Listą. Kamień węgielny tak wielu wspaniałych blogów i trwałe źródło okropnych treści w sieci.
Czasami są dobrze zbadane, przyjazne dla użytkownika i niezwykle przydatne.
A czasami … nie.
Posty na liście są niezaprzeczalnie skuteczne … i (przynajmniej czasami) nadużywane.
Skąd więc wiemy, kiedy post z listy jest idealnym wyborem dla fragmentu treści i kiedy powinniśmy zbadać inne opcje?
Niedawno uczestniczyłem w konferencji, na której Loren Feldman, redaktor Small Business The New York Times, wykonał fantastyczną robotę moderując kilka paneli. Później miałem okazję porozmawiać z nim o biznesie i treści. Coś co powiedział dało mi do myślenia…
Loren nie jest fanem artykułów opartych na listach, przynajmniej nie dla Czasy. Kiedy zapytałem go, czy mogę wysłać mu kilka pytań na temat list kontra opowieści, byłem zachwycony, gdy łaskawie zgodził się.
Loren, wolisz nie pisać artykułów. Dlaczego?
Myślę, że artykuły z listy są przesadzone i mają ograniczoną wiarygodność. Nie jestem pewien, czy to przekonujące, aby po prostu powiedzieć, “Oto pięć rzeczy, które musisz zrobić, aby poprawić swoje SEO.”Myślę, że o wiele bardziej wartościowe jest podejście oparte na studium przypadku — co pozwala zobaczyć więcej myślenia danej osoby, co działa, a co nie. odkryłem, że rzeczy rzadko idą idealnie na pierwszym zdjęciu — ale może to tylko ja.
Czy to jedyne dwa rodzaje artykułów? Historie i listy?
Nie, istnieją inne opcje – w tym rozmowy i pytania i odpowiedzi. Ale myślę, że to bardziej zasada. Niezależnie od formatu, Lubię podchodzić do tego trochę tak, jakby to było studium przypadku: oto problem, Oto co próbowaliśmy, oto co zadziałało, a co nie.
Dlaczego uważasz, że nagłówki list są tak popularne?
Wszyscy szukamy odpowiedzi. Bardzo kuszące jest kliknięcie. Sam to robię. (Ale nie zawsze jestem zadowolony, że to zrobiłem.)
Rozumiem, że dziennikarze są pod presją doprowadzenia ruchu do treści. Czy wpływa to na jakość sprawozdawczości?
W dziennikarstwie zawsze były naciski komercyjne i podejrzewam, że zawsze będą. Nie zawsze jest źle zwracać uwagę na to, czego właściwie chcą konsumenci dziennikarstwa. Ale miło jest wiedzieć, że jest jeszcze kilka miejsc, które umieszczą zasoby w ważnych historiach, nie martwiąc się zbytnio o ruch.
Ludzie mówią, że dziennikarze mogą uczyć się od blogerów (na przykład technik SEO i mediów społecznościowych). Ale czego blogerzy mogą nauczyć się od dziennikarzy?
Trudno to uogólnić. Na pewno są ludzie i praktyki, od których można się uczyć w obu obozach. Czasami trudno je odróżnić (ale nie zawsze!).
… Widać, że wkradłem się w kilka pytań dotyczących marketingu. Wiedząc, że listy mogą być potężnymi czynnikami ruchu, myślałem, że jest to istotne.
Przyjrzyjmy się teraz bliżej tym dwóm formatom: listom i historiom.
Czy to oznacza, że posty na liście nie są dobre?
Wcale nie. W rzeczywistości, pozwól, że opowiem Ci trochę o korzyściach płynących z list…
Jako strateg internetowy rozmawiam z wieloma potencjalnymi klientami. W tych rozmowach często słyszę ludzi narzekających na ich firmy projektujące strony internetowe. Słyszę frustrację w ich głosach i słucham, jak wyjaśniają wszystkie sposoby, w jakie zostali zawiedzeni.
Pewnego dnia wpadłem na pomysł, aby uchwycić te skargi, trzymając notatnik obok telefonu i zapisując je. Przez rok spisywałem każdą skargę, jaką słyszałem o projektantach stron internetowych. Zaczęły pojawiać się wzory, które pomogły mi zrozumieć niektóre z szerszych niedociągnięć naszej branży.
Przez cały rok robiłem notatki i lista rosła. W końcu miałem wystarczająco dużo danych, aby przeprowadzić analizę i stopniowo pojawił się ten wpis na blogu: 27 skarg na firmy projektujące strony internetowe.
Post prawie sam napisał. To było tuż przede mną. Temat był istotny, struktura była prosta, a głos był dosłownie głosem mojej grupy docelowej. To był ogromny sukces.
Lista powodów, dla których warto opowiadać historie
Nasze umysły są nastawione na historie. Są one fundamentalne dla ludzkiego doświadczenia i zrozumienia. Kiedy ostatnio czytałeś listę, która Cię rozśmieszyła lub płakała?
- Historie tworzą uczucie odkrycia. Potrafią zaskakiwać i zachwycać czytelników. Andrew Stanton z Pixar mówi nam w swoim przemówieniu TED: “Spraw, by publiczność poskładała wszystko razem. Nie dawaj im czterech. Daj im 2+2.”
- Historie mają konflikt i rozwiązanie. Ta struktura tworzy napięcie i przyciąga uwagę czytelników.
- Historie mają charaktery. To uczłowiecza Temat poprzez głos i osobowość.
- Historie sprawiają, że ludzie się przejmują. Odpowiadając na wszystkie ważne pytania, historie mają moc inspirowania czytelników. Dlaczego robisz to, co robisz? Dlaczego to kochasz?
- Historie pozwalają czytelnikowi wczuć się. Tworzy to połączenie między publicznością a treścią, które w przeciwnym razie jest niemożliwe.
Więc co jest lepsze? Napisać listę? Albo opowiedzieć historię?
Listy są nieodparte zarówno dla pisarzy, jak i czytelników. Nick Kellet z List.ly szacuje się, że aż 30% wszystkich stanowisk to listy. A dlaczego nie? Są lekkostrawne i często bardzo praktyczne. Badanie przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia wykazało nawet, że listy kontrolne ratują życie.
Ale historie są tkanką Kultury. Są one wzorem do zrozumienia, które są związane z biologią naszego mózgu, napędzając emocje, uwagę i uczenie się. Są dosłownie naszą historią.
Skąd wiesz, który wybrać?
- Listy sprawiają, że twoja zawartość jest bardziej widoczna. Nagłówek z liczbą w nim ustawia oczekiwania odwiedzających dotyczące długości i może zwiększyć odsetek osób, które klikają.
- Historie sprawiają, że Twoje treści są bardziej znaczące. Struktura “problem, Rozwiązanie, wynik” opowieści może bawić, informować i inspirować w sposób, którego nie może żadna inna treść. To sprawia, że publiczność jest zaangażowana.
Dla większości marketerów polecam używanie obu. Należy jednak pamiętać o mocnych i słabych stronach każdego z nich. Jeśli skupiasz się na budowaniu odbiorców, Dołącz wiele list, aby zwiększyć ruch. Jeśli masz już widownię: (The New York Times z pewnością) wykorzystuje historie do napędzania zaangażowania.