Czy znasz frazę Permission Marketing?
Jeśli próbujesz sprzedać coś online (w tym swoje pomysły), powinieneś.
W 1999 pewien inteligentny marketer poczynił pewne spostrzeżenia na temat tego, jakie rodzaje komunikacji perswazyjnej działały dobrze, gdy wkroczyliśmy w XXI wiek … a jakie nie.
Pozwolenie marketing jest przywilej (nie prawo) dostarczanie przewidywanych, osobiste i istotne wiadomości do ludzi, którzy rzeczywiście chcą je dostać. ~ Seth Godin
XX wiek był erą przerwy. Twoje ulubione programy telewizyjne były “przynoszone” przez coraz głośniejszy zestaw reklam mydła, płatków zbożowych i błyszczących nowych samochodów. Prawie cała masowa komunikacja była wspierana przez reklamę-telewizję, prasę, radio.
Internet przyniósł coś innego.
Próba “zarabiania” w sieci z reklamą była mieszaną torbą. Było kilka oszałamiających sukcesów (ok, jeden oszałamiający sukces, Google AdWords – który się udaje, ponieważ dostarcza przekaz marketingowy dokładnie w momencie, w którym klient faktycznie go szuka) i wiele klapek.
Jeśli w ogóle spędziłeś czas w Internecie, zauważyłeś coś: nie możesz zmusić nikogo w Internecie do robienia czegoś, czego nie chce robić.
Sieć interpretuje cenzurę jako szkody i trasy wokół niej. ~ John Gilmore
Internet obraca się nie tylko wokół cenzury, ale także wszelkich przeszkód w tym, co użytkownicy mają ochotę robić. To w naturze Internetu (i bardziej do rzeczy, ludzi, którzy korzystają z internetu), aby “poruszać się po” doświadczeniach, których nie chcą.
Nie możesz. Siła każdy, kto zwróci na ciebie uwagę w Internecie. Wszystko, co możesz zrobić, to zachęcić.
Permission Marketing był rozszerzoną obserwacją tego faktu i eksploracją alternatywy. Zamiast starać się przyciągnąć uwagę coraz bardziej nieznośnymi, możemy zarabiaj pozwolenie na dostarczenie im wiadomości.
Wymaga to zupełnie nowego zestawu narzędzi. Jeśli ludzie będą prosić Cię o komunikację z nimi, musisz wymyślić formę marketingu, która jest zbyt cenna, aby ją wyrzucić. Reklama Kopiuj ustępuje miejsca zawartość – pouczające, ciekawe materiały, które przemawiają do dobrze poinformowanego klienta.
Czy marketing zgody jest kolejnym określeniem “e-mail”?
E-mail od dawna jest “zabójczą aplikacją” do marketingu uprawnień. RSS wydawał się obiecującym kandydatem, ale nigdy nie zyskał powszechnej akceptacji. Jest kilka ciekawych rzeczy, które możesz zrobić za pozwoleniem i bezpośrednią pocztą, jeśli masz ogromny budżet i bogate doświadczenie … czego większość firm nie ma.
E-mail to klejnot narzędzia dla marketerów, ale niestety, większość marketerów e-mail nadal robi to źle. Podstawowa zasada uprawnień – że musisz tworzyć treści o wystarczającej wartości wewnętrznej, aby zarabiaj Uwaga perspektywa-jest ignorowany przez większość czasu. Spamerzy i phisherowie nadal przemykają, niszcząc zaufanie potencjalnych klientów i zabijając konwersję dla dobrych facetów. Firmy nadal kupują listy e-mailowe, a następnie używają ich do wysyłania niechcianych śmieci.
Innymi słowy, prawie każdy skrzynka e-mail jest zaśmiecona ogromną ilością bzdur. Tak więc w miarę rozwoju marketingu Permission, pytanie jest nie tylko Jak mogę tworzyć treści tak doskonałe, że ludzie się na to zdecydują?
To także Jak mam walczyć z ogromną ścianą gówna i usłyszeć własną wiadomość?
Proszę, nie zrozum mnie źle. E-mail nadal działa. Ale istnieją inne narzędzia, które mogą sprawić, że będzie działać znacznie lepiej-dla Twojej firmy, tak, ale o wiele ważniejsze, dla Twojej firmy publiczność.
Zwiększ moc treści, poprawiając kontekst
Pozwolenie w 2013 roku zależy bardziej niż kiedykolwiek od kontekstu. Jak wygląda twój projekt strony? Jaka jest jakość materiałów, które publikujesz za darmo? (Na przykład Twoje posty na blogu i wszelkie bezpłatne zasoby, takie jak białe księgi lub e-booki. Jak twoja reputacja wśród odbiorców? Z kolegami, rówieśnikami i konkurentami? Jak ludzie mówią o Twojej firmie na platformach społecznościowych, takich jak Google+ lub Facebook?
Tak, potrzebujesz doskonałej treści. To zawsze było paliwo, na którym działa marketing Permission. Ale musisz też umieścić tę treść w kontekst to podnosi go ponad przeciętność.
Oprzyj się ciemnej stronie, musisz
Wraz ze wzrostem świadomości marketingu pozwolenia, nastąpił gwałtowny wzrost pozwolenia window-dressing.
- Firmy, które wdrażają sekwencje e-mail, a następnie wypełniają je kulawymi, anemicznymi treściami.
- Firmy, które myślą, że content marketing oznacza ” sprytne reklamy.”
- Firmy, których blogi są tak ekscytujące, jak zlewy zimnej wody do potraw.
- Firmy, które wprowadzają popularne, żywe głośniki, aby pokryć swój całkowity brak wyjątkowości.
Za tym wszystkim stoi brak odwagi. Firmy stają się zbyt duże, zbyt prawnicze lub zbyt przywiązane do kapitału podwyższonego ryzyka, aby faktycznie powiedz cokolwiek.
Treść nie będzie działać dla Ciebie, jeśli brakuje ci odwagi, aby naprawdę coś poprzeć. Dlatego daje to małym firmom (i dużym, elastycznym firmom, jak to się dzieje) tak ogromną przewagę. Podczas gdy dinozaury wpatrują się z niepokojem w niebo, obserwując meteory, masz okazję rzucić się i przejąć świat.
Czego można się nauczyć, czego nie
Najważniejszą cechą w tym wszystkim jest chęć powiedzenia czegoś wartego powiedzenia — czegoś, co jest prawdziwe, a nie kłębek letniego korporacyjnego glopu.
Wszystko inne można zlecić lub nauczyć się.
Jeśli nie wiesz, jak tworzyć niezwykłe treści, możesz przyciągnąć silnych pisarzy, którzy nadadzą twojej wiadomości żywy głos.
A jeśli nie wiesz, jak promować tę treść, publikować ją w atrakcyjny sposób, wykorzystywać ją do większego ruchu, wdrażać strategicznie lub tworzyć solidną strategię treści … to jest to, do czego nas masz. Możesz zacząć od uczestnictwa w piątkowym webinarium na temat rozwiniętej strategii marketingowej-jak wyjść poza standardowy e-mail, aby stworzyć bardziej niezwykłe wrażenia publiczności.
Tutaj możesz uzyskać więcej szczegółów na ten temat. Do zobaczenia!