Jeden z moich ulubionych postów z całego Internetu w zeszłym tygodniu pochodzi od naszego własnego redaktora Jona Morrowa. Nagrał 20-minutowy post wideo dla Problogger o tym, jak pracuje z oprogramowaniem do rozpoznawania mowy, aby wykonywać wszystkie swoje blogi.
Co tydzień piszę strasznie dużo i myślałem o wypróbowaniu rozpoznawania mowy, aby przyspieszyć ten proces. Ale jak większość ludzi, bałem się, że będzie więcej kłopotów niż warto, aby to działało.
Wideo Jona uświadomiło mi, jak proste (i niedrogie) będzie dla mnie, aby to się stało.
Ponieważ był to dość bogaty w treść film, wielu ludzi rzuciło okiem i dodało go do zakładek, myśląc, aby wrócić do niego, gdy będą mieli trochę więcej czasu. Więc czy jest lepszy sposób na spędzenie piątku po wakacjach niż jedzenie resztek kanapek z indykiem i oglądanie wspaniałego how-to post?
(Jeśli nie jesteś w Stanach, możesz odtworzyć efekt, przejadając się dziko dzisiaj lub dziś, pijąc trochę za dużo, waląc cztery desery, mając trzy kłótnie z dalszą rodziną, a następnie oglądając film Jutro.)
Najważniejsze dla mnie filmy to:
- Szybki w instalacji (i tani) sprzęt, który pozwala oprogramowaniu zrozumieć, co mówisz.
- Jon na wideo! Jon i ja spędziliśmy dużo czasu przez telefon, więc poznałem go dość dobrze. Spędzanie z nim kilku minut za pośrednictwem wideo było świetne, jest fascynującym facetem, który ma wiele do powiedzenia. (Facet może powiedzieć więcej swoimi brwiami niż większość ludzi może z listą 100 pozycji.)
- W jednym miejscu można znaleźć odpowiedni mikrofon i sprzęt do konfiguracji.
- Demo na żywo pokazujące dokładnie, jak Jon używa oprogramowania do zarządzania swoim biznesem i blogami.
- Komiczne wyobrażenie, że uszczypliwy jon kiedykolwiek kupi Maca.
Polecam to sprawdzić, okazało się to niezwykle przydatne:
Rozpoznawanie mowy dla blogerów: najlepszy przewodnik
O autorze: Sonia Simone jest starszym redaktorem Copybloggera i założycielką niezwykłej komunikacji.