Jak Porwałem Copybloggera

Ok, może to nic tak efektownego jak porwanie, ale myślę, że wykonałem całkiem niezły trik.

Dwa miesiące temu zacząłem pisać książkę związaną z programem szkoleniowym “Partnering Profits”. W tym tygodniu wprowadziliśmy szkolenie dla ponad 45 000 subskrybentów Copybloggera. W ciągu najbliższych kilku miesięcy zmieni się w pełnoprawny biznes, którego jestem współwłaścicielem.

Nie mówię tego, żeby się chwalić. Szczerze mówiąc, oszukiwałem, przynajmniej w oczach niektórych ludzi. Nie spędziłem dwóch lub trzech lat pisząc treści na blogu, budując zaufanie wśród moich czytelników i hobnobbing z guru, aby promowali moje produkty. Nie, Nie zrobiłem żadnej z tych rzeczy, które ty jesteś. przypuszczalny do zrobienia.

Zamiast tego poszedłem na skróty. Nawiązałem współpracę z Brianem Clarkiem i porwałem nie tylko jego bloga, ale także jego status, mądrość i połączenia, aby przyspieszyć mój sukces online.

Sprytne, co?

Prawda o”porwaniu”

Właściwie … nie bardzo.

To, co nazywam “porwaniem”, jest naprawdę interesującym sposobem opisania starożytnego modelu partnerstwa, którego początkujący używali od tysiącleci, aby przyspieszyć swoją drogę do mistrzostwa. Działa w każdej branży, nie tylko blogując, a jeśli zrobisz to dobrze, twoje “ofiary” są bardziej niż szczęśliwe, aby się zastosować. Brian na pewno był.

O czym ja mówię? Praktykant.

Podstawową ideą praktyk jest to, że idziesz do pracy dla “mistrza”, a w zamian, szkolą cię, łączą z ludźmi, którzy mogą Ci pomóc i wspierać cię podczas nauki. Kowale i piekarze robili to w średniowieczu. Lekarze i profesorowie robią to dzisiaj. Jest to również model partnerski, który możesz wykorzystać jako bloger lub marketer internetowy, ale z jakiegoś powodu bardzo niewiele osób wydaje się to robić.

Chcesz dowiedzieć się, jak to zrobiłem?

W podglądzie partnering Profits podaliśmy Ci instrukcje krok po kroku, w jaki sposób możesz samodzielnie korzystać z modelu partnerskiego przyuczenia do zawodu. Dzisiaj opowiem wam o tym, jak zostałem uczniem Briana. Możesz uzyskać pełną historię w książce Partnering Profits, ale w międzyczasie, oto notatki Cliff, że tak powiem.

Największe nieporozumienie na temat partnerstwa

Widzisz, największym błędnym przekonaniem, jakie ludzie mają na temat partnerstwa, jest to, że musisz być “kimś”, zanim ktokolwiek będzie chciał z tobą współpracować. Jasne, bycie dobrze znanym pomaga, ale nie jest to w żaden sposób wymagane. Jeśli jesteś nikim, po prostu musisz nauczyć się pozycjonować się, aby przyciągnąć uwagę ludzi, którzy mogą Ci pomóc.

Jestem żywym dowodem.

Nieco ponad rok temu byłem kimś w rodzaju swatki. Sparowałem wielkich deweloperów z inwestorami, którzy chcieli zarobić na boomie na rynku nieruchomości. W ciągu trzech lat pomogłem stworzyć siedem grup inwestycyjnych, które kontrolowały łącznie 50 milionów dolarów nieruchomości. W zamian otrzymywałem akcje w każdej transakcji. Na papierze, to uczyniło mnie milionerem.

Ale wtedy, w zeszłym roku, rynek nieruchomości implodował. Wszystkie zapasy, które gromadziłem w ciągu ostatnich trzech lat, nie były tak cenne jak rolka papieru toaletowego, podobnie jak moja wiedza. Nikt nie potrzebował faceta finansów nieruchomości, który specjalizuje się w rozpoczynaniu nowych inwestycji. Jeśli chciałem uniknąć głodu, musiałem znaleźć nową karierę i to szybko.

