Skąd biorą się świetne pomysły na biznes?
A co z produktami-skąd możesz wiedzieć (lub przynajmniej dobrze się domyślać), czy twój pomysł faktycznie poleci na rynek?
W swojej obowiązkowej książce Przełomowa Reklama, mistrz copywriter Eugene Schwartz napisał:
“To jest zadanie copywritera: nie tworzyć masowego pragnienia-ale kierować je i kierować.”
Chociaż Schwartz skierował tę prawdę na copywriterów, jest to również dobry punkt wyjścia w wyjaśnieniu Briana Clarka Minimalna Realna Publiczność model do budowania firm i produktów, które ludzie chcą.
Budowanie odbiorców poprzez content marketing. Niech ci powiedzą, czego chcą. Buduj produkty i oferuj usługi w oparciu o ich pragnienia i potrzeby. Prosper.
W tym odcinku omawiamy:
- Co To jest Entreproducer?
- Dlaczego warto zbudować minimum realne Publiczność przed czymkolwiek innym
- Jak zbudować dochodowy biznes wokół content marketingu
- Jak odnieść sukces w biznesie bez zewnętrznego finansowania
- Dlaczego grupy fokusowe i ankiety nie działają
- Jak znaleźć i zbudować produkt, który ludzie właściwie chcę
- Jak Brian zbudował Copyblogger z minimalną realną publicznością
Naciśnij Flash player poniżej, aby posłuchać teraz:
[transkrypcja]
Proszę zauważyć, że ten transkrypt został lekko edytowany dla jasności i gramatyki.
________________
Robert: Witamy w Internet Marketing for Smart People Radio . Jestem Robert Bruce. Brian Clark jest ze mną dzisiaj, aby rozlać fasolę na jego nowy multimedialny biuletyn e-mail na entreproducer.com.
O co chodzi? Co to jest minimalna realna publiczność i dlaczego jest to kluczowe dla Twojego startupu, pomysłów i produktów? Na te i inne pytania odpowiemy w ciągu najbliższych kilku minut, ale pozwól, że zacznę od pytania Briana, czy w końcu wydostałeś się z południa przez Southwest?
Brian: Ja! Zrobiłem to i od razu poleciałem do Boulder w Kolorado, gdzie było 70 stopni i słonecznie, podczas gdy w Austin było 43 stopnie i padało. Dokładnie odwrotne doświadczenie, które chcesz z południa na południowy zachód, ale zrobiliśmy to. Chyba znaleźliśmy sposób, żeby się dobrze bawić.
Robert: Dobrze się bawiliśmy. Chciałem odpocząć od deszczu, ale tak się nie stało. Ta cała gadka o Teksasie, który jest tak gorący i słoneczny, nie przyszła mi do głowy.
Brian: Myślę, że twoja przerwa nazywała się ” Szkocka.”
Robert: Ok ten program jest dostarczany przez Marketing internetowy dla inteligentnych Ludziinternet. To darmowy kurs marketingu online 20, któremu nie może się oprzeć Twój in-box. Ponad 71,000 osób zapisało się na kurs i jednym z powodów, dla których powinieneś wskoczyć, jest to, że jest tak cholernie wyczerpujący.
Sonia Simone, nasz dyrektor ds. marketingu i jeden z najlepszych marketerów treści pracujących dzisiaj, opracowała kurs. Od lat zajmuje się tą dyscypliną, a także dyscypliną zajmowania się Brianem Clarkiem. Wie, co działa, a co nie, i jak tworzyć treści, które przyciągają odbiorców, aby sprzedawać produkty i pomysły. Wydestylowała to, co Copyblogger opublikował przez lata, do 20 łatwych e-maili. Wszystko, co musisz zrobić, aby wziąć udział w tym darmowym kursie, To … Copyblogger.com ze mną. Przewiń trochę w dół, mniej więcej w połowie strony głównej, co tam widzisz? Przeczytaj ten nagłówek, jeśli chcesz, Brian.
Brian: To wszystko wygląda znajomo, myślę, że zaprojektowałem tę stronę.
Robert: Myślę, że miałeś z tym coś wspólnego.
Brian: “Weź nasz darmowy 20-częściowy kurs marketingu internetowego.”Ma kilka przydatnych, przekonujących punktów, mały Społeczny dowód na liczbę subskrybentów. Istnieje nawet link do więcej informacji, jeśli ich potrzebujesz, lub możesz po prostu iść do przodu i zarejestrować się.
Robert:Możesz tam iść, przeczytać wszystko, co chcesz, klikając ten link lub, tak, najprostszym sposobem na to jest upuść swój adres e-mail w tym małym polu, które mówi “wprowadź swój adres e-mail” i kliknij czerwony przycisk “Zarejestruj mnie”. Jeśli to zrobisz, będziesz w drodze, a my zajmiemy się resztą.
Więc, Brian, porozmawiajmy o tym nowym przedsięwzięciu i zaczynając to robić, chcę wiedzieć, co to jest. Entreproducent jest?
Co To jest Entreproducer?
Brian: Zasadniczo jest to termin, który wymyśliłem około pięć lub sześć lat temu, aby opisać sposób, w jaki pracowaliśmy w Copyblogger. Naprawdę pojawił się w 2007 roku, kiedy Tony Clark i ja tworzyliśmy pierwszy Copyblogger, który uczył Sprzedaży, powinienem powiedzieć konceptualizacji, ponieważ nie zbudowaliśmy go przed uruchomieniem, a to jest jedna z kluczowych zasad tego, co Entreproducer obejmuje w przyszłości.
