Nie sprzedawaj … Ucz

Na początku ludzie rozmawiali ze sobą bezpośrednio na lokalnym rynku, a kupcy nauczali tych ludzi o wartości ich towarów.

I gdy rzeczy zaczęły być sprzedawane jeden do wielu, a Marka narodził się, aby zapewnić kupującym jakość i spójność, nagłośnienie tej marki wielu ludziom było wszystkim, co było konieczne.

Ale wkrótce nie było wystarczająco dobre.

Claude Hopkins powiedział: “sprzedajmy z reklamą naukową” i przeprowadzono systematyczne testy, aby określić, które słowa najlepiej sprawdzają się przy sprzedaży produktu.

Hopkins zauważył, że testy były dobre, ponieważ zwiększyły reakcję reklam i wydajność.

David Ogilvy powiedział: “sprzedajmy wizerunek, a nie produkt” i oto były reklamy telewizyjne, które skupiały się na wizerunku marki, a nie na cechach czy korzyściach.

Ogilvy zauważył, że sprzedaż marki jest dobra, ponieważ opowiada ludziom historie większe niż sam produkt.

Raymond Rubicam powiedział: “wynajmijmy tego Gallupa i sprzedajmy na podstawie profili demograficznych”, a oddzielne światy reklamy naukowej i wizerunku marki w końcu połączą się w jedną potężną siłę.

Wiele lat później, wiele agencji reklamowych zauważyło, że jest dobry, tak jak Nike.

Seth Godin powiedział: “nie przerywajmy, ale sprzedawajmy za pozwoleniem”, gdy inteligentni marketerzy zaczęli zdawać sobie sprawę, że Internet w jakiś sposób różni się od innych mediów.

I Godin widział, że pozwolenie marketing był dobry, ponieważ consensual relacji sprzedaży, miesza się z testowanych kopii i demograficznie ukierunkowane historie, zwiększa odpowiedź znacznie.

Ale potem coś się stało.

Ludzie zaczęli skutecznie rozmawiać ze sobą bezpośrednio w wirtualne marketplace.

I odmówili wprowadzenia do obrotu na, ponieważ byli tak medialni, jak sami marketerzy (i często bardziej).

A pozwolenie i zaufanie były trudniejsze do znalezienia w Internecie, ponieważ były nadużywane.

Więc jakiś przypadkowy facet, który nawet nie należy do tej samej strony, co wyżej, powiedział “nie sprzedawajmy, ale nauczajmy”, bazując na swoim doświadczeniu z wykorzystaniem edukacyjnego copywritingu, aby rozpocząć relacje prowadzące do sprzedaży.

I tak napisał serię samouczków o nazwie Tutorial Marketing, o strategii, która umieszcza bloga w samym centrum Twoich działań marketingowych online, ponieważ dobre samouczki nie tylko sprzedają, ale także przyciągają ważne linki i ruch.

A Ty decydujesz, czy jest dobre, prawda?

Subskrybuj Copyblogger dzisiaj!

Total
0
Shares
Related Posts