Zauważyłeś kiedyś, że wszyscy na blogach, które czytasz, zgadzają się we wszystkim?
Wszyscy wiemy, że treść jest królem, że przejrzystość jest dobra, że obskurne strony sprzedaży są złe.
Znamy nawet tych samych ludzi: Briana, Sonię, Naomi, Johnny ‘ego, Dave’ a N, Chrisa G.
Zapominamy, że ta mała galaktyka, którą zajmujemy, jest tylko maleńkim skrawkiem wszechświata. A jeśli chcemy poszerzyć naszą widownię, musimy śmiało wyjść poza nasz bezpieczny mały zakątek.
Niedawno odkrywałem w Internecie nowe, dziwne światy, miejsca, w których nigdy wcześniej nie byłem.
W tej konkretnej podróży nie szukałem treści, ale wzorów i motywów. Oto co znalazłem:
- Projekty blogów i witryn w pozostałej części świata Internetu są zupełnie inne. Możemy myśleć, że tezy, postępy i oszczędne tematy są wszędzie-ale tak nie jest.
- Ich wzory prezentacji są różne. Istnieje wiele innych implementacji układów lewolumnowych, trzykolumnowych i, sporadycznie, jednokolumnowych.
- Sposób wyświetlania banerów i reklam jest znacznie inny.
- Zakreślacz dużo? Fałszywy żółty zakreślacz, z którego żartujemy, jako śmiesznie stary kapelusz, jest powszechnym, akceptowanym narzędziem do skupiania uwagi.
- Jest znacznie mniej komentarzy do postów, nawet na “dużych” stronach, niż to, do czego przywykłeś w naszej galaktyce.
- Blogi, które widzisz na blogrollu “każdego”, po prostu się nie pojawiają.
Ich trendy i wzór są różne. Niekoniecznie są gorsze i niekoniecznie lepsze.
Jesteśmy w gorącej, płaskiej i zatłoczonej galaktyce
Często zapominamy, że Internet to sieć danych. Zamiast tego skupiamy się na stronach, które są tylko pojedynczymi węzłami w rozległej sieci i mylimy część z całością.
Tak naprawdę nie rozumiemy, co się dzieje, ponieważ nie mamy dobrego obrazu tego. Jest za duży, żeby się rozglądać.
Galaktyka, w której jesteśmy, jest dość gęsta, gęsto zaludniona i połączona. Czytamy sobie rzeczy, mocno łączymy się i prowadzimy rozmowy w kanale wstecznym. To połączenie i gęstość tworzy silną studnię grawitacyjną pomysłów, wzorów i tematów.
Jesteśmy tylko jedną galaktyką.
Niektóre galaktyki są tak ciasne jak nasze, a inne nie, ale jest między nami tak dużo przestrzeni, że to, co robimy tutaj, jeszcze do nich nie dotarło, jak światło z odległych gwiazd, które potrzebuje milionów lat, aby dotrzeć do ziemi.
Jesteśmy skłonni zakładać, że jeśli czegoś nie dostrzegamy, to nie istnieje. Złe założenie.
Poszukiwanie nowych cywilizacji
Jeśli to czytasz, prawdopodobnie jesteś trochę bardziej na swojej grze.
Ludzie, którzy piszą skuteczną kopię, która jest przyjazna SEO, lepiej radzą sobie zarówno w wynikach wyszukiwania, jak i w zaangażowaniu czytelników.
Jeśli tutaj to czytasz, prawdopodobnie dlatego, że chcesz ulepszyć swoją witrynę i dlatego, że wiesz, gdzie i jak znaleźć dobre informacje na ten temat. To sprawia, że jesteś inny niż większość mieszkańców innych galaktyk.
Pamiętaj tylko, że to, co tu jest znane i powszechne, nie jest znane i powszechne gdzie indziej. W innych galaktykach nie ma zmęczenia startowego. Nie ma trzeciego plemienia. (Lub pierwsze plemię, lub drugie plemię. Może nawet nie być Seth Godin.
Zapomnij o ” polach możliwości.”Są całe galaktyki możliwości dla Ciebie. Podczas gdy poszczególne style estetyczne mogą być różne, zasady skutecznego copywritingu i SEO są uniwersalne. Nie musisz obniżać swoich standardów tylko dlatego, że nowe galaktyki, które badasz, wydają się mieć mniej rozwinięte pomysły na dobry blog.
Inaczej mówiąc, wizyta w Rzymie nie zmienia cię w Kaligulę.
Zamiast czekać na mieszkańców innych galaktyk, aby przyjść do ciebie, idź do nich zamiast.
Wskazówki dla odkrywców międzygwiezdnych
Zamiast używać StumbleUpon w zwykły robotyczny sposób, zatrzymaj się na obiecującej nowej stronie internetowej i zaangażuj się. Trzymaj się. ZOBACZ, Z kim są powiązani. Być użytecznym, odpowiednim i pomocnym tam zamiast na własnej stronie internetowej lub w zwykłej galaktyce.
Kliknij na stronę komentującego, a następnie kliknij interesujący, nieznany link. Powtórz to kilka razy.
Podążaj za swoją ciekawością, a prawdopodobnie znajdziesz się w sieci trzeciego lub czwartego stopnia z Twojej. Co stawia cię w Krainie malowanych zielonych tańczących dziewcząt i potworów zrobionych ze skrawków przemysłowych wykładzin.
To w tych sieciach znajdziesz nowych czytelników. To również w tych sieciach możesz naprawdę stać się a-listerem na następne lata, ponieważ listy A są powiązane z konkretnymi sieciami społecznościowymi.
Jeśli jesteś szczęśliwy tam, gdzie jesteś, to nie ruszaj się. Hoduj swoją własną planetę.
Ale jeśli twoja ciekawość i ambicja nie są z tego zadowolone, rozważ to:
Ktoś w świecie Internetu zmaga się z czymś, czego nauczyłeś się trzy lata temu. Czego potrzebują, gdzie są i jak możesz im pomóc?
O autorze: Charlie Gilkey pisze o znaczącym działaniu, kreatywności i przedsiębiorczości w produktywnym rozkwicie. Śledź go na Twitterze, aby uzyskać kęs wielkości plastry mojo.