“Hmm,” pomyślałem sobie. “Zastanawiam się, czy mogę wykorzystać strategie partnerstwa, których nauczyłem się w branży nieruchomości, aby odnieść sukces w Internecie.”Tak, byłem tylko nikim, ale to nigdy wcześniej mnie nie powstrzymało. Potrzebowałem tylko sposobu na przyciągnięcie uwagi elity Internetu, a potem mogłem ich przekonać do współpracy. Byłem tego pewien.

Jak miałem to zrobić? Oczywiście zakładając bloga.

Uruchomienie on Moneymaking

Oto ja, 25-latek, który zbudował kilka wielomilionowych firm prawie w całości przez telefon i Internet, nie będąc w stanie poruszać się od szyi w dół. Kto by nie był zainteresowany taką historią? Poza tym większość blogów o finansach osobistych jest niemal fanatycznie nastawiona na oszczędność. Musieli tam być ludzie, którzy chcieli się nauczyć, jak zwiększyć swoje dochody, a ja byłem facetem, który mógł im pokazać, jak to zrobić.

W październiku 2007 roku uruchomiłem OnMoneymaking.com. to było niemal od razu popularne. W ciągu miesiąca przyciągałem ponad 1000 gości dziennie, a w ciągu dwóch miesięcy osiągnąłem 1000 subskrybentów. Propozycje partnerstwa nie były jeszcze zalewane, ale z pewnością zwróciłem na siebie uwagę. Gdybym tylko miał system zarabiania na tej uwadze, byłbym ustawiony.

Tak się złożyło, że facet o imieniu Brian Clark chciał mi pokazać, jak to się robi. Uruchomił nowy program szkoleniowy o nazwie Teaching Sells, a ja mogłem zapisać się na świetną cenę członkowską. Przyszło mi do głowy, że to może być właśnie szansa, której szukałem. Więc, oddałem swoją kartę kredytową pierwszego dnia.

Infiltracja nauczania sprzedaje

Kiedy zapisałem się na Teaching Sells, podjąłem decyzję. Nie zamierzałem siedzieć i wygrzebywać treści. Miałem zamiar stać się aktywnym członkiem społeczności, robiąc co w mojej mocy, aby budować relacje z innymi członkami i przyciągać uwagę instruktorów. Zanim kurs się skończył, chciałem mieć partnera z listy A.

Przez kilka następnych tygodni każdego dnia spędzałem czas odpowiadając na pytania na forach. Jednym z obszarów, w którym mogłem pomóc ludziom, było przyciągnięcie partnerów joint venture do promowania swojej witryny członkowskiej. Opublikowałem szczegółowy samouczek na temat tego, jak każdy może przyciągnąć partnerów i wkrótce wszyscy o tym brzęczą.

Wtedy Brian zaczął mnie zauważać. Widząc niektóre z moich postów na forum, sprawdził mojego bloga i był pod wrażeniem. Wkrótce rozmawialiśmy przez Skype ‘ a i wymienialiśmy się historiami o poprzednich partnerstwach. Przyjaźń zaczęła się rozwijać i w ciągu miesiąca lub dwóch zaoferował mi szansę na gościnne blogowanie tutaj na Copyblogger. Oczywiście, podjąłem się tego.

Od Gościnnego blogera do redaktora stowarzyszonego w Copyblogger

Każdy powinien chcieć pisać dla Copybloggera. Po pierwsze, możesz umieścić link do swojego bloga na dole każdego postu, przyciągając miły przepływ nowych czytelników, a po drugie, ten link pochodzi z bloga, który obdarza cię dużym zaufaniem w oczach Google.

Ale tak naprawdę, nie pisałem z żadnego powodu. Potajemnie miałem nadzieję stać się popularnym pisarzem na Copybloggerze i zadać pytanie o partnerstwo Brianowi. Oczywiście, jeśli chciałbym to zrobić, to lepiej wypompuję naprawdę gwiezdną treść. To była moja jedyna szansa, by udowodnić swój talent.

