Opowiem o badaniach. Nie, badania nie są zbyt zabawne i nigdy nie są efektowne, ale mają znaczenie. Dużo.
Jeśli chcesz być w stanie przedstawić przekonujące argumenty – czy to w książce, na blogu, czy w wielomilionowej wysokości VC-potrzebujesz historii, które oprawią twoje argumenty, bogatych anegdot uzupełniających namacalne przykłady i imponujących danych, abyś mógł empirycznie zmiażdżyć kontrargumenty.
Ale dobre badania nie pojawiają się tylko magicznie. Historie, anegdoty i dane trzeba znaleźć, zanim będzie można ich użyć.
Musisz upolować ich jak rekina, goniąc zapach krwi przez rozległy ocean informacji. Złą wiadomością jest to, że jest to zadanie nie do pozazdroszczenia … ale dobrą wiadomością jest to, że nie jest niemożliwe.
To nawet nie jest takie trudne … kiedy nauczysz się, co robisz — a ja nauczę cię tych umiejętności.
Do czasu, gdy miałem 21 lat, moje badania zostały wykorzystane przez # 1 autorów bestsellerów New York Timesa, takich jak Robert Greene, Tim Ferriss i Tucker Max. Byłem niewolnikiem nauki? Czy musiałem zostać pustelnikiem bibliotecznym, żeby to osiągnąć? Nie, zrobiłem to wszystko w wolnym czasie-na boku, z zaledwie kilkoma godzinami pracy w tygodniu.
Oto jak to zrobiłem …
Krok 1: Przygotuj się na długo przed dniem gry
Na Czarny Łabędź Nassim Taleb proponuje test.
Ktoś wchodzi do Twojego domu i widzi Twoje książki na wielu półkach. Naprawdę to przeczytałeś? pytają. Ta osoba nie rozumie wiedzy. Dobra biblioteka składa się w dużej części z książek nie czytałeś, co czyni go czymś, do czego można się zwrócić, gdy nie. wiesz coś. Nazywa to: Antybiblioteka.
Pamiętam, jak kiedyś w college ‘ u czułem dumę z tego, że mogłem napisać całą pracę badawczą z rzeczami z mojej własnej anty-biblioteki. Wszyscy mamy książki i papiery, których jeszcze nie przeczytaliśmy. Zamiast czuć się winnym, powinieneś postrzegać je jako okazję: wiedz, że są dostępne, jeśli kiedykolwiek ich potrzebujesz.
Kiedy poznałam Roberta Greene ‘ a i poprosił mnie, żebym została jego asystentką, jedyną rzeczą, która się zmieniła, było to, że zacząłem otrzymywać wynagrodzenie.
Już zaznaczyłem i zorganizowałem setki książek z ciekawymi tropami i materiałami oraz wiele innych istotnych książek, do których jeszcze nie dotarłem. Miałem pyszne konto z niezliczonymi linkami do artykułów i stron, które mogą “kiedyś” być przydatne. Ćwiczyłem na własną rękę, badając przykłady niektórych słynnych praw w jego książkach po zostały opublikowane-na wypadek, gdybym kiedykolwiek został powołany do wielkiej ligi.
To jest cel, do którego musisz dążyć jako badacz, aby mieć pod ręką nie tylko wystarczającą ilość materiału — i wiedzieć, gdzie znajdzie się reszta tego, czego nie przeczytałeś — aby wykonać swoją pracę. Musisz zbudować bibliotekę oraz anty-biblioteka teraz … przed nagłą prezentacją lub strzałem w popularnym poście dla gości.
Google jest świetne, nie zrozum mnie źle, ale masz przerąbane, jeśli nie przygotowałeś się wcześniej.
Krok 2: Naucz się wyszukiwać (Google) jak profesjonalista
Jak znaleźć igłę w stogu siana? Pozbądź się dodatkowego siana.
To, co wydaje się przytłaczającą masą informacji, to często głównie hałas. Wyeliminuj to. Napiwek, którego nauczyłem się od Tima Ferrissa. Kiedy szukał sekretów zdrowia i diety, użył kilku konkretnych hacków, aby drastycznie zmniejszyć obszar poszukiwań, który musiał objąć.
Na przykład, gdyby szukał sportowca na wysokim poziomie, poszedłby na Wikipedię i znalazł pierwszych i drugich najlepszych sportowców na świecie w tym sporcie z dekada temu. Dlaczego? Oznaczało to, że będzie mnóstwo dostępnych materiałów i w przeciwieństwie do sportowców obecnie na szczycie świata, ci będą chętni i dostępni do rozmowy.
