Apatia i rezygnacja.
W zeszłym tygodniu rozpocząłem dyskusję na temat tego, czy termin “linkbaiting” był najlepszym sposobem na opisanie tego, co przekształciło się w nowy sektor usług marketingowych. W swojej istocie linkbait to po prostu świetna treść z kątem, który skłania do linków i działań w mediach społecznościowych.
To nie jest zwykła dyskusja akademicka. Nie jest tajemnicą, że pracuję z klientami w tej dziedzinie, mimo że nie reklamuję jej (do dziś). Marketing w mediach społecznościowych jest tu i teraz skutecznym marketingiem online, a także jego przyszłością i wykracza daleko poza świetne rankingi w wyszukiwarkach (bez względu na to, jak słodkie mogą być po przybyciu).
Jeśli istnieje jakakolwiek opinia konsensusu, wydaje się, że “jasne, jest negatywna konotacja tego terminu, ale wszyscy wiedzą, co to znaczy, i jest już zbyt długo, aby go zmienić.”Byłbym przeciwny” wszystkim”, którzy wiedzą wiele o tym temacie, ponieważ większość ludzi w” realnym świecie ” biznesu wciąż jest rozmyta na temat tego, co blog jest.
Ludzie, którzy nie lubią tego terminu, są jednak dość jasne w swojej determinacji. Uważają, że jest to okropna marka do tworzenia atrakcyjnych treści, a kiedy sięgam do tych perspektyw biznesowych w prawdziwym świecie, musiałbym się zgodzić.
Warto przyjrzeć się dokładnie komentarzom tych, którzy są w branży. Nie ma zbyt wielu “rah rah” wsparcia dla tego terminu, nawet od tych, którzy go ukuli, spowodowali, że rozprzestrzenił się i użył go do opisania swoich usług.
Nick Wilson zamierza uruchomić ClickInfluence, dedykowaną firmę zajmującą się marketingiem w mediach społecznościowych. Mimo że Nick często przypisuje się wymyślanie terminu linkbait, daje mu duże kciuki w dół w dwóch ostatnich responsywnych postach na Performancing.
Pomimo tego, że w dużej mierze przypisuje się wymyślenie tego terminu, muszę zgodzić się z Brianem i innymi, że jest to absolutnie do bani pod względem obrazu. …
Termin wynaleziony w 2004 roku, aby opisać naprawdę fajne, linkujące treści, stał się synonimem “brudnej taktyki” – cholera, czas zabić ten termin martwy.
Rand Fishkin z uber – SEO Blog i firma konsultingowa SEOmoz miał to do powiedzenia:
Nie-określenie jest do bani. To nie jest zbyt opisowe. To jest bardziej niż trochę negatywne, zbyt. Jedynym powodem, dla którego go używamy, jest to, że wszedł już do popularnego leksykonu w społeczności-dlatego albo nazwij go linkbait, albo wyjaśnij, dlaczego go nie używasz i wymyśl alternatywę, a wszystko to brzmi zbyt pretensjonalnie.
Nie uważam za pretensjonalne optymalne oznaczanie swoich usług. Rand i Danny Sullivan, dwa wiodące głosy w przestrzeni wyszukiwania, po prostu zdecydowali się pewnego dnia zmienić źle wymyśloną “optymalizację mediów społecznościowych” na “marketing w mediach społecznościowych” i utknęło to z powodu ich wpływu. Bez wątpienia wymyślenie innego terminu na linkbaiting w tym momencie jest znacznie trudniejsze, ale to nie znaczy, że nie powinno się tego robić.
Rich McIver miał to do powiedzenia:
Termin ” linkbaiting “jest pejoratywny, ponieważ kładzie nacisk na” przynętę”, co oznacza, że ludzie są w jakiś sposób oszukiwani w czytaniu/linkowaniu do niego.
Jak słusznie zauważyłeś, linkbaiting w najlepszej formie to po prostu naprawdę dobra treść promowana bardzo, bardzo dobrze. Więc, jeśli można ściągnąć nazywając to “wirusowe prawa autorskie” jestem za.
Ale w międzyczasie wszyscy będziemy kontynuować nasze usługi jako “linkbait”.
Myślę, że w konkurencyjnej przestrzeni webmasteringowej linkbaiting jest w porządku. Jeśli mówisz o świadczeniu usług na rzecz Fortune 1000 lub nawet ogólnego rynku małych i średnich firm, prawdopodobnie nie.
Partner biznesowy Rich ‘ a Andy Hagans za pośrednictwem wiadomości błyskawicznych:
Meh.
Musisz kochać Hagany.
SEO superbohater Andy Beal mówi:
Był używany zbyt długo, by wrócić. Myślę, że wirusowy copywriting jest składnikiem linkbaitingu, ale dobry linkbaiting niekoniecznie oznacza dobrą kopię.
Pan Beal też wydaje się nieco zrezygnowany i ma rację… linkbait wykracza daleko poza copywriting i zawiera motywy, aplikacje i widżety. Osobiście jestem stronniczy w stosunku do starych, dobrych treści tekstowych z punktu widzenia ryzyka-nagrody, jakości ruchu i konwersji, jak można się już domyślić.
Michael Gray dodaje lekkomyślność:
Myślę, że zacznę oferować nową usługę o nazwie Premium Magnetic Content Creation, dla tych, którzy są przeciwni terminologii “przynęty”.
Przeglądałeś moje rejestracje domen, Michael? 😉
Na koniec Todd Malicoat, jeden z facetów, których najbardziej lubię czytać, jeśli chodzi o ten temat, wchodzi przez link:
Brian, całkowicie popieram termin link baiting-głównie dlatego, że jest to inna szkoła myślenia od tych oldschoolowych ” markowych palantów.”
Nie ma ode mnie argumentów na temat znaczenia różnicowania—to jest krytyczne. I nie jestem też fanem “markowych palantów”.
Ale rozróżnianie tylko ze względu na to nie zawsze działa. Chociaż nazwanie firmy prawniczej “Shysters R Us” to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, to też nie jest dobry pomysł, wiesz?
I nie popełnij błędu, duże agencje reklamowe nie są tak nieświadome, jak niektórzy lubią myśleć. Oto fragment ostatniego artykułu New York Timesa na temat najnowszych trendów w reklamie telewizyjnej:
Marketerzy zwracają się do niezwykłych, często mało znanych osobistości, które oferują rodzaj nowości i świeżości, o których młodzi ludzie mogą blogować, linkować i komentować na czatach: innymi słowy, tworzyć wirusy w Internecie.
Think they use the word linkbait na tych spotkaniach? Times o tym nie wspomniał, jeśli tak.
Social media marketing to przyszłość reklamy i reklamy w świecie hype-and-advertising-Immunet. social media to przede wszystkim linki. Nie widzę prawdziwego powodu, aby dzielić SMM na mniejsze, skupione na linkach etykiety, dlatego po prostu oferuję usługi marketingu w mediach społecznościowych.