Czy czujesz, że walczysz o każdy widok strony, który otrzymuje twój blog?
Czy zastanawiasz się, dlaczego starasz się znaleźć czytelników, gdy inni blogerzy wydają się po prostu uderzać w “publikuj”, a świat biegnie?
To może być kuszące, aby podnieść ręce i powiedzieć, “ci inni mają całe szczęście,” ale to nie doprowadzi cię nigdzie.
Prawda jest taka, że ci “szczęściarze” robią coś, czego ty nie robisz.
(Lub robią to, co Ty are robi, ale lepiej.)
Jeśli chcesz mieć szczęście, będziesz musiał zrezygnować z postawy “biedny ja” i wprowadzić pewne zmiany. Oto kilka pomysłów.
Posłuchaj zanim zaczniesz mówić
Dwóch facetów wchodzi do baru (śmiej się ze mnie tutaj). Pierwszy podchodzi do kobiety i mówi: “Cześć. Zarabiam dużo pieniędzy i jeżdżę naprawdę szybkim samochodem, więc na pewno chcesz się ze mną umówić. To mój numer. Kiedy będziesz gotowy, zadzwoń do mnie.”
Drugi siada przy barze i słucha. Słyszy, jak kobieta obok niego skarży się barmanowi, że ostatnia włoska restauracja, której próbowała, była okropna i że nie mogła znaleźć dobrego włoskiego jedzenia w pobliżu. Kiedy następuje przerwa w rozmowie, mówi: “Przepraszam, ale nie mogłem nie usłyszeć o twoich złych doświadczeniach z niektórymi lokalnymi włoskimi restauracjami. Próbowałeś Cucina Davio? To naprawdę wspaniałe.”
Który facet ma większe szanse na randkę?
Stawiam na faceta # 2. Zamiast po prostu bełkotać o sobie, czekał i słuchał otwarcia. Rozpoczął rozmowę opartą na wspólnym zainteresowaniu. A ponieważ zwracał uwagę, znalazł świetny sposób, aby szybko uchwycić zainteresowanie kobiety.
Kiedy próbujesz skłonić ludzi do przeczytania Twojego posta na blogu, biuletynu lub bezpłatnego raportu, największym błędem, jaki możesz popełnić, jest założenie, że inni ludzie po prostu umierają, aby dowiedzieć się o Tobie i Twoim produkcie (lub usłudze). Nie dbają o Ciebie.
Dowiedzieć się, co oni do dbaj o to i zacznij od tego.
Nie próbuj być kimś innym
Kojarzysz te tandetne Podrywacze, które czasami słyszysz w barach? Linie jak:
- “Czy jesteś aniołem? Bo chyba umarłem i poszedłem do nieba.”
- “Gdybym mógł zmienić alfabet, połączyłbym” U ” I “I”.”
- “Czy masz mapę? Gubię się w twoich oczach.”
Każda z tych linijek musiała zadziałać dla kogoś, gdzieś, w pewnym momencie. Ale to nie znaczy, że powinieneś ich używać.
Możesz się wiele nauczyć, studiując udanych copywriterów i marketerów, i powinieneś nauczyć się jak najwięcej. Ale nie możesz ślepo skopiować tego, co robią.
Pliki Swipe i tradycyjne techniki copywritingu są przydatne tylko wtedy, gdy możesz je inteligentnie przetłumaczyć na swój rynek.
Oznacza to, że musisz dowiedzieć się, jak zastosować te techniki, będąc jednocześnie sobą. I musisz upewnić się, że Twoje treści są nadal czymś, o czym Twoi odbiorcy chcą przeczytać.
Przestań mówić do siebie
Załóżmy, że właśnie przeprowadziłeś się do nowego miasta i chcesz urządzić imprezę u siebie. Powinieneś (a) usiąść w swoim mieszkaniu i krzyczeć: “Hej! Urządzam imprezę!”a potem czekać, aż ludzie zaczną się pojawiać, albo (b) iść na następne spotkanie Stowarzyszenia mieszkaniowego, wmieszać się w sąsiadów i zaprosić ich do piątkowego wieczoru na drinka?
Jeśli uważasz, że odpowiedź jest (a), poważnie trzeba wyjść więcej.
Jeśli twój blog otrzymuje wizyty 20 dziennie, nie możesz po prostu publikować tam rzeczy i modlić się o więcej czytelników. Musisz wyjść i poznać nowych ludzi.
Jak? Dołącz do grupy LinkedIn w swojej niszy i zacznij odpowiadać na pytania. Napisz post gościa na popularnym (i odpowiednim) blogu. Komentuj uważnie posty innych blogerów i zacznij nawiązywać przyjaźnie. Poproś znajomych z Facebooka, aby przesłali swoje rzeczy do osób, które uważają, że mogą się z tego cieszyć.
Chodzi o to, że musisz iść tam, gdzie są twoi ludzie, zanim przekonasz ich, żeby przyszli do ciebie. Znajdź ich, porozmawiaj z nimi i zaproś do siebie.
Może Ci się poszczęści.