Wiele się wydarzyło, przeszliśmy do tworzenia oprogramowania i tak dalej, więc zasadniczo myślę o tym tak, że “przedsiębiorca” to ktoś, kto widzi możliwości w treściach online, a ponieważ jest to podstawowy aspekt modelu biznesowego, przyjąłem koncepcje producentów/scenarzystów z Hollywood, takie jak show runners, które stały się teraz sławne.
Scenarzyści / producenci jak chłopaki z Lost i JJ Abrahams i inne tego typu rzeczy. Albo może to być bardziej jak producent, który nie tworzy ani grama treści, nigdy nic nie pisze, ale sprawia, że dzieje się to z dowolnymi zasobami i ludźmi, którzy są niezbędni, aby to zrobić.
W Copyblogger mówiliśmy o content marketingu . Entreproducer jest naprawdę jak oprzeć biznes wokół content marketingu, czy to zupełnie nowy pomysł startup lub naprawdę biorąc przedsiębiorcze podejście do wynalezienia istniejącego biznesu, co myślę, że jest naprawdę to, co inteligentni ludzie zrobią, aby uzyskać nieuczciwą przewagę na rynku, o którym tutaj mówimy.
W transmediach są też różne fajne rzeczy, wszystkie te formy mediów, które naprawdę nie działałyby bez internetu jako czegoś, co łączy wszystko ze sobą.
Wiele tradycyjnych branż treści nie pójdzie za tymi rzeczami, ponieważ są one ryzykowne, lub nie rozumieją tego, czy cokolwiek, więc istnieją możliwości dla przedsiębiorców. Jak wspomniałeś, Entreproducer to także nazwa mojego nowego newslettera, który publikuję jako sposób na napisanie książki.
Robert: To było to, co wtedy?
Brian: To musiało być właściwe. Po prostu nigdy nie czułem potrzeby, aby napisać podstawową książkę o marketingu treści lub coś w tym stylu, dajemy te rzeczy za darmo na Copyblogger, to zawsze był nasz model. Nauczymy cię jak najwięcej podstaw, aby cię uruchomić, następnie oczywiście pomożemy ci, jeśli potrzebujesz głębszego kursu, masz Nauczanie Sprzedaje jeśli potrzebujesz oprogramowania, potrzebujesz projektu, potrzebujesz pomocy w konwersji, tego wszystkiego.
Więc to zawsze był nasz model, i myślę, że nie uciekanie i pisanie książki, a zamiast tego rozdawanie tych treści za darmo, było jak dotąd kluczowym czynnikiem naszego sukcesu. Więc naprawdę nie chcesz z tym zadzierać.
Dlaczego powinieneś zbudować minimalną grupę odbiorców przed czymkolwiek innym
Robert: W porządku, mówiąc o biuletynie, darmowych treściach, które rozdajesz na Entreproducer, właśnie opublikowałeś najnowszy artykuł z biuletynu i chodzi o coś, co nazywasz “minimalną rentowną publicznością” i powiązałeś go w notatkach poniżej, ale porozmawiaj o tym przez chwilę. Minimalna realna widownia.
Brian: To rodzaj gry na termin minimalny opłacalny produkt, który jest swego rodzaju głównym najemcą lean startup ruch. Facet o imieniu Steve Blank spieniężył się podczas szału dot-com i stał się bardziej akademikiem i zwolennikiem tego rodzaju “szczupłych” zasad stosowanych w startupach.
Oczywiście, Eric Ries, wydał książkę , Lean Startup, w zeszłym roku, która była wielkim hitem i rozpoczęła cały ten ruch, zaczynając od bloga Erica i kontynuując książkę. To naprawdę fajne zobaczyć, i oczywiście remis pomiędzy nimi jest to, że Steve Blank był mentorem Erica w jego firmie, którego używa jako przykład w książce, Lean Startup.
Więc jestem całkowicie zadowolony z tego całego Lean startup. Od sześciu lat prowadzimy Copyblogger zgodnie z tymi zasadami. Interesujące było to, że zacząłem szczuplejszy niż oni, ponieważ zacząłem od bloga i szukałem odbiorców, aby powiedzieli mi, jaki jest model biznesowy.
To jedna z ważniejszych rzeczy Steve ‘ a Blanka. Startupy nie są firmami w normalnym sensie. To naprawdę poszukiwanie skalowalnego i powtarzalnego modelu biznesowego. Więc kiedy znajdziesz ten model, będziesz miał prawdziwą firmę.
W Copyblogger powiedziałbym, że staliśmy się prawdziwą firmą jesienią 2007 roku, kiedy zaczęliśmy zarabiać. Wcześniej blog, publiczność, był mechanizmem, dzięki któremu pierwszy produkt wyszedł na światło dzienne.
W typowym modelu lean startup zaczynasz od minimalnego opłacalnego produktu, czegoś, co ludzie faktycznie kupią. To ważne, ludzie powiedzą Ci tylko, co chcą kupić, kupując to. Grupy fokusowe pytające ludzi, co by kupili, są okropną stratą czasu i zawsze dadzą ci złe dane, ponieważ ludzie nie wiedzą, czego chcą.
Myślę, że zmarły Pan Jobs powiedział: “To jest zadanie przedsiębiorcy lub osoby biznesowej, biorąc pod uwagę wszystkie dostępne informacje i dane, aby dowiedzieć się, czego chce konsument. Nie możesz ich zapytać, to nie ich praca wiedzieć.”Myślę, że to jest martwe i, w rzeczywistości, myślę, że jeśli zapytasz dostaniesz złą odpowiedź i skończy się gorzej, jeśli nie przeszkadza nikomu w ogóle.
