Jak błyskawicznie przekształcić obrazy strony docelowej z dobrego na świetny

Czytanie tego postu uczynił nas mądrzejszy, bogatszy, bardziej fascynujące, i średnio 3 cale wyższy.

Załóżmy, że umieścisz zdjęcie Klienta na swojej stronie docelowej.

Tylko zdjęcie. Bez nazwy klienta. Bez tytułu ani nazwy firmy. Nie ma pojęcia, w jakiej branży jest ten klient, ani skąd pochodzi.

Teraz zdjęcia są świetnym dodatkiem do stron docelowych. Zdjęcia zadowolonych klientów pomagają budować zaufanie wśród czytelników, pokazując typ ludzi, którzy robią z tobą interesy.

Ale czy ktoś w ogóle wie, że ta osoba była klientem?

W momencie, gdy dodasz kilka ważnych szczegółów — nazwę klienta, branżę i słowa “jeden z naszych klientów” – mgła zostaje usunięta z twojej strony.

Nagle nie ma zamieszania, żadnych dziwnych zgadywania lub domysłów ze strony czytelników na temat tego, kim jest ta osoba na zdjęciu.

Tylko kilka słów. Czy naprawdę mogą być aż tak ważne? Właściwie to tak.

Po prostu dodanie podpisu radykalnie zwiększy skuteczność obrazów na stronach docelowych. Oto cztery krytyczne powody.

#1: bez podpisów czytelnicy wyciągają własne wnioski

Więc masz zdjęcie na swojej stronie docelowej.

To ma sens dla Ciebie dlaczego to zdjęcie istnieje. Możesz pomyśleć, że to oczywiste.

Bo wiesz wszystko o swoim biznesie. Ale twoi czytelnicy prawdopodobnie nie.

Twoi czytelnicy mogą bardzo dobrze się pomylić. Zmuszasz ich do zgadywania, do wyciągania własnych wniosków. I to może być daleko od tego, co zamierzałeś.

Zadaniem podpisu jest wyrwać czytelnika z tego, o czym myślą i zmusić go do przeczytania tego, co Ty chcesz je czytać.

Bez podpisu nie wiadomo, gdzie znajdą się myśli czytelnika. Mogą iść w kierunku, który jest całkowicie przeciwny do zamierzonego, co mają myśleć i robić.

Jedynym sposobem na kontrolowanie sytuacji jest przesunięcie w podpisie.

W ten sposób nie będzie żadnej błędnej interpretacji. Czytelnik widzi zdjęcie, czyta podpis, a jej myśli są skierowane tam, gdzie ty niech sobie pójdą.

#2: podpisy dają trzy sposoby edukacji i tworzenia ciekawości

Kiedy dostajesz punkt w podpisie, możesz użyć trzech strategii.

Możesz użyć problemu. Możesz użyć rozwiązania. Możesz też użyć kombinacji problemu i rozwiązania.

Każdy z nich natychmiast tworzy ciekawość i / lub edukację w umyśle czytelnika.

Spójrzmy na trzy przykłady. Takie napisy mogą być widoczne na zrzucie ekranu dla oprogramowania do copywritingu:

1: rozwiązanie-tylko podpis

Nasz produkt daje jasne wytyczne, które pozwalają zobaczyć na własne oczy, czego brakuje i co działa w kopii sprzedaży.

2: problem-tylko podpis

Skąd wiesz, czy wiadomość na stronie działa tak dobrze, jak powinna? Skąd możesz wiedzieć z góry, że Twoja prezentacja obudzi Twoich odbiorców?

3: połączenie podpisu opartego na problemie / rozwiązaniu

Skąd wiesz, czy wiadomość na stronie działa tak dobrze, jak powinna? Skąd możesz wiedzieć z góry, że Twoja prezentacja obudzi Twoich odbiorców? Nasz produkt daje jasne wytyczne, które pozwalają zobaczyć na własne oczy, czego brakuje i co działa w kopii sprzedaży.

Czy widzisz, jak wszystkie trzy rodzaje napisów działają, aby edukować i wzbudzać ciekawość?

Spójrzmy na ciekawość trochę bardziej z powodu 3 …

#3: napisy są skutecznym hamulcem ręcznym

Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania zdjęć i szybkiego przewijania ich.

Ale w momencie, gdy pojawia się podpis, jesteśmy praktycznie zauroczony aby przeczytać treść pod podpisem.

To dlatego, że chcemy mieć pewność, że obraz został poprawnie zinterpretowany.

To również dlatego posiadanie zdjęć i ilustracji na stronie internetowej lub stronie sprzedaży jest bardzo ważne. Dzięki temu czytelnik nie przeskakuje szybko Od początku strony do końca.

Zdjęcie przyciąga uwagę czytelnika, a podpis zapewnia, że zachowasz tę uwagę.

Tworząc ten pęd Hamulca ręcznego stop-go-stop, napisy wykonują jedno z najcenniejszych zadań:

Każdy podpis działa jako mini komunikat sprzedażowy.

#4: jak podpisy tworzą mini-wiadomości sprzedażowe

Kiedy uruchamiasz scenariusz rozwiązania problemu w podpisie, skutecznie robisz to, co robi silny nagłówek.

Każdy wybitny nagłówek ma na celu przyciągnięcie twojej uwagi. Podpis to po prostu nagłówek pod zdjęciem.

Jeśli odpowiednio wykonany, podpis sprawia, że czytelnik jest bardziej ciekawy i zmusza go do dalszego zbadania Twojego produktu lub usługi.

Podpis tylko dla rozwiązania może nie tworzyć tego samego poziomu ciekawości, ale nadal da czytelnikowi znacznie lepsze zrozumienie twojego produktu lub usługi, zwłaszcza jeśli opisujesz korzyść, a nie funkcję.

Czy każdy zdjęcie lub ilustracja muszą mieć podpis?

Najlepiej tak. Bez względu na to, którą gazetę lub magazyn wybierzesz, podpisy znajdziesz wszędzie.

Ale są wyjątki.

Na przykład w postach na blogu zdjęcie działa bardziej, aby przyciągnąć uwagę czytelnika niż do domu. I nie musisz koniecznie spowalniać czytelnika przed zanurzeniem się w treści. W tym przypadku brak podpisu jest w porządku.

Nawet na stronach docelowych są chwile, gdy używasz zdjęcia wyłącznie po to, aby przyciągnąć uwagę odbiorców. Te zdjęcia zwykle są tymi, które widzisz jako pierwsze na stronie i mają cię przyciągnąć.

Poza tym prawie każde zdjęcie chce, aby moc podpisu napędzała określony punkt do domu. A jednak właściciele witryn tracą niesamowity potencjał podpisu, aby spowolnić, edukować, wzbudzić ciekawość i doprowadzić do domu wiadomość mini-sprzedaży.

Zdjęcie. Podpis.

Zdjęcie. Podpis.

Kolejne zdjęcie. Kolejny podpis. Tak powinny być Twoje strony docelowe.

O autorze: Sean D ‘Souza oferuje świetny bezpłatny raport na temat “Dlaczego nagłówki zawodzą”, gdy subskrybujesz jego Biuletyn Psychotaktyczny. Koniecznie zajrzyj też na jego bloga.

Total
0
Shares
Related Posts