Ostatnio widziałem, że coś się często dzieje wśród moich kolegów blogerów, ale jest to dla mnie najbardziej oczywiste, gdy otrzymuję oferty postu gościa na moim blogu.
Ktoś podsunął mi świetny pomysł. Genialne. Pomysł, który mnie interesuje i taki, który czuję, zainteresuje również moich czytelników. Więc się Zgadzam. A osoba pisze post i wysyła go do mnie. Oni są podekscytowani, ja też.
Post zaczyna się dobrze, a otwarcie jest świetne. Ale jak czytam, coś się dzieje.
Autor zwraca uwagę, która jest jakby stycznie związana z akapitem przed, ale wcale nie jest związana z punktem postu jako całości.
Pisarz przejeżdża tę styczną przez kilka akapitów, po czym wraca do punktu.
W porządku, jestem z powrotem na dobrej drodze jako czytelnik. Wtedy . . . znowu wybucha.
Możesz nie wiedzieć, że odjechałeś na stycznej
Nawet najlepsi pisarze czasami o tym nie wiedzą. Ale posty gości są tak naprawdę miejscem, w którym najczęściej pojawiają się styczne. A to dlatego, że posty gości są miejscem, w którym blogerzy próbują wyciągnąć najlepsze teksty.
Wiem to z doświadczenia. Kiedy odwiedzam post, ciężko pracuję, aby napisać świetny post, aby właściciel bloga oferujący mi swoją platformę (dziękuję, Brian) czuł, że zrobił właściwą rzecz, wpuszczając mnie tutaj.
Większość postów gości przesłanych do mojej recenzji ma dobrą gramatykę, ładny styl pisania i odrobinę humoru.
Są dobre. Ale bez względu na to, jak dobre są one we wszystkich innych aspektach, bardzo często nadal rozciągają się na stycznych. A scenarzyści nie mają pojęcia, że to się stało.
Najbardziej prawdopodobnym winowajcą stycznych
Najchętniej odpuszczę sobie tangensy, gdy będę mocno podchodzić do tematu, o którym piszę. Pasja jest świetna w pisaniu, ale czasami mam tyle do powiedzenia, że staram się tam wszystko zapchać-czy to naprawdę pasuje, czy nie.
Na przykład niedawno napisałem post o czymś, co zdenerwowało mnie w społeczności blogerów. Oryginalny post miał około pięciu stron. W Arial 10. Pojedynczo.
Poprosiłem przyjaciela, aby przejrzał go i wskazał wszystkie miejsca, w których poszedłem na kątach, które nie były związane z moim pierwotnym punktem.
Zajęła 3 strony artykułu.
Nie miałem pojęcia, że te styczne nie są związane z punktem, ponieważ byłem tak podekscytowany i pasjonujący tym, co chciałem powiedzieć, że wszystko Musiałem powiedzieć, że to istotne.
Oznaczało to, że przez połowę czasu to, co napisałem, nie odnosiło się w ogóle do mojego pierwotnego punktu widzenia. Rozeszła się w tak wielu kierunkach, że integralność argumentu została całkowicie utracona.
I to sprawiło, że cały post był bardzo mylący dla czytelnika, ponieważ nikt nie mógł zrozumieć głównego ciągu tego, co chciałem powiedzieć.
Jak stwierdzić, czy wypadłeś na stycznej
Gorąco polecam poprosić inną osobę o przeczytanie tego, co napisałeś, gdy czujesz się podekscytowany lub mocno na temat. Nie prosisz ich, aby edytowali twoje prace; prosisz ich, aby sprawdzili, czy pozostałeś na dobrej drodze.
Ktoś ze świeżymi oczami i świeżym umysłem będzie znacznie lepiej potrafił wskazać akapity, które wydają się niezwiązane z Twoim postem. Kiedy wskażą Ci je, masz dwie opcje: wyjmij akapit (i ewentualnie zapisz go jako początek innego posta) lub napisz go ponownie, aby odnosił się do pierwotnego punktu.
Następnie dwukrotnie sprawdź swój czytelnik, aby upewnić się, że zrobiłeś to skutecznie.
Jeśli edytujesz własną pracę, zagraj w tę małą grę: spójrz na swój oryginalny temat, który zwykle znajduje się w pierwszym akapicie lub dwóch postów. Dla tego artykułu, mój oryginalny temat to ” idziesz na stycznych?”Powiązane punkty to” możesz nie wiedzieć, że to robisz”, “co prawdopodobnie sprawia, że zaczynasz od stycznych” i ” jak znaleźć i naprawić styczne.”
Sprawdź każdy akapit. Jeśli każdy punkt odnosi się do oryginalnego tematu i możesz wyraźnie zobaczyć, jak połączyłeś te dwa punkty, jesteś złoty.
Jeśli nie, to pewnie trochę zboczyłeś z drogi. Nie ma problemu-po prostu przepisz akapit, aby był bardziej punktualny.
Albo, zdaj sobie sprawę, że punkt nie był w ogóle powiązany. To była tylko styczna, bo byłaś zdenerwowana lub podekscytowana. W tym przypadku wyjmij go i odpuść.
A Ty? Złapałeś się kiedyś na zboczeniu z drogi? O czym wtedy pisałeś?