Minimalny opłacalny produkt to coś, co budujesz. Może być trochę niepewnie. Może to być oprogramowanie, które jest trzymane razem z taśmą klejącą i nie jest stabilne, ale koncepcyjnie, jeśli ludzie go kupują, wtedy bierzesz od nich opinie i natychmiast je ulepszasz.
W ten sposób opracowano wszystkie produkty Copyblogger, z jedną kluczową różnicą, tworzymy lepsze Minimalne opłacalne produkty, ponieważ mamy odbiorców, z którymi wchodzimy w interakcję, serwując treści na takim poziomie intymności, że nie jest to jak badania marketingowe, które są bardzo długie na ramiona lub coś w tym rodzaju.
Z mediami społecznościowymi masz rację. Zgaś coś. Ludzie komentują. Każdy ma coś do powiedzenia na ten temat, zawsze mówiłem, że media społecznościowe to najlepsze środowisko badań wolnego rynku, ponieważ ludzie reagują w autentyczny sposób, a nie mówią ci, co chcesz usłyszeć lub takie rzeczy.
Robert: To zupełnie co innego niż testerzy w laboratorium, prawda?
Brian: Oczywiście. Taki jest świat. Może to być świat online, ale nadal jest to najlepsza rzecz, jaką mamy dla reakcji ludzi i niefiltrowanych odpowiedzi na coś, co jest dla nich istotne miejscowo, czyli Twoje treści.
Więc w zasadzie wszystko, co biorę tutaj z minimalną realną publicznością, to dokładnie to, co zrobiliśmy z Copybloggerem, czyli zanim spróbujesz wymyślić ten pierwszy produkt, zbudować publiczność. Oni są twoją grupą testową, oni są tymi, którzy stają się fanami tego, co robisz do tej pory, chcą, abyś im coś sprzedał, a dzięki temu związkowi będziesz miał o wiele lepszą i bardziej konkretną wizję tego, czego naprawdę chcą.
Tak więc twój minimalny żywotny produkt ma znacznie większe szanse na bycie naprawdę żywotnym i jest to w rzeczywistości trochę dalej niż ty, gdybyś po prostu zaczął od pomysłu i spróbował go przetestować.
Dlaczego grupy fokusowe i ankiety nie działają
Robert: Pozwól, że zapytam, żeby było jasne. Pamiętam, jak mówiłeś, że to nie są bezpośrednie pytania, które zadajesz publiczności, większość tego, co opracowałeś i wymyśliłeś na początku, i nadal robimy dzisiaj, my jako firma, pochodzi z obserwacji, prawda? Obserwacja i różne miejsca. Tak jak powiedziałeś, chcesz obserwacji przez media społecznościowe, a nie bezpośrednich pytań.
Brian: Tak, dokładnie. Nigdy nie robiliśmy ankiety. Prosisz o opinie, oczywiście, ale masz to bardzo otwarte. Jeśli zamierzasz wykonywać jakiekolwiek pomiary, a ludzie sprawili, że zadziałało, gdy mają responsywną publiczność, zawsze zadawaj pytania otwarte. Nie używaj wielokrotnego wyboru, będziesz zanieczyszczać swoją próbkę, sugerując pewne rzeczy. Jest w tym prawdziwa sztuka, a nawet naukowcy spieprzyli to wiele razy, o czym myślę, że wspomniałeś wcześniej.
Z całością tego wszystkiego, rozwijając treści, które są ściśle zaangażowane w obszar odpowiedniej wiedzy, którą próbujesz nauczyć, przekazać, udostępnić, cokolwiek, a następnie możesz również zobaczyć, jak ludzie reagują na te treści. W ten sposób rozwijamy nasze treści, ale dzięki temu procesowi otrzymujesz również bezcenne informacje, których nie uzyskasz w przeciwnym razie.
Cały tytuł Lean Startup pochodzi od lean manufacturing, lub lean production, który jest rzeczywiście duża rzecz firmy, która została opracowana przez toyota dziesięciolecia temu dla wydajnych procesów produkcyjnych i był całkowicie koncentruje się na wartości dla klienta, wydajność i unikanie odpadów. Dlatego Zasady lean są tak idealne dla startupu, ponieważ definicja przedsiębiorcy to ktoś, kto próbuje coś zrobić tylko z dostępnymi zasobami, które zwykle są dość cienkie i powinny być cienkie, o czym porozmawiamy za chwilę.
Jak Brian zbudował Copyblogger z minimalną realną publicznością
Robert: W kontekście minimalna realna publiczność model, a co z awansem? A co z przekazaniem informacji? Jak to działa? Czy jest to bardziej naturalny proces lub aktywnie wychodzisz szukając możliwości promocyjnych?
Brian: W kontekście minimalnej realnej publiczności rozwój produktu jest tylko jednym z aspektów tego, co odbiorcy mogą Dla ciebie zrobić. Nie mówimy tu o biernej widowni siedzącej w teatrze czy na kanapie. To, czym są, to sieć odbiorców, która może stać się społecznością adwokatów dla ciebie.
Tak więc są naprawdę trzy punkty do minimalnej realnej publiczności, jeden to punkt, w którym masz wystarczająco dużo zwykłej publiczności, ludzi, którzy dali ci pozwolenie na kontakt z nimi, lub subskrybują Twój kanał, lub śledzą cię w mowie portali społecznościowych.
Chcesz być w punkcie, gdy masz wystarczającą ilość opinii odbiorców, abyś wiedział, jak dostosować samą treść. Tak więc zasada lean “zaczynasz od najlepszego odgadnięcia, na co pójdzie publiczność”, która jest zasadniczo produktem badań i pozycjonowania. Więc kiedy po raz pierwszy zacząłem Copyblogger, to było moje uznanie, że ludzie potrzebują pomocy z ich treści na blogu i to było na skrzyżowaniu copywritingu i treści.
