Dlaczego Content nie jest już królem (i kto zajmuje jego miejsce)

Od pierwszego bloga, napisanego wokół starożytnego ogniska gdzieś na wilgotnych podnóżach Seattle, zawartość został koronowany na niekwestionowanego króla.

Król rządził wszystkim, co zostało napisane, czy to blogami, artykułami, reklamami, fikcją, czy zabójczym listem miłosnym. All that was Kopiuj siedział u stóp króla.

Nic nie udało się bez treści. Pisanie bez niego zostało wyrzucone z królestwa, wygnane jako samoobsługowa śmieciowa Poczta i bardzo odrażający “marketing przerywany”.”

Ale król nie żyje.

Ok, niezupełnie martwy, właśnie mianowany premierem. Treść nadal rządzi, ale z bardziej rozwiniętej perspektywy.

Niech żyje nowy król: kontekst.

Bo nic się nie sprzedaje, nic nie działa, bez tego.

Wrodzona moc, która jest kontekstem

W centrum każdego skutecznego fragmentu treści znajduje się agenda, domniemany skok, który znajduje się w samym sercu treści.

Treść jest licencją, jeśli chcesz, aby przejść do przodu z boiskiem. Wartościowe treści dają Ci prawo do dalszej sprzedaży lub promocji. Jest ucieleśnieniem szlachetnej przesłanki-aby otrzymać, musisz najpierw dać.

Dajesz z nadzieją, że perspektywa zostanie I w końcu coś kupisz. Oraz że jest kontekstem stojącym za content marketingiem.

Kontekst komercyjny nie umniejsza wartości silnych treści. W rzeczywistości uznanie swojego programu może być bardzo inteligentną strategią. To jak powiedzenie, Mam dla ciebie prezent. Zostań tu. Bo jest jeszcze więcej, skąd to się wzięło.

Treść tworzy wartość, a wartość buduje zaufanie. Z zaufania wynika chęć rozstania się z dolarami w zamian za jeszcze większą wartość.

Uniwersalny charakter kontekstu

Oczywiście kontekst nie jest czymś, co znajdujemy tylko w transakcjach handlowych. To także siła fikcji.

W początkowej scenie aktualnego filmu Quentina Tarantino, Inglourious Basterds widzimy, co w przeciwnym razie byłoby zbyt długą, irytująco nieistotną rozmową między nazistowskim oficerem a przerażonym rolnikiem.

Dlaczego farmer jest przerażony? Dlaczego widz jest uzależniony? Ze względu na kontekst miejscu. Pod każdą pozornie niewinną linią kryje się przeczucie strachu.

Bezczynne Pogawędki o mleku i sąsiadach tworzą treść. Strach i niewyobrażalne konsekwencje tworzą kontekst. Bez kontekstu, wszystko co masz to raczej nudna rozmowa.

Wiemy, że stanie się coś naprawdę Dramatycznego i naprawdę przerażającego. Zaraz po tym, jak Tarantino dokucza i dręczy nas w szale oczekiwania.

Jak on to robi? Opanował sztukę kontekst w swoich scenach.

My copywriterzy powinniśmy wziąć to pod uwagę.

Kontekst jako strategia

Efektywny kontekst nie dzieje się przypadkiem. Musimy ją świadomie tworzyć.

Kontekst bierze się z klarowności celów pisarki, zestawionej z oczekiwaniami i tolerancją odbiorców.

W kontekście content marketingu najpierw dostarczamy wartościowe treści, wolne i jasne. Jako prezent. Jako rozwiązanie. Jako cegła narracyjna i zaprawa. I w ten sposób zdobywamy zaufanie czytelnika.

Kiedy już nam zaufano, jesteśmy teraz w stanie rozszerzyć nasz własny program. Możemy porozmawiać więcej o zamierzonym wyniku utworu. Rezultatem może być sprzedaż, subskrypcja, a nawet konwersja na nowy pomysł.

Na blogu postanowiliśmy dostarczyć wartość. W reklamie przedstawiamy rozwiązania i przezwyciężamy obiekcje. W fikcji przesycamy sceny oczekiwaniem i emocjami.

I w każdym przypadku, kiedy rozumiemy kontekst, w którym pracujemy, osiągamy nasz cel.

I tak też robi czytelnik. Ponieważ ich kontekst nie jest tym, co sprzedajesz, ale tym, co chcą zabrać z tego, co napisałeś.

Niech żyje nowy król.

Total
0
Shares
Related Posts