Wyszukiwał w Google frazy takie jak “[moje najbliższe miasto] [sport] [‘olimpijczyk’ lub ‘mistrz świata’ lub ‘rekord świata’] “wyszukiwanie” San Francisco bobsled Olympian ” może dać mu niedawno emerytowanego lekarza zespołu — idealny trop na początek.
Innymi słowy, nie szukaj tylko igły w stogu siana z wyboru. Szukaj prawo igła.
Ja lubię szukać zwrotów, aby znaleźć mało prawdopodobne tematy.
Załóżmy, że chciałeś porozmawiać o świetnym pilocie myśliwskim-nie o jakiejś legendarnej postaci z II wojny światowej, ale o kimś aktualnym, aktualnym do dziś. Nie jesteś w wojsku, jak masz go znaleźć? Lubię myśleć o tym z perspektywy pisarzy, którzy byli przede mną, jak opisaliby osobę, którą próbuję znaleźć? Jakich superlatyw by użyli? Prawdopodobnie takie rzeczy jak” ostatni as”,” żywe asy “lub” największy żyjący lotnik Ameryki.”
Szukasz słów, które pojawią się w profilu, a nawet w nagłówku artykułu o osobie, którą chcesz znaleźć, dzięki czemu możesz trollować o LexisNexis, Google News Archive, a nawet sam Google, aby znaleźć tę osobę.
Fraza “ostatni As”, jak się okazuje, jest tytułem fantastycznego artykułu w Atlantyk Mark Bowden i teraz masz pilota myśliwca (i jeden z głównych tematów nowej książki Roberta Greene ‘ a).
Krok 3: Idź w dół króliczej nory (embrace serendipity)
Kilka lat temu brałem udział w projekcie i musiałem zrobić analogię do wspinaczki górskiej-o wrażeniu wspinacza na górę.
Nie znam się na wspinaczce. Ale pamiętam, że widziałem kiedyś reklamę z założycielem Patagonii, mówiącą o tym, jak mu się to podobało. Znalazłem swój przykład, ale postanowiłem zaryzykować czymś więcej: pochowany na stronie założyciela Wikipedii była wzmianka o jego przyjacielu, o imieniu Fred Beckey. Kim on jest? Nie miałam pojęcia, ale zaczęłam o nim czytać i okazało się, że jest świetny. Zaprowadził mnie do innego wspinacza, który dostarczył mi idealny cytat.
Musisz zaakceptować przypadek.
Badając moją własną książkę, która została sprzedana Penguinowi za duży, sześciocyfrowy postęp, przeczytałem prawie wszystko, co mogłem znaleźć o historii i ekologii mediów. Ale nie tam znalazłem najlepszy materiał.
W książce o mediach (i moich osobistych doświadczeniach) jakoś najsilniej cytowałem z Gra Endera, Długie Pożegnanie autor: Raymond Chandler, Wszyscy ludzie króla autor: Robert Penn Warren, Stan Lęku Alain de Botton i garść innych książek.
Bezpośrednio, te książki nie miały nic wspólnego z tym, o czym pisałem, ale ponieważ mój umysł był przygotowany na widzenie powiązań, znalazłem je w najbardziej niezwykłych miejscach.
Nie mogę powiedzieć, ile tropów namierzyłem na podstawie przypadkowych cytowań Wikipedii. Poznaj to, co cię ciekawi i dowiedz się, i pozwól, aby doprowadziło cię to do tego, czego nie wiesz.
Jedną z moich zasad jako czytelnika jest przeczytanie jednej książki wymienionej lub cytowanej w każdej książce, którą czytam. Nie tylko rozwiązuje problem “co dalej czytać”, ale wysyła cię w podróż w dół króliczej nory.
Krok 4: w razie wątpliwości przejdź do klasyki
Pamiętaj, nie ma nic nowego pod słońcem. A jeśli wszyscy mówimy te same rzeczy nowymi słowami, to jaki cytat będzie miał większy autorytet: jeden od Tacyt czy jakiś bloger miesiąca?
Dla mnie, kiedy badam, pusta ikona książki z nadrukiem na Amazon jest wskazówką nie tylko, że znalazłem coś mało prawdopodobnego do nadużywania przez innych, ale coś, co mogę dopasować do moich celów(plus kosztują tylko$.01!).