To był mój najlepszy pomysł na Copyblogger, i było też wystarczająco dużo miejsca w tej pozycji, aby kontynuować, ale wiedziałem, że nie zamierzam po prostu przybić go od samego początku. Musisz zacząć od miejsca, które jest wystarczająco dobre. To jak minimalny produkt. To Twój najlepszy pomysł, a potem musisz to pokazać i zobaczyć, co ludzie naprawdę robią.
W kontekście treści i rozwoju chodzi o to, co ludzie komentują i mówią, że uznali za pomocne. Udostępnianie jest odpowiednikiem kupowania w mediach społecznościowych, prawda? Zaczynają opowiadać się za Twoim blogiem, filmem, podcastem lub jakimkolwiek formatem, który przyjmujesz do tworzenia treści, i otrzymujesz wystarczającą ilość opinii, aby uświadomić sobie, co im się podoba, a czego nie.
Wiele z tego może wynikać z tego, co jest popularne, a co nie, ale nie wyłącznie. Ludzie mają tendencję do po prostu powiedzieć, ” dobrze popularne jest dobre i niepopularne jest złe.”Do pewnego stopnia, to w pewnym sensie prawda. Publiczność rządzi, prawda? Zbierzesz również wgląd w to, czego potrzebują, łącząc każdy z tego rodzaju hitowych treści, aby naprawdę uzyskać wartość, której szukają. Cokolwiek to jest, problem, który mają lub pragnienia, które mają. Więc to jest pierwsza rzecz.
Drugi jest swego rodzaju powiązany, ponieważ minimalna realna publiczność zacznie promować Twoje treści za pomocą samych mediów społecznościowych. To część, z którą ludzie się zmagają. Pamiętam moje pierwsze trzy miesiące Copybloggera, kiedy tworzyłem podstawową zawartość strony, która jest teraz copywritingiem 101 i kilku innych, ale wciąż próbowałem różnych wydarzeń, takich jak coś poza postem na blogu, próbowałem kilku rzeczy, które nie działały, a potem trzy miesiące opublikowałem raport PDF, który stał się wirusowy i oczywiście dotyczył marketingu wirusowego.
Tego dnia wiedziałem, że jestem skazany na bycie meta-bajecznym! Copyblogger będzie musiał uczyć i demonstrować jednocześnie z bardzo przejrzystym przymrużeniem oka na widownię mówiąc: “możesz słuchać tego, co mówię lub możesz oglądać to, co robię, ale oba są przystające.”
Robert: Są takie same.
Brian: To właśnie stąd wzięła się nasza mantra “praktykuj to, co głosimy”, ponieważ to właśnie dla nas zadziałało.
Nie możesz mówić o marketingu i udawać, że nie robisz tego w tym samym czasie. Myślę, że to był wyznacznik, więc to było coś, czego nauczyliśmy się od publiczności, dzięki temu, co wydarzyło się bardzo wcześnie.
Trzecim aspektem jest to, o czym już rozmawialiśmy, czyli to, że kiedy rozwijasz treści tydzień w tydzień dla publiczności, rodzaju osoby związanej z tematem (niektórzy ludzie stawiają temat na pierwszym miejscu, to naprawdę ludzie), jest to pewien rodzaj osoby, do której próbujesz dotrzeć.
Kiedy dostroisz się na tym poziomie do tego typu osoby jako publiczności, wtedy naprawdę zaczynasz dostrzegać, czego brakuje. Czego im brakuje, poza wiedzą, którą się dzielisz? Czasami popełniasz błędy w treści, w których ludzie nie rozumieją tego, co mówisz, jest to aspekt numer jeden, który polega na tym, że opinie odbiorców pomagają tworzyć lepsze treści.
Drugi aspekt jest poza moją treścią. Czego jeszcze potrzebują? Tak narodził się każdy produkt Copyblogger.
Jak zbudować dochodowy biznes wokół content marketingu
Robert: Bardzo szybko, jaki jest dobry przykład w prawdziwym świecie firmy lub osoby, która dobrze wykorzystała tę minimalną realną publiczność, niezależnie od tego, czy o tym wiedziała, czy nie?
Brian: Jest mnóstwo ludzi. Każda osoba z udanym blogiem, która jest teraz firmą, zrobiła to i nie ogranicza się do blogowania. Myślę, że wiele z tego wyszło w połowie ostatniej dekady, że ludzie, którzy wskoczyli na blogowanie i eksperymentowali z reklamą do różnych stopni sukcesu, niektórzy ludzie nadal mają modele reklamowe, ale wszyscy dodali do tego sprzedaż rzeczy.
Darren Rowse jest lepszym przykładem dla Szkoły Fotografii Cyfrowej, która była jego pasją i jego wielkim, wielkim biznesem.
Problogger nie jest sposobem, w jaki Darren zarabia większość swoich pieniędzy. W zasadzie stworzył społeczność wokół dzielenia się treściami o fotografii cyfrowej i to jest dla niego świetny biznes. Zaczęło się od budowania publiczności, a nie od zarabiania pieniędzy, czy dokładnej wiedzy, co zamierza sprzedać.
Leo z Zen Habits. Zasadniczo ten facet miał filozofię życiową, zbudował wokół niej publiczność, a teraz żyje marzeniem. Przeniósł się z Guamu do San Francisco, wspierając swoją dość liczną rodzinę. Nie wiem, jak on zarządza tak wieloma dziećmi (śmiech).