I tak zrobiłem. W końcu miałem odwagę zaproponować Brianowi partnerstwo.

I, jak pewnie się domyślacie, zaakceptował to.

Jak przekonać gwiazdę do współpracy z Tobą

Niezależnie od dziedziny, wszystkie supergwiazdy mają wspólny problem: nadmiar możliwości. Ze względu na ich status, prawie wszystko, co robią, jest sukcesem. Mają również więcej projektów, nad którymi chcieliby pracować, niż mogliby zrobić w życiu. I to im przeszkadza. Oni naprawdę i naprawdę chcieliby zrobić to wszystko, ale po prostu nie mają wystarczająco dużo czasu.

Tam wkraczają ludzie tacy jak my.

Powodem, dla którego Brian był zainteresowany podjęciem mnie jako praktykanta jest to, że umożliwiłem mu rozpoczęcie kilku projektów, na które mógł nigdy nie znaleźć czasu. Zasadniczo potrzebował kogoś, kto podzieliłby się pracą, aby mógł skupić się na tym, co robi najlepiej: projektowaniu i wdrażaniu niegodziwych planów marketingowych. Potem podzielimy się zyskami, dzięki czemu będę miał wystarczająco dużo pieniędzy, by zostać przedsiębiorcą internetowym i pokryć jego konto bankowe innym strumieniem dochodów.

To był dobry interes dla nas obu i nadal jest.

Czy dopasowaliśmy nasze partnerstwo do naszych indywidualnych sytuacji? Oczywiście, że tak, ale możesz użyć tego modelu w każdej branży. Po prostu znajdź kogoś z nadmiarem możliwości, a następnie zaoferuj mu pomoc w realizacji tego w sposób, który w przeciwnym razie nie byłby w stanie. jeśli możesz to zrobić, a także udowodnić im, że jesteś w stanie pomóc im to przeprowadzić, przekonanie supergwiazdy do partnerstwa z tobą jest stosunkowo łatwe.

Jeśli jestem początkujący, czy nadal mogę korzystać z partnerstwa, aby iść do przodu?

Jednym z najczęstszych pytań, jakie otrzymaliśmy na temat zysków partnerskich, jest: “czy to działa dla początkujących, czy jest dobre tylko dla blogerów z listy A?”

Spójrz na moją historię. Byłam nikim, kiedy współpracowałam z Brianem, a on był już dobrze znany. Jednak pomimo pozornej nierówności w tych relacjach, byliśmy w stanie zorganizować partnerstwo, które przyniosło korzyści nam obojgu.

Odpowiedź jest taka, że partnerstwo działa dla każdego. Niezależnie od tego, czy masz subskrybentów 300,000, czy w ogóle ich nie masz, partnerstwo może pomóc ci osiągnąć przewagę szybciej niż w przeciwnym razie. Można powiedzieć, że to strategiczny imperatyw.

Dlaczego?

Aby się tego dowiedzieć, musisz tylko sprawdzić nagranie podglądu i pobrać przykładowe rozdziały z podręcznika Partnering Profits. Pokażą ci, dlaczego partnerstwo jest nie tylko idealne dla początkujących, ale prawdopodobnie jest to jedyny sposób na przetrwanie w przyszłości. Dodatkowo usłyszysz nigdy wcześniej nie opowiedzianą historię firm Briana przed Copybloggerem, a także krok po kroku proces znajdowania własnego zawodu.

To dobry towar, obiecuję. Kliknij tutaj, aby pobrać to wszystko już dziś.

O autorze: Jon Morrow jest współredaktorem Copybloggera i współzałożycielem Partnering Profits.

Total
0
Shares
Related Posts

Jak zarabiać za darmo

Żyjemy w świecie wolności. Jeśli próbujesz zarabiać pieniądze, zwłaszcza w Internecie, możesz pomyśleć, że mogłoby to utrudnić sprawy.…