Pewnego dnia opublikowaliśmy nagłówek, który zawiódł.
Zdarza się każdemu, nawet tym z nas, którzy uważają pisanie nagłówków za podstawową umiejętność.
W tym poście pokażę Ci jeden sposób, aby uniknąć awarii nagłówka podczas korzystania z jednego z mocniejszych formatów nagłówków.
Mówię o nagłówku “pytanie”.
Jak skutecznie wykorzystać nagłówek pytania
Jak powiedziałem, nagłówek pytania jest bardzo potężny. Właściwie stosowany tworzy niemal nieodpartą atrakcję dla potencjalnych czytelników, bez względu na to, jak bardzo są zajęci.
Od czasu do czasu słyszę, jak ktoś mówi, że profesor dziennikarstwa lub trener pisania powiedział im, aby nigdy nie używali pytania-czy w nagłówku, czy w inny sposób. Jest to straszna rada, ponieważ jest tylko w połowie poprawna.
Prawdziwa zasada jest taka, że nigdy nie powinieneś używać pytania, które potencjalny czytelnik może odpowiedzieć nie. Jeśli zadajesz tego typu pytania, po prostu zawiodłeś … bo dałeś ludziom powód nie aby przeczytać Twoje treści.
Właściwym sposobem użycia nagłówka pytania jest zadanie pytania, które czytelnicy nie mogę odpowiedzieć. W tym sensie twoje pytanie (jak wszystkie dobre nagłówki) staje się przekonującą obietnicą dla czytelnika, że odkryją coś, o czym wcześniej nie wiedzieli, jeśli tylko będą czytać.
Spójrzmy na przykłady WŁAŚCIWEGO i niewłaściwego sposobu użycia pytania, dzięki mojemu własnemu nagłówkowi fail z początku tygodnia.
Jak Schrzaniliśmy nagłówek pytania
Wiesz, że wiele różnych osób przyczynia się do Copybloggera. I prawdopodobnie nie jest zaskoczeniem, że pomagamy w edycji treści od naszych gości, aby uczynić go tak wciągającym, jak to możliwe.
Jedną z rzeczy, które robimy częściej niż nie, jest dostosowanie lub przepisanie tytułów postów (nagłówków). Działa to na korzyść wszystkich, ponieważ im silniejszy nagłówek, tym większy ruch do posta i większa ekspozycja na tego konkretnego pisarza.
Kilka dni temu opublikowaliśmy post o potwierdzeniu Twoich roszczeń dowodami Sherice Jacob. To naprawdę solidny post, więc jeśli go nie przeczytałeś, naprawdę powinieneś.
Oryginalny tytuł postu nie działał tak dobrze, jak myśleliśmy, że powinien, więc Sonia go przepisała. Następnie Sonia kolejkuje post w WordPressie do mojej ostatecznej akceptacji i publikacji.
Patrzę na nagłówek, czytam post i myślę: “to wygląda dobrze.”Nagłówek miał prowokacyjną krawędź do niego, co powinno pomóc postowi rozprzestrzenić się dość ładnie.
Tylko, że nie.
Łatwy sposób na ocenę odpowiedzi na post w czasie rzeczywistym jest na Twitterze. Ilość retweetów i kliknięć w link (poprzez bit.ly) daje ogólny obraz tego, jak dobrze dana treść radzi sobie w stosunku do tego, jak rzeczy zwykle idą z dnia na dzień.
Szybko stało się jasne, że stanowisko Sherice było niedostateczne i nie mogłem zrozumieć dlaczego. I wtedy do mnie dotarło.
Nieudany nagłówek pytania (i Poprawka)
Oto nagłówek, który opublikowaliśmy:
Czy Twoi czytelnicy nazywają cię kłamcą?
Widzisz problem?
Dosłownie, odpowiedź na to pytanie dla większości ludzi brzmi po prostu ” nie.”Chociaż komentarze na blogu mogą być irytujące, prawdopodobnie większość ludzi nigdy nie została przez czytelnika nazwana kłamcą.
Ale ponieważ treść postu jasno pokazuje, że możesz nie wiedzieć, czy ludzie wątpią, czy mówisz prawdę, nagłówek nie był nawet dobry dla postu. Prawdziwym zabójcą była jednak umiejętność odpowiedzi na pytanie ” nie.”
Totalna porażka.
Później w ciągu dnia po omówieniu go z Sonią, zmieniliśmy tytuł postu na ten:
Czy Twoi czytelnicy potajemnie myślą, że jesteś kłamcą?
Widzisz, dlaczego tak jest o wiele lepiej?
Na pytanie nie można odpowiedzieć, ponieważ nie masz możliwości poznania, co myślą Twoi czytelnicy, chyba że ci powiedzą. A użycie słowa “potajemnie” dodaje dodatkowy przekonujący element, który wyjaśnia, że mówimy o czymś, o czym Twoi czytelnicy nie są mówię ci.
Ucz się na moim błędzie
Mimo że tytuł został zmieniony, większość szkód została wyrządzona. E-mail już wyszedł, post został tweetowany i nie mam pojęcia, czy tytuł kiedykolwiek był aktualizowany świeżo w czytnikach RSS.
Dlatego ważne jest, aby szukać potencjalnych błędów nagłówka przed naciśnięciem przycisku Publikuj. Co zwykle robię, ale każdy ma wolne dni.
I hej … to dało mi coś do napisania na dziś. Mam nadzieję, że znajdziesz jakąś wartość w uczeniu się na mojej porażce.
Bo od teraz tuszuję wszystkie swoje błędy. 😉
O autorze: Brian Clark jest założycielem Copyblogger, CEO Copyblogger Media i redaktorem naczelnym Entreproducer. Uzyskaj więcej od Briana na Google+.