Ponieważ prowadzę agencję freelancerską, przeprowadziłem wywiady z 93 freelancerami w 2010 roku. Najważniejsze pytania, które im zadaję, skupiają się na tym, dokąd próbują się udać.
Jakie są Twoje marzenia o biznesie?
Jakie są Twoje marzenia o życiu?
Najczęstsze aspiracje, które słyszę, to:
“Chcę pracować nad większymi projektami, współpracować z innymi freelancerami. Przekształcić to w prawdziwą firmę, jak wy … albo coś … może.”
Co jest niesamowite! Podjęcie freelancing do następnego kroku budowania większego biznesu jest doskonałym celem, a sposób fajny model biznesowy, jeśli jesteś właściwą osobą.
Zanim skończymy omawiać, jak wygląda końcowy wynik, będziesz bardziej podekscytowany (tak jak ja) lub możesz rozważyć inne ścieżki do naśladowania i rozwijać swoją istniejącą działalność freelancerską.
Zamierzam porównać sześć pełnych lat jako freelancer z kolejnymi pięcioma latami jako współwłaściciel agencji. Postaram się wyjaśnić, że w tych okresach moje życie się zmieniło.
Mam psa, który jest potomkiem tygrysa i Richarda Simmonsa, i mimo dorastania nie ma jeszcze ochłody. Mam 2-letniego malucha o imieniu Serenity, który drastycznie zmienił moje wzorce pracy. Zbudowałem biznes nieruchomości na boku, stałem się aktywny politycznie, zacząłem serię konferencji, ożeniłem się, a następnie skupiłem się na moim małżeństwie (ponieważ chciałem pozostać żonaty). Teraz przemawiam również na konferencjach i nie tylko.
Chociaż może to nie być idealne jabłka do jabłek, powinno to dać ci wgląd w różnice, których doświadczyłem między byciem freelancerem a właścicielem większej firmy.
Jak wygląda życie samodzielnego freelancera vs. właściciela większego biznesu?
Życie jako freelancer
- Spędzam mnóstwo czasu pogrążonego w głębokich (i fascynujących) wyzwaniach technicznych lub wizualnych (lub obu).
- Zwracam uwagę na finanse i sprzedaż. Zajmują mi około 25% dnia pracy.
- Zazwyczaj pracuję sam, ale czasami współpracuję z innymi.
- Mam kilka narzędzi i bardzo niskie koszty.
- Mam 100% kontroli jakości.
- Pracuję nad całkiem fajnymi projektami osobistymi i większość moich klientów jest małych i średnich.
- Mam stosunkowo niewiele spotkań.
- Pracuję, kiedy mam najwięcej energii.
Życie właściciela agencji
- Rozmawiam z ludźmi. wszystkie dzień długi i rzadko się bardzo techniczne.
- Dużo uwagi poświęcam finansom, zarządzaniu projektami i sprzedaży. Zajmują około 75% mojego dnia pracy.
- Jestem częścią podstawowego zespołu, z którym uwielbiam pracować.
- Potrzebuję sterty narzędzi do śledzenia i koordynowania całej mojej pracy.
- Spędzam sporo czasu upewniając się, że inni tego nie spartaczą.
- Pracuję nad epickimi, wielkimi projektami.
- Więcej czasu poświęcam na szukanie zarówno fajnych projektów oraz fajni kontrahenci (lub pracownicy)
- Mam dużo spotkań.
- Pracuję, gdy mój zespół i klienci mnie potrzebują.
Nagrody i wolność
Dobre i złe freelancing
- Decyzje są moje.
- Dużo gram, gdy inni pracują.
- Surfuję praktycznie codziennie (bo mogę pracować w nocy, jeśli muszę).
- Zarabiam przyzwoite pieniądze (chociaż zarabiałem w wieku 5 lat).
- Mój dochód jest w 100% związany z moim czasem.
- Robię sobie przerwę i moje dochody znikają.
- Pracuję kiedy chcę, czas naprawdę ma minimalny wpływ.