Sygnały 37, które zawsze uwielbiałem używać jako przykładu, ponieważ w 2005 roku, zanim zacząłem Copyblogger, spojrzałem na sygnały 37. Właśnie przenieśli się do oprogramowania, a ja na to: “Wow, szkoda, że nigdy nie mogę tego zrobić.”
Tak się stało, ponieważ zbudowałem publiczność i w ciągu następnych lat, te możliwości pojawiły się dzięki obecności publiczności na pierwszym miejscu i możemy o tym mówić bardziej szczegółowo, ale 37 Signals było sklepem projektowym, który zbudował dużą grupę naśladowców, częściowo na ich unikalnych filozofiach i całkowitym braku nieśmiałości w dzieleniu się nimi. Kiedy zajmowali się oprogramowaniem, mówili: “Cóż, baza jest tym, czego potrzebowaliśmy dla siebie.”Oczywiście w pewnym momencie rozpoznali” jeśli potrzebujemy tego, to ta publiczność, którą mamy, potrzebuje tego ” i to naprawdę wtedy, gdy zaczęły się sygnały 37, takie, jakie znamy dzisiaj.
To jest to, co lubię nazywać przykładem bycia “członkiem własnego rynku”, co myślę, że skorzystało również dla mnie. Jestem wydawcą internetowym służącym innym wydawcom internetowym, co jest pomocne wraz z opiniami publiczności, która mówi mi, co to jest wszyscy razem potrzebujemy, aby wykonać lepszą pracę.
Nigdy nie trać kontaktu z ludźmi i ich istniejącymi pragnieniami
Robert: Ta sprawa z ludźmi nad tematem jest naprawdę dzika. Musimy to kiedyś powtórzyć, ale Darren Rowse jest tego świetnym przykładem. Oczywiście go śledzę, znam go, obserwuję, co robi, uczę się od niego, ale szczerze mówiąc, mniej mnie to obchodzi Szkoła Fotografii Cyfrowej. To niesamowity zasób i niesamowita strona, więc z jednej strony obserwuję wszystkie jego ruchy, ale ten inny świat, który stworzył dla tych innych ludzi, wokół tego tematu, jest dla mnie nieskończenie fascynujący.
Więc wróćmy do nadchodzących tygodni.
Brian: Cóż, po prostu jest to skrzyżowanie, w tym przypadku, pasji, hobby, ale znowu nie chodzi o… Jeśli tworzysz treści, które są tylko tematem i ignorujesz fakt, że jesteś przede wszystkim po to, aby służyć ludziom, to tak naprawdę Marketing 101, ale ma zastosowanie do świata rozwoju treści, ponieważ zawsze chodzi o ludzi. Nie wiesz, jak oprawić treść, temat, chyba że rozumiesz coś na temat rodzaju osoby i tego, co napędza ją do tego określonego zachowania. W tym przypadku, robienie zdjęć.
Robert: Co powiedział Nasz człowiek Schwartz? “Nigdy, przenigdy, przenigdy nie trać kontaktu z ludźmi.”, Dlatego spędził tyle czasu w “trashy magazines” i tym podobnych.
Brian: Powiedział też: “nie można tworzyć pożądania, można je tylko ukierunkować.”To właśnie zrobił Darren. Ci ludzie tam byli, miał z nimi coś wspólnego. Postanowił służyć temu rynkowi istniejących pragnień. Jestem pewien, że Darren nie ma pojęcia, że jest takim uosobieniem tego, co powiedział Eugene Schwartz, ponieważ myślą o tym tylko maniacy copywritingu, tacy jak my, ale to świetny przykład.
Jak znaleźć i zbudować produkt, który ludzie naprawdę chcą
Robert: To już prawie ponad dwa lata, kiedy widziałem z pierwszej ręki siłę publiczności w Copybloggerze,ale dla tych, którzy nie są przekonani do tej koncepcji, minimalnej realnej publiczności, jakie są korzyści z publicznością w stosunku do typowego podejścia” lean ” startup?
Brian: Cóż, pierwszą rzeczą jest coś, co już poruszyliśmy, ale chcę odnieść się do tego. Wiem, że czytałeś, że Seth Godin post z myślę, że może w zeszłym tygodniu. Myślę, że to było coś w stylu “kiedy zaczyna się marketing?”Prawda?
W tym rzecz, myślę, że wiele osób, które chcą założyć firmę, chce ją podzielić. No to jest produkt, a jeśli skupiasz się na treści, to jest treść, a potem jest coś, co nazywa się marketing.
Nie, to tylko marketing, a Seth mówi to od lat i z całego serca się Zgadzam, że nic bardziej nie obraża ludzi, bo mają uprzedzenia co do tego, czym jest marketing. Ale przedsiębiorca to przede wszystkim marketer. To właśnie robią. Tworzą coś i wprowadzają na rynek, taka jest definicja, a stworzenie czegoś, co ludzie chcą kupić, jest pierwszym krokiem.
Słyszymy o wyjątkach, w których ktoś coś wymyśla, wystawia i to jest homerun, co oczywiście świętujemy i urzekamy tymi historiami, ale to mniej niż … Nie wiem nawet, Jak to może być skromne, połowa jednego procenta może być zbyt duża w porównaniu do wszystkich firm, które upadają, wszystkich pomysłów, które wchodzą w świadomość, wszystkich produktów, które są opracowywane i po prostu pozostawiane w spokoju.
