Co za fantastyczne zjawisko tysiąc obrazów stało się w ciągu ostatnich 24 godzin dla Artysty z Zurychu Sala. Jeśli jeszcze tego nie sprawdziłeś, Sala sprzedaje 1000 obrazów o numerach 1-1000. Cena sprzedaży każdego obrazu jest obliczana w następujący sposób:
- Wartość = 1000-liczba.
- Wstępny rabat: 90%.
- Aktualny rabat: 60%.
- Rabat będzie spadek o 10% za każde 100 sprzedanych obrazów.
- / Min. cena: 40 zł.
Projekt ruszył w lutym tego roku. Po kilku miesiącach rosnącej sprzedaży, Sala sprzedała 105 obrazów na dzień 29 maja. Wczoraj osiągnął punkt krytyczny, a w chwili pisania tego tekstu licznik wynosi 413. Nie jest to zły dzień, dzięki powodzi połączeń wirusowych wywołanych wzmianką w BoingBoing.
Kiedy pisałem o tym wczoraj na blogu, jeden z komentatorów zastanawiał się, co to ma wspólnego z copywritingiem. Odpowiedź jest prosta.
Prawie wszystko.
Tysiąc obrazów to wspaniały przykład nieodpartej oferty. Innymi słowy, jeden lub więcej podstawowych elementów oferty jest tak atrakcyjny, że ludzie masowo rozmawiają, łączą się i kupują — po prostu przez samą naturę samej oferty.
To nie 1000 kawałków płótna z namalowanymi na nich niebieskimi cyframi nic nie znaczy. To nie jest to, co sprawiło, że stało się wirusowe; to nie dlatego obrazy sprzedają się w niezwykłym tempie; to nawet nie jest to, co czyni obrazy sztuką.
Taka jest oferta. Więcej niż tylko słowa, copywriting polega na zaprezentowaniu najlepszej, najbardziej atrakcyjnej oferty, jaką możesz.
I w tym przypadku, oferta sprawia, że sztuka.
Przyjrzyjmy się psychologicznym elementom oferty, które sprawiają, że jest ona nieodparta dla docelowej grupy odbiorców:
- Wyjątkowość-jeśli to nie jest niezwykłe, to nie wiem co jest. Jest rzeczą oczywistą, że niezwykle unikalny pomysł musi być obecny,aby koncepcja miała jakiekolwiek szanse na wirusowe.
- Niedostatek-ograniczona liczba autentycznych obrazów powoduje niedobór, wraz z faktem, że sprzedawany jest tylko jeden z każdej liczby. Niedostatek jest podstawowym atrybutem całej oryginalnej sztuki, która zwiększa wartość, a także pomaga zwiększyć buzz, który jest już w ruchu.
- Pilność-schemat cenowy skłania ludzi do zakupu początkowych obrazów, co jeszcze bardziej zwiększa szum, aż do przysłowiowego punktu krytycznego, gdy inni są proszeni o zakup jeszcze większej ilości obrazów przed następnym przyrostowym wzrostem ceny i tak dalej.
- Wartość-poza historią każdego obrazu, która zapewnia jego wartość estetyczną, powyższe elementy są prawdopodobnie postrzegane przez kupujących jako tworzenie cennego rynku wtórnego dla obrazów, co może prowadzić do późniejszych korzyści finansowych.
- Ekskluzywność – wszystkie powyższe połączone wyniki w Świętym Graalu dla sztuki, przedmiotów kolekcjonerskich, produktów luksusowych i wydajnych, aby wymienić tylko kilka — ekskluzywność. Nie każdy może taką mieć i dlatego oferta staje się nie do odparcia.
Co ty mówisz? Nie rozważasz tej sztuki i nigdy nie wydasz ani grosza na zwykły obraz cyfry?
W porządku. Sala nie potrzebuje, aby wszyscy myśleli o jej sztuce, ani nawet o tym, że ma wartość.
Potrzebuje tylko 1000 osób, aby znaleźć jego ofertę (a więc jego sztukę) nieodpartą. Zgaduję, że dostanie te 1000, ponieważ jest mnóstwo ludzi ,którzy “dostają” to fajne skrzyżowanie między marketingiem, mediami, technologią i sztuką. I założę się, że te oryginalne 1000 obrazów zwiększy wartość, zapewniając tym samym korzyść ekonomiczną wszystkim zaangażowanym.
Wiele osób porównuje tysiąc obrazów do strony głównej za milion dolarów. Chociaż propozycje wartości są różne, koncepcje są podobne, ponieważ są one zarówno nieodparte oferty. Obie koncepcje wiążą się z wirusowym ” win-win.”
Alex TEW odniósł sukces na stronie głównej za milion dolarów, ponieważ im więcej osób kupiło piksele, tym więcej szumu zostało wygenerowanych . . . aż do punktu krytycznego, kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że kupowanie pikseli pozwoliło im dzielić się tą ogromną uwagą. To był genialny pomysł, który stał się samo-propagującą się nieodpartą ofertą opartą na rozgłosie i ekspozycji.
To samo z tysiącem obrazów. Buzz tworzy wartość dla kupujących, a jednocześnie przynosi korzyści artyście, tworząc natychmiastowy Rynek wtórny dla obrazów, nawet zanim zostaną one sprzedane.
A może to po prostu świetna historia, którą możesz powiesić na ścianie.
Jaka jest Twoja historia?
Subskrybuj Copyblogger dzisiaj!