Nie rób tych 12 rzeczy podczas pisania nagłówków

Oczywiście, dużo mówimy o zasadach pisania świetnych nagłówków tutaj na Copyblogger, ale co, jeśli nadal robisz to źle? Czy istnieje zbiór typowych błędów, które blogerzy i marketerzy treści popełniają w swoich nagłówkach-błędy, które możemy Ci pomóc przezwyciężyć?

Tak.

Faktem jest, że możesz uzyskać wszystkie podstawy i nadal skończyć z kiepskim nagłówkiem. Czasami jedynym sposobem na poprawę jest nie mówienie, co robić … to mówienie, co nie do zrobienia.

Mając to na uwadze, oto kilkanaście zakazów, które pomogą Ci utrzymać się na dobrej drodze:

1. Nie bądź oryginalny

Wiem, wiem. Trudno się podniecić pisaniem kolejnego “How to _ _ _ _ _ _ _ “lub” 21 Ways to_______.”Nie dlatego, że szablony nie działają, ale dlatego, że są po prostu … zmęczone. Jak masz zachować świeżość pisania, jeśli używasz tego samego starego szajsu?

Proste: poszerzasz swój materiał źródłowy.

Kiedy Brian opublikował te szablony nagłówków, nigdy nie zamierzał, aby ktokolwiek uwierzył, że są to jedyne szablony, które działają. Najlepsi blogerzy zawsze szukają nowego szablonu do wykorzystania w nagłówkach. Możesz je zdobyć wszędzie, od okładki Cosmo, po pierwszą stronę Digg i od innych popularnych blogerów.

Jedyny czas, aby eksperymentować z nowymi nagłówkami, to kiedy wiesz, że naprawdę opanowałeś podstawy, a prawie każdy nagłówek, który piszesz, jest hitem. Do tego czasu kradnij najlepsze pomysły innych (po prostu zrób to z szerszego zakresu źródeł).

2. Nie wtapiaj się

Musisz również rozważyć, Do czego przyzwyczajeni są Twoi odbiorcy.

Przez jakiś czas długie nagłówki w stylu magazynu wyróżniały się w niszy blogów, ponieważ nikt ich wcześniej nie używał. W dzisiejszych czasach są one powszechne i zaczynamy dostrzegać spadek skuteczności. Dlatego widzisz, że eksperymentuję z krótszymi wersjami tych samych szablonów (przykłady tutaj, tutaj i tutaj).

Czy to samo będzie dotyczyć twojej niszy? Niekoniecznie. Nie chodzi o to, że długie lub krótkie nagłówki są lepsze. Chodzi o to, że trzeba zig, kiedy inni zag. Nadal używasz tych samych zasad i szablonów. Po prostu zmodyfikuj je, aby wyróżniały się wśród odbiorców.

3. Nie bądź sprytny.

Brian mówił o tym wcześniej, ale zasługuje na ponowne poruszenie. W porównaniu do jasnych, bezpośrednich nagłówków, mądre przegrywają prawie za każdym razem. Za każdym razem, gdy wymyślasz kalambur, żart lub aluzję, przestań. Zabijasz swój post na blogu.

Ponownie, brzmi mniej zabawnie, ale to jest cena chęci dużej publiczności. Jeśli spróbujesz być sprytny, zbyt wielu ludzi tego nie zrozumie. Przepraszam.

4. Nie rozpaczaj

Wszyscy widzieliśmy desperate nagłówki. To tak, jakby pisarz wiedział, że nie obchodzi Cię, o czym mówią, więc piszą najbardziej off-the-wall nagłówek, który mogą wymyślić, mając nadzieję, że zaskoczy cię to kliknięciem. To smutne … i nieskuteczne.

Ale nie patrz na to z góry, myśląc, że nigdy ci się to nie przytrafi. Będzie. Za każdym razem, gdy piszesz post, zadaj sobie pytanie: “czy ten nagłówek błaga o uwagę? A może tego wymaga?”Pewnego dnia będzie to pierwsze, a jeśli jesteś mądry, zdepczesz swój nagłówek noworodka na śmierć, zanim ktoś go przeczyta poza Tobą.

5. Nie ignoruj swoich czytelników

Możesz napisać najlepszy post we wszechświecie, ale jeśli chodzi o temat, na którym Twoi odbiorcy nie dbają, to będzie klapa. Pierwszym krokiem do napisania jakiegokolwiek nagłówka jest rozważenie tematów, którymi interesują się Twoi odbiorcy, a następnie stworzenie nagłówka wokół tego zainteresowania, a nie na odwrót. Nie ma wyjątków od tej reguły.

6. Nie ignoruj swoich rówieśników

Trudną częścią rozwoju bloga jest to, że masz więcej niż jednego mistrza. Imponowanie czytelnikom doskonale spreparowanym nagłówkiem nie wystarczy. Jeśli chcesz mieć jakieś linki, musisz zaimponować innym blogerom w swojej niszy.

Moja rada: po zastanowieniu się, czym interesują się Twoi czytelnicy, poświęć trochę czasu na zastanowienie się, do czego będą linkować inni blogerzy w twojej niszy. Następnie stwórz swój nagłówek z myślą o nich.

7. Nie ignoruj mediów społecznościowych

Ta sama rada dotyczy mediów społecznościowych. Jeśli chcesz uzyskać ruch z Twittera, StumbleUpon lub Delicious, musisz pomyśleć o tej publiczności, gdy piszesz nagłówek.