To nie jest funkcja zasięgu. To kolejne nieporozumienie, pomysł, że mam świetny produkt i gdybym tylko mógł dostać się do CNN, to by się udało. Prawdopodobnie nie dostaniesz się do CNN, ponieważ tak naprawdę nikt nie chce tego, co zrobiłeś. Myślałeś, że to świetny pomysł, ale nie miałeś żadnego realnego powodu, dla którego inni ludzie mogliby go polubić.
Ponownie, o to właśnie chodzi w ruchu lean startup, aby jak najszybciej dowiedzieć się, ” czy to jest realny pomysł? Czy jest to produkt realny?”Zgodnie ze sposobem, w jaki to zrobiliśmy i sposobem, w jaki wielu innych ludzi to zrobiło, sposobem na rozpoczęcie tego procesu jest obsługa rynku, zanim w ogóle będziesz miał coś do sprzedania. Sposób, aby to zrobić, jest z treścią, ponieważ w tym samym czasie osiągasz tak wiele innych rzeczy.
Zacznijmy od założenia, że obsługa publiczności da ci lepszą szansę na stworzenie czegoś, czego naprawdę chcą. Nie wspominając o tym, że kiedy masz fanów, wielu z nich kupi wszystko, co wystawisz, o ile jest to w miarę kompetentne, prawda?
Nigdy nie opowiadaliśmy się za wyrzucaniem śmieci. Nie ujdzie ci to na sucho. To zasada numer jeden. Istnieje wiele jakości rzeczy, które zostały stworzone, które nie są śmieci, ale nikt ich nie chce. To różnica. Dobrze? Pamiętaj o tym. To nie znaczy, że jest złe, to znaczy, że jest niepożądane. Kanał istniejące pragnienie.
Połączenie z publicznością jest uosobieniem tego, co Schwartz musiał czytać te tandetne magazyny, nie mówiąc, że budujesz tandetną publiczność. Rozumiesz o co chodzi. Musiał pozostać w kontakcie z każdym rynkiem, na którym obsługiwał swoją kopię. Najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest wzięcie czegoś, co Cię interesuje lub w czym jest dobre, uczynienie cię częścią tego rynku i nawiązanie połączenia na głębszym poziomie.
To jak najlepsza forma badań rynkowych, nie mówiąc, że nie można zacząć od minimalnego opłacalnego podejścia do produktu, ale istnieją inne korzyści z posiadania publiczności, która wykracza poza to.
Inną kwestią, o której wspomnieliśmy, jest posiadanie tego dodatkowego wglądu, połączenia, które wynika z nieustannej próby ulepszania określonego rodzaju życia za pomocą treści.
Innymi słowy, rozwiązywanie problemów lub zaspokajanie pragnień pomoże Ci zbudować lepszy pierwszy produkt lub lepszy minimalny opłacalny produkt.
Nawet u nas zawsze była to wersja 1.0. Wkładamy tylko to, co wiemy, że jest konieczne lub pożądane. Wiemy, że nie będzie idealnie, nie ma mowy. Musisz się tam dostać, to jest cała idea ” musisz wysłać.”Dopóki nie sprzedajesz czegoś ludziom, o których nie masz pojęcia, naprawdę nie sprzedajesz. masz lepiej wykształcone przypuszczenie, ponieważ masz publiczność, ale kiedy to się wyda, będą rzeczy, które ludzie powiedzą ci, że zrobiłeś dobrze, i będą rzeczy, które ludzie chcieliby mieć, i będą rzeczy, które ludzie wskażą, że zrobiłeś źle. Tak już jest.
To jedna z zasad lean, czyli zacznij od najlepszych przypuszczeń, zrozum, że zawsze może być lepiej i, po trzecie, nigdy nie przestawaj robić tego lepiej.
Widzieliście, że z biegiem czasu, wraz z ewolucją Sprzedaży nauczania, każde oprogramowanie ewoluuje, staje się coraz lepsze, ale myślę, że powodem, dla którego udało nam się odnieść sukces, jest to, że zaczęliśmy od lepszego 1.0 niż ktoś, kto nie miał wglądu publiczności, który mamy.
Kolejną korzyścią jest oczywiście prawdziwa historia Copybloggera, która polega na tym, że wszystko, co kiedykolwiek naprawdę zbudowałem, to publiczność. Tony Clark i ja współpracowaliśmy w 2007 roku tworząc Teaching Sells, później dołączyła Sonia. Była jedną z pierwszych członkiń Teaching Sells, po czym znalazła się w drużynie i awansowała na kolejny poziom.
Wszystkie produkty oprogramowania zaczęły się w ten sam sposób. Ktoś z zewnątrz przyszedł do mnie i powiedział: “Hej, mam to, a Ty masz publiczność, więc zróbmy to razem.”Oczywiście zdarzało się to w kółko aż do 2010 roku, kiedy połączyliśmy wszystkie firmy, tworząc Copyblogger Media.
To, czego ludzie nie widzą z zewnątrz, to wszystko, na co powiedziałem “nie”. Ludzie patrzą i mówią: “Wow.”Słyszałem, że ludzie mówią, że Copyblogger Media ma dotyk Midasa, wszystko, czego dotykamy, zamienia się w złoto. To prawda. Nigdy nie mieliśmy awarii produktu. Wszystkie z nich radzą sobie całkiem dobrze, ale prawda jest taka, że tak wiele innych rzeczy zostało sprowadzonych moją drogą, że powiedziałem “nie”. Bardziej niż kiedykolwiek powiedziałem “tak”.
Ponownie, to jest to samo, co Budowanie lepszego minimalnego rentownego produktu. Możliwość wyboru tego, co właściwe, nad tym, co może być szybką złotówką. Teraz lubię pieniądze tak samo jak następny facet, ale nie ma sposobu, żebym zniszczył mój główny atut Publiczności na gównianym produkcie lub po prostu coś, co jest krótkoterminowym zyskiem, ale długoterminowym bólem.