Dobre i złe posiadanie czegoś większego
- Pracuję więcej.
- Zarabiam dużo więcej, a moje dochody wciąż rosną.
- Surfuję kilka dni (ale nie wszystkie).
- Buduję aktywa w biznesie, które mają wartość bez mojego bezpośredniego wpływu.
- Mogę wziąć miesiąc wolnego, a moje dochody idą dalej(co roku od 5 lat).
- Wpływam na życie większej liczby ludzi.
Która ścieżka jest dla ciebie?
Czy powinieneś trzymać się freelancingu, czy oddzielić się i stworzyć większą organizację, taką jak Agencja? A jak ty decydujesz?
Zacznij od sporządzenia listy 100 najlepszych rzeczy, które chciałbyś mieć, robić i stać się w swoim życiu. (Nie pomijaj tego kroku, to ważne.)
Więc weź tę listę i znajdź kogoś, kto wydaje się żyć tak, jak chcesz. Jeśli jest to legalne, moralne i etyczne, chwyć ich powłoki i skopiuj je.
Biznes to po prostu pojazd, który doprowadzi cię do życia, które sobie wyobrażasz. Jeśli twoim marzeniem jest dostać się na Hawaje, nie ma znaczenia, jak ładny samochód wybierzesz. Nawet najszybsze Ferrari na świecie zabierze cię tylko kilkaset stóp od brzegu, zanim zatonie Cię na dnie oceanu.
Musisz wybrać odpowiedni pojazd do swojego idealnego życia.
Zacząłem podejmować coraz większe projekty, ponieważ uwielbiałem wyzwania, wpływy i budżety. Uwielbiałem pracować z ludźmi tak samo jak lubiłem pracować z kodem i treścią. Znalazłem się z więcej energii na koniec dnia, a następnie z powrotem, gdy byłem programowania.
Moje sny się zmieniały. Kiedy miałem 25 lat, chciałem się pobawić. Kiedy skończyłem 30 lat, zainteresowałem się próbami zmiany w życiu większej liczby ludzi, uświadomieniem sobie kosztów dzieci i emerytury, oraz chęcią powrotu nocy i weekendów do rodziny. Wraz ze zmianą celów, Agencja stała się właściwym pojazdem dla mojego życia.
The Cliff ‘ s Notes version:
Freelancer = mniej spotkań i mniej struktury = elastyczność planowania wokół poziomu energii i stylu życia.
Agencja = więcej spotkań = sztywne harmonogramy + dbałość o zarządzanie firmą = więcej bogactwa i zasięgu.
Nie znasz nikogo prowadzącego agencję i chcesz o tym porozmawiać? Jeśli przyjeżdżasz do South By Southwest Interactive w Austin, napisz do mnie na Twitterze na @justlikeair, Złap mnie po jednej z moich rozmów, a chętnie posiedzę i pogadam.
(Przy okazji, jeśli interesuje cię pytanie, czy praca dla agencja lub go freelance, oto niesamowity artykuł przedstawiający te plusy i minusy.)
P. S.
Nawiasem mówiąc, mamy świetną rozmowę na temat korzystania z freelancerów w Twojej firmie. Możesz sprawdzić slajdy, a jeśli jesteś na SXSW, dołącz do Peter & i na naszej sesji w poniedziałek 14 marca o 17: 00: “freelancerzy są Zdzirowaci, ale ty też jesteś”. Przekonaliśmy Seagate do rozdania darmowych dysków twardych, więc przyjdź i przybij im piątkę.
Jestem również moderatorem panelu z Copyblogger jest bardzo niesamowite Sonia Simone na Zarabianie pieniędzy z WordPress w niedzielę 13 marca o godzinie 9: 30. Będziemy rozdawać za darmo wszelkiego rodzaju poważne (i drogie) gadżety WP, więc warto będzie wyciągnąć Twoje skacowane zwłoki z łóżka po imprezie Copyblogger. Do tego Sonia i ja naprawdę chcemy cię poznać. Wpadnij, jeśli tam będziesz.