Na przykład dzięki Delicious zobaczysz wiele postów z listami, takich jak nowe najlepsze motywy WordPress 20 i sposoby 77 na kultywowanie ogrodu. To dlatego, że Delicious jest stroną do zakładek, a posty na listach są z natury bookmarkable. Jeśli kierujesz post na Delicious, użycie nagłówka w stylu listy jest prawdopodobnie dobrym pomysłem. Tego właśnie szuka publiczność.

To, co robi większość początkujących blogerów, jest odwrotne. Piszą post i wtedy próbują dowiedzieć się, gdzie ją promować. Wielki błąd. Od samego początku musisz kierować reklamy w mediach społecznościowych, a początek to Twój nagłówek.

8. Nie ignoruj swojego osobistego stylu

Wszyscy słyszeliśmy, że musisz dostosować nagłówki do swoich odbiorców, ale co z dopasowaniem tego nagłówka do własnego głosu?

Z mojego doświadczenia wynika, że często jest to różnica między przeciętnym nagłówkiem a świetnym. Mogę dostrzec nagłówek Naomi Dunford lub Briana Clarka, nawet nie klikając na post — ponieważ jest to wyjątkowo oni.

Czy Twoi czytelnicy mogliby powiedzieć to samo o twoich własnych nagłówkach? A może po prostu odświeżasz te same stare szablony, nie dostosowując ich do własnego stylu?

9. Nie pytaj o opinie

Kiedy walczysz z wyborem nagłówka, możesz pokusić się o poproszenie znajomego o opinię na temat tego, który z nich byłby najlepszy. Ale nie rób tego. z mojego doświadczenia wynika, że przyjaciele zwykle wybierają ten, który nagłówek jest najbardziej mądry lub zabawny, a nie ten, który najlepiej pasuje do twojej publiczności.

Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest to, że Twoi znajomi są copywriterami, którzy wiedzą coś o twoich odbiorcach. Oni might być w stanie dać ci jakiś kierunek. Nawet wtedy jest niepewnie. W większości przypadków pisanie nagłówków jest czymś, czego musisz nauczyć się robić samodzielnie. Przywyknij do tego.

10. Don ‘ t settle

Pamiętasz pierwszą książkę o Harrym Potterze, gdzie Harry dostaje różdżkę?

Ollivander podaje mu różdżkę za różdżką, pozwalając mu potrzymać ją tylko przez chwilę, zanim ją odepchnie, ponieważ połączenie nie jest do końca w porządku. Tylko wtedy, gdy Harry odbiera perfect różdżka, że wybucha magią, udowadniając, że wybrał właściwą.

Pisanie nagłówków działa tak samo. Nazwij mnie romantykiem, ale wierzę, że istnieje szczególny związek między pomysłem a jego nagłówkiem. Wymyślisz wiele nagłówków, które mogą działać, ale różnica między idealnym nagłówkiem a wykonalnym jest różnica między trzymaniem magii w dłoni lub po prostu kolejnym kijem z martwego drewna.

Moja rada: sięgnij po magię.

11. Nie przejmuj się porażkami

Najgorsze w pisaniu nagłówków jest to, że Twoje porażki są publiczne. Opublikujesz post i nic nie będzie. Żadnych komentarzy, żadnych linków, żadnych adorujących e-maili od czytelników; po prostu gruby, brzydki nagłówek siedzący na twojej stronie głównej, udowadniający światu, że nawaliłeś.

To żenujące, ale dobra wiadomość jest taka, że nie będzie cię tak obchodzić. Musisz tylko pamiętać jedno słowo, aby utrzymać się w ruchu: następne.

12. Nie pytaj za dużo

To, co powiem, zabrzmi jak hipokryzja, więc daj mi chwilę na Wyjaśnienie.

Nagłówki to nie wszystko.

Tak, Wiem, że właśnie skończyliśmy cały post o znaczeniu wielkich nagłówków. Tak, Wiem, że przedstawiamy je jako najbliższą rzecz, jaką znajdziesz w magicznej kuli w copywritingu. Tak, uważam, że powinieneś je studiować z całym zapałem Południowego badacza Biblii Baptystów.

Ale czy uczynią cię sławnym przez samotność?

Cóż … nie.

Bo widzisz, pisanie świetnego posta na blogu jest jak bieganie w sztafecie. Twój nagłówek rozpoczyna wyścig, ale potem przekazuje pałeczkę do akapitu otwierającego, a jego zadanie jest wykonane. Jasne, ważne jest, aby dobrze rozpocząć wyścig, ale jeśli następny facet spadnie mu Na twarz, to jak dobrze pierwszy facet zrobił nie ma większego znaczenia, prawda? Każdy kawałek musi wykonać swoją część.

Więc nie oczekuj zbyt wiele od nagłówków. To dopiero początek.

Na szczęście rozmawiamy o wszystkim innym tutaj w Copyblogger. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, naprawdę powinieneś zapisać się na bezpłatne aktualizacje wszystkich szalonych dobroci copywritingowych, które wysyłamy codziennie.

I śledź mnie na Twitterze. Nigdy nie wiesz, kiedy mogę się zarozumialeć i zdecydować się na remiksowanie nagłówków dla subskrybentów Copybloggera… (podpowiedź, podpowiedź).

Dodaj do Ulubionych ten post na Delicious w przyszłości.

O autorze: Jon Morrow jest współredaktorem Copybloggera i współzałożycielem partnering Profits.

Total
0
Shares
Related Posts