Ludzie ciągle przychodzili do mnie z rzeczami, a ja ignorowałem, powiedziałbym, że 70% z nich. Tak więc ponownie, cytując mistrza, mistrza Jobsa, ” to, co mówisz nie, jest tak samo ważne, jak to, co mówisz tak.”Gdybym nie znał publiczności tak dobrze od służenia tej publiczności poprzez treść, mógłbym nie być tak dobrym sędzią w tym kontekście lub mógłbym po prostu wyprzedać, ponieważ potrzebowałem pieniędzy, ponieważ nie radziłem sobie zbyt dobrze.
Jak odnieść sukces w biznesie bez zewnętrznego finansowania
Robert: Wydaje się, że ta minimalna realna publiczność, treść, o której mówisz, wydaje się, że jest to również świetny środek na to niesamowicie popularne słowo, które ostatnio słyszymy w kółko, pivot. Te firmy robią te ogromne, drogie obroty od jednego produktu do drugiego, próbując przekształcić to, co może być potworem w niektórych przypadkach, ale w treści i w budowaniu publiczności, robisz tysiąc małych obrotów, które są mniej bolesne. To łatwiejsze, tańsze, lepsze.
Brian: Tak, to doskonała Uwaga. Nie ma nic złego, to kolejna kluczowa koncepcja Lean Startup, pivot. Myślę, że wskazujesz na niektóre z większych błędów, które być może myślę, że można było naprawić poprzez ściślejszą relację, mając fanów zamiast tylko segmenty rynku i wszystkie bezosobowe podejścia.
Ogromny obrót jest rodzajem marnotrawstwa, z jednej strony, lub może być postrzegane jako ratowanie dnia, z drugiej strony, ale jeśli tak ogromny obrót można było uniknąć, ponieważ miał lepszy punkt wyjścia z publicznością, to jesteś służąc jedną z kluczowych założeń ideologii lean, która jest ” nie marnuj.”
Kolejną rzeczą w kwestii odpadów jest to, że … więc sprawa lean startup zyskała całą tę trakcję i Eric i Steve muszą być z tego zadowoleni, ale w South by Southwest mieli” ścieżkę Lean Startup”, mam na myśli, że to był cały dzień poświęcony temu, a jedna z naszych koleżanek, która pozostanie nienazwana, powiedziała, że jest rozczarowana, że głównym pytaniem w kółko było: “jak zebrać pieniądze?”
Myślę, że wszyscy po drugiej stronie stołu musieli uderzyć się w czoło, bo to zły sposób myślenia. Pierwsze pieniądze inwestycyjne w oparciu o pomysł pożyczki bez zrozumienia niczego o tym lub o wszelkiego rodzaju aktywów, które pozwala wiedzieć, ile pieniędzy naprawdę trzeba, dla mnie, jest uosobieniem odpadów.
Po pierwsze, marnujesz kapitał, od razu. Oddajesz część swojej firmy, nawet nie próbowałeś, mam na myśli, że jest wiele do powiedzenia na temat bootstrapping poza koniecznością. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach każdy może dostać pieniądze, ponieważ każdy chce być inwestorem Anioła. Widziałem to już wcześniej, to ten irracjonalny entuzjazm.
Wiele złych pomysłów jest finansowanych, a dużo pieniędzy marnuje się, ale z drugiej strony, dlaczego mielibyście zrezygnować z “x” procentu swojej firmy, zanim bylibyście pewni, co to będzie? Marnujesz też kontrolę, prawda? Marnujesz elastyczność, ponieważ jak tylko inwestorzy się zaangażują, możesz zostać właścicielem większościowym, ale mają coś do powiedzenia i mają bardzo zakorzeniony tradycyjny sposób postępowania.
Jeśli naprawdę jesteś rewolucjonistą, może im się to nie podoba. To zawsze mnie przerażało i dlaczego nigdy nie braliśmy pieniędzy. Dostajemy więcej ofert na wzięcie pieniędzy teraz, gdy jesteśmy ultra dochodowi niż na początku i wciąż jesteśmy bardzo ostrożni.
Jeśli nasze cele można osiągnąć tylko sześć lat później, z tak świadomą decyzją, jaką możemy podjąć teraz, i zdecydowaliśmy się wziąć pieniądze, cóż, nie sądzę, aby ktokolwiek mógł powiedzieć: “nie myśleliśmy o tym”, ponieważ byłoby to złe. Nadal nie jestem pewien, czy chcę robić takie rzeczy.
Naprawdę chodzi o to, że budujesz publiczność, która daje Ci lepsze wyobrażenie o tym, co tak naprawdę chcą kupić, a ktoś przychodzi z Tobą, aby współpracować lub joint venture, niezależnie od tego, nad tym produktem. Niczego nie marnujesz i niczego nie ryzykujesz, bo jeśli to nie wypali, to naprawdę nic nie zrobiłeś. Idź dalej.
Istnieje wiele powodów, dla których twój pierwszy krok zbierania pieniędzy jest, jak sądzę, ogromnym błędem, którego możesz później żałować. Każdy fundowany założyciel firmy, z którym ostatnio rozmawiałem, rozumie, że nigdy nie braliśmy pieniędzy, nawet nie starają się ukryć swojej zazdrości, po prostu mówią: “nie wiesz, jak dobrze to masz, nie bierz pieniędzy.”Jestem jak,” Wiem, wiem, ” zwłaszcza na samym początku.
