Joe Pulizzi z Content Marketing Institute niedawno udostępnił fascynującą prezentację wideo od Coca-Coli na temat ich nadchodzącej strategii marketingowej.
Skrócona wersja?
Przyszedł Content marketing.
Od ponad 100 lat Coca-Cola jest jednym z wiodących na świecie praktyków tego, co nazywają “jednokierunkowym opowiadaniem historii.”
(Ty i ja nazywamy to reklamą.)
Ale Coke — w postaci ich genialnego wiceprezesa globalnej strategii reklamowej, Jonathana Mildenhalla-rozgląda się i zdaje sobie sprawę, że 30-sekundowa reklama telewizyjna nie zabierze ich tam, gdzie chcą iść dalej.
Aby to zrobić, zwracają się ku narzędziu, które szybko staje się najważniejszą strategią dla mniejszych firm — content marketingowi.
Dla każdego, kto nadal uważa, że content marketing to jakaś moda, przyjrzyj się myślom (i dolarom) wchodzącym w strategię marketingową Coca-Coli, skierowaną na podwojenie światowe spożycie koksu do roku 2020.
Filmy są przekonujące, ale są też wypełnione żargonem reklamowym, który może być tak zrozumiały, jak klingoński.
A jednak jest to rzut oka na świetny umysł marketingu i reklamy — i są pewne soczyste strategie, które możemy przeprowadzić i wdrożyć w prawdziwym świecie.
Oto kilka moich ulubionych pomysłów z prezentacji Mildenhall.
Idea # 1:” płynne i powiązane ” treści
“Liquid and linked” to fraza, której zespół marketingowy Coke używa do opisania strategii rozwoju treści.
Zrozum, że gigantyczna firma jak Coca-Cola tworzy niezliczone “historie” każdego roku. Te “historie” są tworzone przez wiele agencji i w wielu formatach — aplikacja mobilna jednego dnia, viral wideo innego, naprawdę dobra reklama telewizyjna trzeciego.
Mildenhall opisuje te historie jako cząsteczki w szklance koksu. Każda cząsteczka jest pojedynczym kawałkiem treści, ale są one również związane ze sobą. Tam jest jedność … strategia treści, która działa jak “szkło”, nadając kształt całemu przedsięwzięciu.
Istnieje równowaga między kontrolą-utrzymywanie treści ” połączonych “przez spójny pomysł, a chaosem — pozwalając, aby treści były” płynne ” i wędrowały po sieci, były udostępniane, a nawet zmieniane po drodze.
Jak można go używać: Spraw, aby Twoje treści były wystarczająco dobre, wystarczająco niezwykłe, aby były “płynne” — aby były udostępniane poza własnym kręgiem wpływów.
Ale nie zapomnij, aby Twoje treści były “połączone” z silnym poczuciem tego, kim jesteś i co oferujesz. Wirusowe nie robi ci nic dobrego, jeśli nie jest to związane z podstawową strategią biznesową i celem.
Pomysł # 2: plan treści 70/20/10
Jest to ładne ramy dla złożonej strategii content marketingu, ale można go również podnieść bezpośrednio do znacznie prostszego programu. (Jak te, które tworzą normalne firmy.)
Mildenhall twierdzi, że 70% treści, które tworzysz, jest “niskiego ryzyka” – co nazywa ” zawartością chleba i masła.”
Ponieważ jest mniej kontrowersyjny, mniej ryzykowny, zajmuje również proporcjonalnie mniej czasu.
(Proszę pamiętać, że “chleb z masłem” nie oznacza nudnego lub niskiej jakości. Oznacza to po prostu, że jest to rodzaj solidnej, użytecznej treści, której oczekują odbiorcy.)
20% treści “wprowadza innowacje w to, co działa” … jest bardziej dogłębne, zajmuje więcej czasu i energii, a także łączy się głębiej z dobrze zdefiniowanym segmentem odbiorców. Idealnie, oczywiście, jest to segment, który kupuje Twoje produkty lub usługi.
Ostatnie 10% to to, co Mildenhall nazywa zawartością “wysokiego ryzyka”. To są zupełnie nowe pomysły-te dzikie włosy, które mogą zadziałać … i mogą się nie udać.
Mildenhall podkreśla, że jest to ryzykowne 10%, z którego będą pochodzić twoje przyszłe treści 20% i 70%. Dzisiejszy szalony pomysł to podstawa jutra.
Jest to również treść, która uchroni Cię przed kreatywnym wypalaniem. Sprawia, że jesteś podekscytowany tym, co robisz, i pozwala ci stale ewoluować w szybko zmieniającym się środowisku.
Jak można go używać: Zbyt wielu marketerów treści nie wie, co ich 70% zawartość is. Jakie tematy i słowa kluczowe są najważniejsze dla Twoich czytelników? Jakie są kluczowe pragnienia i problemy Twoich odbiorców i jak możesz z nimi rozmawiać?
Zawartość 20% zajmuje 70% i sięga głębiej. Może to specjalny raport, seria filmów, albo darmowy kurs e-mailowy.
Raz na jakiś czas pomysł treści ewoluuje nawet w pełnowartościowy produkt.
A twoja zawartość 10% utrzymuje cię przy zdrowych zmysłach. To treść, która dociera do krawędzi lub pojawia się w Twoim temacie w zupełnie nowy sposób. Twoja publiczność może jeszcze nie być, albo może być tam z Tobą. Nie wiesz, dopóki tego nie wystawisz.
Idea # 3: doskonałość treści
Doskonałość treści jest częścią oficjalnego stanowiska Mildenhall, które moim zdaniem jest całkiem fajne.
W swojej prezentacji Mildenhall mówi,
Rolą doskonałości treści jest zachowanie się jak bezwzględny edytor, w przeciwnym razie ryzykujemy tylko hałas.
Niestety, mówi to od razu po stwierdzeniu “Rozwój przyrostowych elementów idei marki, które są systematycznie rozproszone w wielu kanałach rozmowy w celu stworzenia jednolitego i skoordynowanego doświadczenia marki”, udowadniając, że nawet najlepsi z nas czasami potrzebują własnego lekarstwa.
Doskonałość treści to pierwsza zasada Copybloggera.
Zbyt wielu niedoszłych marketerów próbuje tańczyć nad tym.
Bez doskonałości czas spędzony na content Marketingu zostanie całkowicie zmarnowany.
Jak można go używać: Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to być szczerym ze sobą. Jeśli nie możesz tworzyć treści, które są cholernie dobre, musisz być lepszy lub współpracować z kimś, kto ma talent do tworzenia treści wartych uwagi odbiorców.
A Ty?
To trzy pomysły Coca-Coli na temat kierunku content marketingu. A Ty? Czy znalazłeś jakieś własne świetne strategie w filmach? Jakie są ekscytujące pomysły na własny marketing-i jak je wdrażasz?
Daj nam znać w komentarzach.
O autorze: Sonia Simone jest współzałożycielką i CMO Copyblogger Media. Podziel się z nią swoimi genialnymi pomysłami na content marketing na Twitterze.