W Murakami jest postać Norwegian Wood kto by nie czytał książek, gdyby autor nie żył od 30 lat. To trochę niedorzeczne, ale to jakiś początek.
Klasyka jest “klasyczna” nie bez powodu. Przetrwali próbę czasu. Potraktuj to jako efekt przetrwania na swoją korzyść. Von Clausewitz powiedział kiedyś, że historycy wojskowi uwielbiają cytować historię grecką i rzymską, ponieważ jako najstarsza i najbardziej niejasna jest najłatwiejsza do manipulowania. Nie uważam tego za upomnienie, ale za pomocną sugestię mistrza perswazji.
Krok 5: Zachowaj zwykłą książkę
Badając artykuł, który napisałem na blogu Tima Ferrissa, odkryłem (a następnie pożyczyłem) narzędzie używane przez słynnego eseistę i Eksperymentatora Montaigne.
Montaigne przechowywał to, co nazwał “księgą wspólnego miejsca” – księgę cytatów, zdań, metafor i różnych rzeczy, które mógł wykorzystać w mgnieniu oka. Trzymam bardziej nowoczesną — ale wciąż analogową-wersję tej książki. Zapisuję wszystko na kartkach 4×6, które składam w pudełkach. (Przypuszczam, że można to zrobić cyfrowo, ale fizyczna aranżacja – możliwość ułożenia ich na biurku-ma kluczowe znaczenie dla mojej pracy)
Oznacza to oznaczanie wszystkiego, co uważasz za interesujące, przepisywanie i organizowanie. Jako badacz jesteś bogaty jak baza danych. Nie tylko będąc w stanie wyciągnąć coś w jednej chwili, ale że to coś daje Ci punkt wyjścia, z którym możesz nawiązać potężne połączenia. Gdy karty o tym samym temacie zaczną się gromadzić, będziesz wiedział, że masz duży lub ważny pomysł.
Dla mnie mam dwa pomysły na książki, każdy po około 200 pełnych kart indeksowych. Czy coś z nich wyjdzie? Nie wiem, to zależy od tego, ile jeszcze połączeń nawiążę, jak wiele przypadkowych zbiegów okoliczności wyrównają się, aby wyciągnąć te połączenia na światło dzienne.
Wiem tylko, że moja ostatnia książka (blisko 1000 kart) zebrała się w ten sposób.
Dlaczego badania?
Może nie jesteś pisarzem ani blogerem. Ale wszyscy znaleźliśmy się w sytuacji, w której musimy przekonać ludzi do robienia rzeczy, do których nie są skłonni.
Kiedy siła nie wchodzi w grę, co robimy? Używamy następnej najlepszej rzeczy: perswazji. A jeśli chodzi o perswazję historie są ważne.
Anegdoty są przekonujące.
Dane dominują.
Te rzeczy nie pojawiają się z powietrza, lub spadają na naszych kolanach. Musimy ich szukać jak profesjonalista.
Ale jak już pokazałem, to nie musi pochłonąć twojego życia. Można to zrobić skutecznie i fachowo, koncentrując nasze wysiłki na właściwych dźwigniach. Z przygotowaniem wydłużymy nasz pas startowy. Eliminując hałas, drastycznie zmniejszamy rozmiar wyszukiwania. Z serendipity nastawiamy się na szczęście i polegając na klasyce, nadajemy naszym argumentom większą wagę. A porządkując i odpowiednio zbierając te informacje, są one tam ,gdzie (i kiedy) ich potrzebujemy.
Nawet jeśli nasze badania nie zostaną wykorzystane dzisiaj – a nawet jutro-nadal mogą mieć dla nas ogromną wartość w całym naszym życiu. Zostawię was z przekonującą sprawą Seneki za notowanie, powtarzanie i zapamiętywanie materiału …
Moja rada jest naprawdę taka: to, co słyszymy filozofów mówiących i to, co znajdujemy w ich pismach, powinno być stosowane w naszym dążeniu do szczęśliwego życia. Powinniśmy poszukiwać pomocnych elementów nauczania i porywających i szlachetnych powiedzeń, które są zdolne do natychmiastowego praktycznego zastosowania-a nie naciąganych lub archaicznych wyrażeń lub ekstrawaganckich metafor i figur mowy-i uczyć się ich tak dobrze, że słowa stają się uczynkami.