Wiem, że Jason z 37 Signals jest zwolennikiem bootstrappingu, że branie pieniędzy sprawia, że jesteś leniwy, branie pieniędzy sprawia, że skupiasz się na wydawaniu pieniędzy, zamiast być kreatywnym w tym, co trzeba zrobić.
Mówię tylko, że możesz odpalić widownię. Robiono to milion razy. Nie tylko przez nas, ale przez wszystkie przykłady, które podałem do tej pory i niezliczoną ilość innych, i dlatego nie musieli dostać funduszy.
Widzowie dają Ci różne możliwości, różnego rodzaju dane o tym, czego naprawdę chcą.
I ostatnia rzecz, którą w końcu powiem, nawet bez tych wszystkich innych rzeczy, w procesie budowania publiczności buduje się cenne zasoby medialne. Wiem, Robercie, w tym programie opowiedziałem ci historię, zanim połączyliśmy wszystkie firmy, otrzymałem siedmiocyfrową ofertę od spółki giełdowej za Copyblogger.com to wszystko.
Robert: TYLKO strona?
Brian: Tak. Nie wszystkie inne firmy, którymi się interesowałem, zarabiają pieniądze. Chcieli platformy i mieli model reklamowy, wśród innych rzeczy, które myśleli. W ten sposób docenili swoją ofertę, która wciąż była znacząca, ale o ile mi wiadomo, nie było jej nawet na boisku. Jest dla mnie o wiele cenniejszy z produktami niż bez.
Gdybyśmy kiedykolwiek sprzedali firmę kawałek po kawałku, linię produktów po linii produktów, co wątpię, że kiedykolwiek by się stało, ale gdyby tak się stało, Copyblogger.com to byłoby ostatnie wyjście. Ale chodzi mi o to, że wciąż ma wartość. Ludzie cały czas zarabiają na przerzucaniu stron. Zazwyczaj nie biorą tego tak daleko, jak ja, aby dostać się do tego poziomu.
W 2006 roku ludzie zapominają, że pierwszym sposobem, w jaki Copyblogger faktycznie zarobił pieniądze, było uruchomienie Tutorial poza tym w 2006 roku, zanim YouTube się sprzedał, zobaczyliśmy napis na ścianie o wideo online, a osiem miesięcy później sprzedaliśmy go za sześć cyfr.
Po części, Copyblogger był opłacalny wcześniej, ale nie liczę tego, ponieważ był to rodzaj spin-offu. Budujesz zasoby medialne, ludzie za nie płacą, ludzie, którzy nie są dobrzy w tym, co robisz, czyli w tworzeniu treści. Zakończę to, bo to powinna być wisienka na torcie.
Jak zacząć budować swoich odbiorców teraz
Robert: Tak, słyszę ludzi pytających: “OK, to wszystko jest fantastyczne, ale jak właściwie zbudować publiczność? Jak budujemy tę platformę? Jak produkujemy treści, aby robić te rzeczy jako Entreproducer?”
Brian: Po pierwsze, zawsze wskazuję ludziom sześć lat archiwów Copybloggera. Zaczynając od tego biuletynu, który tak wymownie napisałeś na początku. To naprawdę świetny zasób, naprawdę wiąże temat ze sobą, aby uzyskać Lebowski na Ciebie.
Ale ze strategicznego punktu widzenia, z mentalności Entreproducera biznesowego, o tym będzie następny artykuł o Entreproducencie, gdzie w pewnym sensie wyjaśnię, jak te zasady lean startup mają również zastosowanie do rozwoju treści, marketingu treści i tak zacząłem Copyblogger, zanim Tony pojawił się i wyjaśnił mi, co robię.
W tym momencie mówiliśmy: “cóż, zatrzymamy więcej tego, ale teraz wiemy, jak to się nazywa.”To było w 2007 roku, więc znowu cieszę się, że cały ruch lean naprawdę się rozszerza. Myślę, że wciąż jest wiele zamieszania i myślę, że jest wiele do powiedzenia na temat budowania publiczności zamiast ścigać inwestorów. W notatkach pokazowych, jak wspomniałeś artykuł o minimalnej realnej publiczności, będzie już tam, ale jeśli chcesz artykuł w przyszłym tygodniu, Zarejestruj się za darmo.
Używam samej techniki, o której mówię w tym artykule z biuletynem, aby napisać książkę. Więc przynajmniej dostajesz książkę w kawałkach za darmo z góry i dostajesz miejsce na ringu, aby obserwować mnie, jak to robię. Tak samo jak zawsze było meta-bajecznie!
Robert: W porządku. Tak więc sposób, aby uzyskać towar od Entreproducer jest przez e-mail, będziemy mieli link na tym poście iw notatkach pokazowych oczywiście. Ale to jest Entreproducer.com Dziękuję wszystkim za wysłuchanie. Panie Clark, nie ma pan sobie równych wśród CEO DJ ‘ ów.
Brian: Zgadzam się z tym!
[/transcript]Inne opcje odsłuchu:
- Kliknij tutaj aby pobrać mp3 | 51,8 MB | 43:08
- Kliknij tutaj, aby subskrybować przez iTunes
- Kliknij tutaj, aby uzyskać kanał RSS (non iTunes)
- Kliknij tutaj, aby zobaczyć archiwum
The Show Notes:
- Marketing internetowy dla inteligentnych ludzi kurs (bezpłatny)
- Entreproducer.com
- 5 sposoby minimalna realna publiczność pomaga stworzyć udany Startup
- Lean Startup
- Kiedy Dodać Marketing?
- Wyszliśmy z budynku z Girl Talk …
O autorze: Robert Bruce jest głównym copywriterem Copyblogger Media i rezydentem odludka.