„Ty” Sezon 3 to sprawa przeciwko aktywizmowi performatywnemu

Jeśli chodzi o Netflixa Ty, kilka kluczowych tematów jest synonimem serialu: obsesja, miłość (?), opętanie i — jak się domyślacie-morderstwo. Sezon 3 przyniósł oczywiście więcej zwrotów akcji dzięki dwóm zwariowanym postaciom, ale również dotyka nieoczekiwanych.

Trzeci sezon wprowadza postać Sherry Conrad, granej przez umiejętną i dopracowaną Shalitę Grant. Przez pierwszą połowę sezonu Sherry i jej słudzy chcą odizolować miłość, nieskazitelną Victorię Pedretti. W miarę jak serial trwa, Sherry staje się bardziej sympatyczną oprawą, ale jej początkowa osobowość, która pogarsza Miłość, a Joe (nikt inny niż Penn Badgley) prawdopodobnie robi to samo dla widza.

Blogerka mommy charakteryzuje się początkowo oczywistą obłudą i doskonale wypielęgnowaną grupą posłusznych zwolenników. Sherry działa również jako ucieleśnienie powierzchownego aktywizmu w mediach społecznościowych i performatywnego, terminu opisującego wsparcie dla sprawy zwiększającej twój kapitał społeczny i reputację, bez wykonywania pracy potrzebnej do stworzenia znaczących zmian.

Pozwól mi wyjaśnić. Kiedy Love twierdzi, że jej pierwsza ofiara, Sąsiadka Natalie Englor (Michaela McManus), Sherry przejmuje kontrolę nad Komisją poszukiwawczą, stając się publiczną twarzą sprawy. Można to uznać za altruistyczne, jeśli nie lubiła ofiary przed jej zniknięciem, otwarcie plotkując i narzekając na Natalie. W pierwszym odcinku Sherry i jej lokajowie mówią Love, że Natalie jest „złą osobą”, „oszustką” i patrzą na nią z pogardą.

Zobacz także: „Ty” osiąga nowe szczyty w sezonie 3

Są też inne przypadki. Podczas konferencji prasowej przed domem Natalie Sherry zajmuje centralne miejsce, mówiąc reporterowi i widzom, aby śledzili ich sprawę na wielu platformach społecznościowych: Facebook, Twitter, Insta, Snapchat, TikTok i Tumblr. Reporter zauważa, że poszukiwania wydają się być ważne dla Sherry.

„O mój Boże, to moje numer jeden priorytet. Natalie była Moją najdroższą i najbliższą przyjaciółką-mówi z wzruszeniem.

Oglądając kanał informacyjny na swoim telefonie w pracy, Joe myśli z obrzydzeniem: „ona znienawidzony jej, „tak jak mówi Sherry na antenie,” wszyscy kochani ona.”

Wystarczy chcieć osobiście zaalarmować Sherry o realiach sytuacji. Tu nie powinno być o niej.

Później, na bardzo nagłośnionej imprezie poszukiwawczej (dla której Sherry również udaje się być plakatowym dzieckiem), wygłasza emocjonalne słowa. Sherry udaje załamanie, wycierając oczy i zatrzymując się na reakcję czujnego tłumu, gorąco oklaskując. Miłość wydaje się widzieć przez ten pozorny pokaz, zamykając oczy i oferując swój charakterystyczny wygląd pogardy. Wiele można powiedzieć o miłości, ale ona nie jest do końca fałszywa.

W tych krótkich winietach fabuły Natalie Engler pisarze podkreślają zbyt znajomy widok: ktoś chwytający czyjąś tragedię w celu zarówno sympatii, jak i mediów społecznościowych. Sherry udaje się również skoncentrować w samym sercu tragedii, nadając jej emocjonalną reakcję pierwszeństwo rodzinie ofiary. Innymi słowy, było to samolubne przedsięwzięcie, wykraczające poza bycie tylko fałszywą postacią.

Z tą fabułą Sherry jest realizacją performatywnego aktywizmu.

Aktywizm performatywny nabrał chwilium w naszej zbiorowej świadomości, szczególnie podczas ruchu Black Lives Matter, podczas którego użytkownicy mediów społecznościowych wołali tych, którzy nie wykazywali prawdziwego allyship. Korporacje i ludzie zostali wezwani do tych pokazów, z krytyką skierowaną do tych, którzy szukają aprobaty i pochwały za słabe gesty.

Zobacz także: jak być skutecznym sojusznikiem w sieci, na protestach i w ruchu naprzód

Dla większości widzów, zakładam, że intencje Sherry są przejrzyste. Jej postać przemawia do większego przesłania: do powstania tych, którzy gromadzą się dla sprawy, aby przynieść korzyść sobie, a nie samej sprawie. W przypadku Sherry, jej działania są jedynie środkiem do większej władzy. W ten sposób smutek i trauma rodziny Englerów są minimalizowane i odsuwane na bok.

Być może najbardziej wymownym momentem sagi o Sherry jest moment, w którym pasierb Natalie, Theo (Dylan Arnold), woła Sherry w lesie na imprezie poszukiwawczej. On I Love przyłapują Sherry na jawnym oczernianiu rodziny Englerów, przypieczętowując jej pseudo-aktywistyczną postawę.

– Wszyscy wiedzą, co robisz – wypluwa theo. „Próbujesz zarobić na czyjejś tragedii, więc możesz sprzedać swoje wegańskie Majtki-zdobądź te wszystkie pieprzone Polubienia na Instagramie.”

O to chodzi, prawda? W przypadku Sherry zachęcanie do społeczności i popieranie znalezienia Natalie były czysto środkami do zwiększenia władzy. Dla niej ten moment „aktywizmu” był okazją, szansą, by w pewien sposób zaistnieć w oczach opinii publicznej i zyskać dalszą przychylność społeczności.

Zachowanie Sherry jest symboliczne tego, co robi Aktywizm performatywny, ponieważ umniejsza jego przyczynę. Zamiast tego należy położyć nacisk na ofiarę, starając się, aby była słyszana i zaspokajana jej potrzeby. Droga do sprawiedliwości, taka jak ta, powinna koncentrować się na uzdrowieniu i transformacji, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i wspólnotowym.

Wybuch Theo i mąż Natalie Matthew Engler (Scott Speedman) stłumione desperacje dla prawdy wskazują na ciężar tragedii na nich. Ten ostatni jest oskarżony o bycie mordercą Natalie, później uniewinniony, ale nigdy nie dał czasu na proces. Jednak poszukiwania Sherry przyniosły rozgłos samej sobie i niechciane spojrzenie na rodzinę. Nie chodziło o Natalie ani Englerów.

W tej narracji, Ty sprawia, że silny argument za utrzymaniem prywatności, pragnień i przestrzeni tych, którzy znajdują się w centrum sprawy, nie czyniąc nieszczęścia innej osoby o sobie. Prawdziwy Aktywizm zamiast tego skupiłby się na charakterystycznej bezinteresowności, umieszczając historie i głosy osób dotkniętych chorobą w sercu ścieżki naprzód.

Total
0
Shares
Related Posts