każdy, kto tworzy treści online, musi poważnie przyjrzeć się Google+.
Oto 3 rzeczy do przemyślenia, rozważając, czy wskoczyć na Google+, aby przyciągnąć ruch z powrotem do twojej witryny:
1. Ludzie
Na podstawie wstępnych raportów, Google+ Jest Najszybciej rozwijającą się siecią społecznościową w historii, pomimo ograniczonego dostępu, uruchomienie tylko zaproszenia.
Google potwierdził 10 milionów użytkowników po zaledwie dwóch tygodniach, a liczba ta mogła osiągnąć 20 milionów, Jak to czytasz.
Jest to częściowo związane z jego lepszym wyglądem i funkcjonalnością, ale także z integracją Google+ w całej sieci Google. Google ma już setki milionów użytkowników w ogóle, co daje Google+ “niesprawiedliwą” przewagę, której Facebook i Twitter nie mieli na tym etapie.
Jedzenie na wynos: Sieci społecznościowe są zasilane przez ludzi i wygląda na to, że Google+ jest na świetnym początku. Jeśli tempo wzrostu będzie się utrzymywać, istnieje duża szansa, że osoby, do których próbujesz dotrzeć, będą w Google+, co oznacza, że powinieneś być w Google+.
2. Współdzielenie
Jak wspomniano powyżej, Google+ został zbudowany od podstaw jako platforma udostępniania treści.
Zajmuje dobre rzeczy na Facebooku i Twitterze i czyni je lepszymi. Co ważniejsze, Google miał Luksus oglądania tego, co Facebook i Twitter zrobili źle i czynili to dobrze.
Istnieje wiele innych artykułów, które wyjaśniają, dlaczego Google+ zapowiada się na doskonałą platformę do udostępniania treści. Aż do brass takty, Google rozwiązał nieodłączne problemy Prywatności i “nadmiernego udostępniania”, które sprawiają, że Facebook jest problematyczny, zapewniając jednocześnie bogate środowisko multimedialne i dyskusyjne, z którym Twitter po prostu nie może się równać.
Jedzenie na wynos: Google+ został złożony w sposób, który zachęca, nagradza i chroni udostępnianie treści. Marketerzy treści mają każdą zachętę do uczestnictwa, ponieważ Google wie, że udostępnianie treści napędza sieci społecznościowe.
3. SEO
Wyszukiwarka Google została zbudowana na założeniu, że treści z linkami do niej kierującymi zasługują na wyższą pozycję niż treści z mniejszą liczbą linków.
Wraz z pojawieniem się mediów społecznościowych algorytm Google ewoluował, aby włączyć Udostępnianie jako dodatkowy wskaźnik jakości treści do celów rankingowych.
Google zostało skutecznie zablokowane z otoczonego murami ogrodu Facebooka.
Tweety i retweety na Twitterze okazały się wpływać na rankingi Google, a mój zakład jest taki, że nadal będą się rozwijać.
Ale teraz Google ma własną platformę udostępniania treści, która zapewnia bezpośredni dostęp do” głosu ludzi”, jeśli chodzi o wysokiej jakości treści.
Jedzenie na wynos: To jest ten duży. Budowanie odbiorców w Google+ może być najmądrzejszą rzeczą, jaką robisz jako marketer treści, jeśli chodzi o ulepszone rankingi wyszukiwania. Nadal musisz zrozumieć język odbiorców i odzwierciedlić go w swoich treściach, ale Google będzie teraz miał bezpośrednie wskazówki, że wydajesz wysokiej jakości rzeczy.
Jest jeszcze wcześnie. …
Pomimo wczesnej fascynacji i imponującego tempa wzrostu, to coś jest ledwo poza bramą.
Jeśli chcesz zmoknąć, Zarejestruj się w Google+ i dodaj mnie do jednego ze swoich kręgów. Będę dzielić się treściami i obserwacjami z mojego własnego korzystania z Google+, aby ci pomóc.
I na koniec byłbym niedbały, gdybym nie stwierdził wyraźnie, że Google+ nie zastępuje Twojej witryny lub bloga. Udostępniasz treści, które znajdują się na twojej nieruchomości, gdzie ustalasz zasady.
Bycie cyfrowym sharecropperem nigdy nie jest fajne, bez względu na to, kto jest właścicielem plantacji.
O autorze: Brian Clark jest założycielem Copyblogger i CEO Copyblogger Media. Uzyskaj więcej od Briana na Google+.