Jak obiecałem jakiś czas temu, przyjrzymy się, jak prezentacja i organizacja kopii sprzedaży może mieć duży wpływ nie tylko na postrzeganie strony sprzedaży, ale także na jej konwersję.
Aaron Wall jest wiodącym autorytetem w dziedzinie optymalizacji pod kątem wyszukiwarek. Jego 328-stronicowy, stale aktualizowany e-book SEO jest niezastąpioną lekturą dla każdego, kto sprzedaje online, a ja jestem dumnym właścicielem.
Podobnie Blog Aarona jest skarbnicą informacji i wierzę, że zdecydowana większość jego sukcesu w sprzedaży książki pochodzi z jego bloga. Treść jest świetna, a projekt autorstwa Chrisa Pearsona zapewnia wspaniałą prezentację dla samego bloga.
Jak każdy inteligentny wydawca produktów informacyjnych online, Aaron ma również program partnerski. Ruch partnerski różni się nieco od powtarzających się czytelników bloga, ponieważ partnerzy chcą wysyłać odwiedzających bezpośrednio na stronę sprzedaży w nadziei, że ruch natychmiast przekształci się w sprzedaż.
Myślę, że tutaj może być problem. Z punktu widzenia prezentacji, list sprzedaży po prostu nie wydaje się pasować. Dodatkowo, podczas gdy historia, którą opowiada Aaron, jest na celowniku, organizacja elementów kopii może skorzystać z pewnych poprawek.
I zawsze chcemy spróbować nowego nagłówka, prawda?
Zanim cokolwiek zrobiłem, wrzuciłem masę ruchu bezpośrednio na stronę Sprzedaży Aarona, aby zobaczyć, jak dobrze się przekonwertował. Krótka odpowiedź brzmi, że nie.
Aaron sprzedaje wiele książek ze względu na doskonałą wartość, którą zapewnia za pośrednictwem swojego bloga. Czułem, że mógłby sprzedać jeszcze więcej, gdyby jego strona sprzedaży została zoptymalizowana tak, aby lepiej pasowała do ogólnego tonu i prezentacji jego bloga.
Spójrz na aktualną stronę Sprzedaży Aarona.
Przerobiłem stronę, a w czwartek Aaron ją ujawni, żebyście mogli zobaczyć, co zmieniłem i dlaczego. Poza tym, na początku przyszłego tygodnia Aaron przeprowadzi ze mną wywiad na swoim blogu.
Będziemy wtedy oczywiście musieli spojrzeć na to, co naprawdę się liczy … zwiększone konwersje, czy nie?
Aktualizacja: Oto nowa strona sprzedaży i moje wyjaśnienie zmian.