Dlaczego wciąż musimy pisać, nawet gdy się boimy

Pisanie jest przerażające.

Czasami, kiedy coś publikujemy, to sprawia, że czujemy się jak nasze wnętrza są wiszące, dla całego świata, aby zobaczyć. Czujemy się bezbronni. Czujemy się Nadzy. Czujemy się … przerażeni.

Ale rzecz w tym, że mimo strachu musimy pisać dalej. Jeśli pozwolimy, by strach nas powstrzymał, nasza treść nie będzie miała iskry, życia. I wszystko, co napiszemy, będzie zupełnie nijakie.

W tej chwili pracuję nad wpisem na blogu (na inny temat), który przeraża mnie do cholery. Boję się silnych opinii i pasji, które wyrastają z jakiegoś dawno Zakopanego we mnie miejsca. Obawiam się, że nie będę pisać wystarczająco dobrze, aby jasno przekazać to, co muszę powiedzieć. Martwię się, co ludzie powiedzą, kiedy opublikuję ten artykuł.

Reasumując-boję się.

I to dało mi do myślenia — jeśli będę się bał, założę się, że ty też. I może razem, możemy wymyślić sposób, aby przejść przez strach i utrzymać się na drodze do ciągłego tworzenia niesamowitej pracy-nawet wtedy, gdy się boimy.

Poznaj Brené Brown …

Gdziekolwiek nie spojrzysz, ludzie mówią o socjologu i badaczu Brené Brown. Być może widzieliście jej potężny wykład TED-jest to polecany wykład na stronie internetowej TED i był oglądany prawie 9 milionów razy.

Odkąd to wideo stało się wirusowe, Panna Brown została zaprezentowana w programie Oprah ‘ s prime time show, Super Soul Sunday, i opublikowała bestsellerową książkę zatytułowaną Daring Greatly: How the Courage to Be Vulnerable Transforms the Way We Live, Love, Parent, and Lead.

Brené Brown specjalizuje się w kontaktach, wrażliwości i wstydu. Jeśli nie słyszeliście jej wykładu na TED, poświęćcie 20 minut, aby pochłonąć jej nadzwyczajne rady na temat tego, czego potrzeba, aby stworzyć głębokie, znaczące połączenia.

Nie widzisz filmu? Kliknij tutaj, aby obejrzeć go na TED.com.

Oto krótka, krótka wersja:

Jesteśmy umieszczeni na tej ziemi, aby połączyć się ze sobą. Połączenie jest tym, co nadaje sens i cel naszemu życiu.

Ale jeśli chcemy połączenia, musimy być gotowi być bezbronni. Mimo, że podatność jest często trudna — czasami wręcz rozdzierająca — musimy wyjść na zewnątrz, aby doświadczyć połączenia.

I oto, o czym bardzo niewielu ludzi mówi w dziedzinie content marketingu — podatność nie tylko czyni nas lepszymi istotami ludzkimi, ale także czyni nas lepszymi pisarzami i lepszymi marketerami treści.

Musimy być gotowi, aby pokazać nasze pomysły, opinie i najgłębsze obawy, abyśmy mogli naprawdę połączyć się z naszymi odbiorcami. Treści, które nie są wrażliwe — które nas nie przerażają, tylko trochę-niekoniecznie przyciągną ogromną publiczność entuzjastów. Nie zostanie udostępniony na portalach społecznościowych tysiące razy. To naprawdę nie wpłynie na świat.

Podatność jest brakującym elementem w content marketingu.

Jak serwisy społecznościowe nie trafiają w sedno

Możemy mieć ochotę zamieszczać krótkie aktualizacje na Facebooku lub Twitterze na temat naszego codziennego życia, co czyni nas podatnymi na zagrożenia. Nie jestem pewien.

Czasami portale społecznościowe prowadzą do prawdziwego, szczerego połączenia międzyludzkiego. Ale częściej niż nie, wierzę, że to daje nam sposób na feel like jesteśmy bezbronni … bez konieczności stawiania się na zewnątrz. I pozwala nam na odrętwienie i pozostanie małym.

Myślę, że jedną z rzeczy, która sprawia, że jesteśmy podatni na zagrożenia jest chęć usiąść i napisać szczegółowy artykuł o czymś, co naprawdę dla nas ważne, a następnie znalezienie odwagi, aby opublikować ten post.

A żeby to zrobić, musimy pisać dalej, nawet kiedy się boimy. Szczególnie kiedy czujemy strach.

Jeśli jesteśmy gotowi napisać to, w co naprawdę wierzymy — rzeczy, które nas przerażają – doświadczamy prawdziwej podatności i połączenia z naszymi czytelnikami. I wierzę, że połączenie nie tylko uczyni nasze życie lepszym, ale także sprawi, że odniesiemy sukces wykraczający poza nasze najśmielsze marzenia.

Co dalej

Nie mam listy porad, które pomogą Ci przełamać strach. Wierzę, że wszyscy walczymy ze strachem na swój sposób.

Myślę, że świadomość tego, jak się boimy (i jak to spowalnia nasze pisanie) pomoże nam przebić się, gdy utkniemy i pomoże nam przejść na drugą stronę.

Ważne jest, aby nie zasnąć, przestać być zdrętwiały, kiedy siadamy do tworzenia. Musimy pochylić się nad naszym strachem, aby stworzyć naszą najlepszą możliwą pracę.

Ostatnia myśl o strachu i pisaniu, od mistrza strachu i trenera pisania, Natalie Goldberg. W swojej książce, spisując Kości, Goldberg mówi:

Celuj w tętnicę szyjną. Jeśli pojawi się coś strasznego, śmiało. Tam jest energia . W przeciwnym razie spędzisz cały swój czas pisząc o tym, co Cię denerwuje. To pewnie będzie abstrakcyjne, mdłe pisanie, bo unikasz prawdy. Hemingway powiedział: “Pisz ciężko i jasno o tym, co boli. Nie unikaj tego. Ma całą energię. Nie martw się, nikt na to nie umarł. Możesz płakać lub śmiać się, ale nie umierać.

W międzyczasie wrócę do tego posta, który mnie przeraża. Ponieważ cofanie się-raz po raz-do rzeczy, które mnie przerażają, jest ścieżką, którą wybrałem jako pisarz.

Może nie jest to popularna ścieżka, ani szczególnie wygodna, ale myślę, że jest to najlepsza ścieżka, którą możemy wybrać w tym dzikim, szalonym życiu, które wybraliśmy jako pisarze i twórcy treści.

Total
0
Shares
Related Posts